Wydawnictwo Komiksowe
-
Życie. Powieść graficzna
Życie. Powieść graficzna;
- autor: Yoshihiro Tatsumi;
- wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe, 2014;
- kategoria: komiks, manga, Nagroda Eisnera.
Tomiszcze (ponad osiemset stron) opowiadające o początkach twórczości Tatsumi. Pierwsze prace, dążenia, doskonalenie stylu, a później publikacje. Kształtowanie się uznanego twórcy komiksowego. W tle sporo nazwisk, tytułów komiksowych magazynów i trochę teorii komiksu i mangi. Wszystko to w latach pięćdziesiątych w odległym kulturowo kraju. Te elementy lekko mnie przytłaczały. Nie znam się na mangach a ten album dopiero mi uświadomił, że Tezuka zaczynał w latach czterdziestych. -
Maus. Opowieść ocalałego. Wydanie zbiorcze
Maus. Opowieść ocalałego. Wydanie zbiorcze
- autor: Art Spiegelman;
- wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe, 2016
- kategoria: komiks, biograficzny, Nagroda Pulitzera.
To jeden z tych komiksów, które długo czekały na swoją kolej.
Maus - opowieść o życiu Władka Spiedelmana opowiedziana w formie komiksowej przez jego syna. Większość tej historii dotyczy okresu wojennego, zwłaszcza pobytu Władka w różnych obozach zagłady.
Przyznaję, że ta historia o holocauście została opowiedziana w ciekawy i w angażujący sposób. Co ważne, nie mu tu nadmiernego eksponowania przemocy i brutalności nazistów. To bardziej rzecz o różnych postawach wobec zmiennych kolei losu. Art Spiegelman zastosował sprytny zabieg. Poszczególne narodowości zostały przedstawione jako zwięrzęta (Żydzi to myszy, Polacy to świnie a Niemcy - Koty). Dzięki temu nie musiał się koncentrować na rysach twarzy, indywidualnych cechach postaci, które i tak w czasie wojny nie miały znaczenia. -
Ja, Nina Szubur
Ja, Nina Szubur,
- autor: Daniel Chmielewski;
- wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe, 2018;
- kategoria: komiks, literatura polska, Olga Tokarczuk, adaptacja, antyutopia.
Takie małe osobiste wyznanie. Ten album jest najdłużej posiadanym komiksem, którego nie przeczytałem. Od lat stoi na eksponowanym miejscu (ten nietypowy format), a jakoś nie mogłem się przekonać do przeczytania. Nie żebym nie próbował.. były dwa podejścia, ale rezygnowałem po stronie tytułowej. Tym razem nie było odwrotu. Nowy system motywacyjny do czytania jakoś działa.
Komiks jest adaptacją powieści Olgi Tokarczuk, z której twórczością nadal nie jestem zaznajomiony. Jakoś nam nie po drodze.
Akcja dzieje się w przyszłości. Świata nie ma, zostało tylko jedno miasto (Uruk) żyjące na całkiem innych zasadach niż dawna cywilizacja. Ma strukturę pionową zamiast horyzontalnej. Trzy poziomy. M1 - tu żyje się najlepiej. Wygodne przestrzenie, dostęp do słońca, i bardzo ograniczona ilość mieszkańców. M2 - tutaj mieszka całkiem sporo ludzi, którzy marzą o dostaniu się do M1 (jest to możliwe). To taka klasa średnia. No i istnieje M3 - miejsce zesłania, z którego nie ma już odwrotu. Zesłanie do M3 jest ostateczne. Miejsce życia zależy od poziomu wpływu jakie generuje dana jednostka. Im bardziej przydatna, miła i pracowita tym większy ma poziom wpływu. -
Miejsca - Brian Wood, Ryan Kelly
Miejca;
(Wydawnictwo Komiksowe);
- autorzy: Brian Wood, Ryan Kelly;
- Wydawnictwo Komiksowe, 2016
- kategoria: komiks.
Megan McKeenan to nastolatka, która opuściła dom rodzinny poszukując swojego miejsca podczas podróży po Stanach Zjednoczonch. To bohaterka serii, ale warto podkreślić, że nie zawsze jest pierwszoplanowa, czasem jej rola ogranicza się do tła. Dwanaście albumów, każdy to osobna rozdział (nowelka), która przedstawia ważne wydarzenia z życia Megan. Każdy album to jeden rok. Dziewczyna podróżuje, podejmuje decyzje, rozwija się. Trudno nie darzyć jej sympatią, chociaż nie wszystkie decyzje są zrozumiałe i logiczne.. Megan cały czas się uczy żyć, popełnia wiele błędów, ale to jej błędy.. jej decyzje.. jej wolność. I chyba to najbardziej motywuje ją do działania. Dwanaście lat to kawał czasu, w którym nasza bohaterka ewoluuje - dojrzewa. -
Stwórca - Scott McCloud
Stwórca,
(The Sculptor);
- twórca: Scott McCloud;
- Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe, 2015;
- kategoria: komiks.
Miałem sięgnąć po Sandmana, ale przypadkiem obok leżał Stwórca.. A na okładce takie zdanie:
'Najlepsza powieść graficzna, jaką czytałem w ostatnich latach.' Neil Gaiman.
To był znak ;-)
David Smith marzy o wielkiej karierze artysty. Chce zostać zapamiętany na długo po swojej śmierci i tylko to motywuje go do działania. Efekt starań jest raczej mizerny. Jego twórczość jest mizerna i pospolita jak własne nazwisko. Nic nie wskazuje na to by miał osiągnąć sukces. Pewnego dnia dostaje propozycję. Wielki talent w zamian za większość swojego życia. Widzimy, że jest to niezbyt korzystna umowa, ale David zgadza się na nią bez wahania... szybko jednak odkrywa, że talent niekoniecznie musi iść w parze z sukcesem i sławą.. a dwieście dni życia kurczy się bardzo szybko.. mógł się trochę potargować...