9
Rewelacja! Film, serial - ocenione na dziewięć
-
Różyczka - 2010
Różyczka
...
(reżyseria Jan Kidawa-Błoński, 2010)
Jest to jeden z tych filmów, które zawsze chciałem obejrzeć, ale miało to być z kimś. Najpierw brak woli oglądania, a potem to już wszyscy widzieli.. ale w końcu się udało.
Akcja Różyczki dzieje się w Polsce w latach sześćdziesiątych. Trwa szeroko zakrojona akcja mająca na celu zdemaskowanie i napiętnowanie wszystkich obcych i wrogich elementów w Polsce. Sprawa dotyczy w głównej mierze żydów.
Agent SB Rożek (Robert Więckiewicz) namawia swoją partnerkę (Magdalena Boczarska) by rozkochała w sobie znanego pisarza (Andrzej Seweryn), którego esbecja podejrzewa o żydowskie korzenie. Literat ma być inwigilowany zarówno w pracy jak i w domowych pieleszach.
Różyczka zaskakuje jakością wykonania - świetne, odważne aktorstwo łączy się tutaj z udanych scenariuszem i perfekcyjnym udźwiękowieniem. Ten ostatni element w Polsce nie jest normą. Nasz dorobek filmowy pełen jest wielu pozycji, których nie da się oglądać z powodu fatalnego udźwiękowienia. Problem dotyczy też nowych pozycji.
Film Kidawy-Błońskiego nie szokuje, nie szuka taniej sensacji - zwyczajnie opowiada o dramatach ludzi, -
Sztuka płakania - 2006
Sztuka płakania
(Kunsten at græde i kor, reżyseria Peter Schonau Fog, 2006)Przejmujący film o dramacie, który odbywa się w czterech ścianach. Despotyczny ojciec (Jesper Asholt) szantażuje rodzinę groźbą samobójstwa. Pławi się w swoim bólu i płaczu. Jedynym pocieszeniem są dla niego nocne wizyty nieletniej córki, która nie może spać słysząc szlochającego ojca. Matka doskonale wie co się w domu dzieje, ale od czego są środki nasenne? Gdy w końcu ojciec znika na jakiś czas, zmęczona rodzina znów może być szczęśliwa.. ale przecież wróci...
Film jest mocny i niesamowicie sugestywny. Ponoć historia oparta jest na faktach, ale to nie ma najmniejszego znaczenia. Setki podobnych historii zdarza się cały czas, tuż obok nas.
Sztuka płakania to film gorzki, ostry i otwarcie mówiący o istniejących patologiach. I nie chodzi tylko o pedofilię. Lubię w kinie skandynawskim tą surowość, chłód i bezpośredniość.Oceniam na mocne dziewięć.
-
Gdzie jesteś, Amando - 2007
Gdzie jesteś, Amando (Gone Baby Gone, reżyseria Ben Affleck, 2007)
...
Po obejrzeniu Operacji Argo postanowiłem obejrzeć kolejny film Afflecka. Kolejna pozycja jego autorstwa utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że facet ma talent reżyserski.
Ginie czteroletnia dziewczynka, policja jest bezradna. Wszystkie prognostyki wskazują na to, że małej nie uda się odnaleźć żywej. Na prośbę ciotki do akcji wkracza dwójka młodych detektywów (Casey Affleck, Michelle Monaghan), którzy do porwania podchodzą bardzo emocjonalnie. Policja początkowo sceptycznie podchodzi do ich działań, ale z czasem zaczyna współpracować. Przynajmniej tak to wygląda.
Film jest solidnie nakręconym kryminałem, w którym duży nacisk położono na budowę postaci. Niektórym może się nie podobać zakończenie, ale to ono jest najistotniejszym elementem kreowania postaci. Czy zawsze należy postępować zgodnie z prawem? Czy zły uczynek zawsze jest? Co jest moralne? Czy policji można pozwolić na więcej? Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się po tym filmie takich rozterek.. Brawo.
W drugim planie zobaczymy Morgan'a Freeman'a oraz Ed'a -
Operacja Argo 2012
Operacja Argo
...
(Argo, reżyseria Batm.. oj sorki Ben Affleck, 2012)
Dziś trochę nadrabiam zaległe notki.. wygodniej się pisze na bieżąco, ale po seansie nie zawsze ma się ochotę siadać do bloga... a że teraz jest luźny weekend to nadrabiam. Argo to mój wielki wyrzut sumienia. Jeden z ciekawszych filmów ostatnich lat długo czekał na obejrzenie. W końcu się udało. Fabuła inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, które miały miejsce w 1979 roku w Teheranie.
Zmiany polityczne w Iranie spowodowały, że część pracowników ambasady amerykańskiej znalazło się w niebezpieczeństwie. Potrzebny był szybki plan ratunkowy. Planem tym było wysłanie fikcyjnej ekipy filmowej do Teheranu i powrót w ciut powiększonym składzie. Plan brawurowy, niebezpieczny, a przede wszystkim z małymi szansami na powodzenie.
Operacja Argo, mimo iż jest oparta na faktach, jest filmem wciągającym. Zrealizowany jak najlepsze filmy kryminalne. Zbieranie ekipy, planowanie, przeszkody i skok.. świetnie skrojony scenariusz. Film jest bardziej thrillerem niż dramatem. Niech Was klasyfikacja na Filmwebie nie zmyli.
Ben Affleck pokazał, że ma -
Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia 2013
Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia
...
(The Hunger Games: Catching Fire, reżyseria Francis Lawrence, 2013)
Po premierze pierwszej części wiedziałem, że kolejne będą u mnie pozycjami obowiązkowymi. Naiwnie wierzyłem, że będą to tylko dwa filmy. Ta moja naiwność. Oczywiście ostatnia, trzecia, część zostanie podzielona na dwa niezależne filmy.
Skupmy się przez chwilę na dwójce. Jest to film trochę inny niż pierwsza część. Od pierwszych minut jesteśmy w głębi wartkiej akcji, brak elementów wprowadzających, ale za to szerzej pokazano świat i relacje panujących wokół głównych bohaterów. W pierścieniu ognia jest bardziej mroczne, cyniczne i smutne, ale przez to bardziej wciąga. Po zakończeniu było małe wow - to już koniec? Przecież miał być ponad dwugodzinny film? Czas na ekranie leci bardzo szybko.
O fabule nie będę tym razem pisać. To lepiej zobaczyć.
Młoda, poznana w pierwszej części, obsada (Jennifer Lawrence, Josh Hutcherson, Liam Hemsworth) wypada przed kamerą bardzo przekonująco. Zwłaszcza Jennifer w roli Katniss. -
Dzień próby 2001
Dzień próby
(Training Day, reżyseria Antoine Fuqua, 2001)Fascynował mnie kiedyś serial The Shield. Nie jest to szeroko znana produkcja, ale film Dzień próby mi go przypomniał. Tutaj też mamy "elitę: policyjną, która osiąga niezłe wyniki w walce przestępczością dzięki swoim kryminalnym koneksjom. Nie są święci. Brutalność i stosowanie prawa według własnego uznania to ich główne cechy. Czy da się skutecznie walczyć z przestępczością bez przekraczania granic?
Młody funkcjonariusz z drogówki (Ethan Hawke) trafia pod opiekę doświadczonego detektywa Alonzo (nagrodzony Oscarem Denzel Washington) i już pierwszego dnia pracy przekonuje się, że szybko będzie musiał podjąć decyzję jakim chce być policjantem. Walka z gangami narkotykowymi nie należy do najłatwiejszych zadań.
Alonzo jest starym wyjadaczem, który w gangsterskim świecie czuje się jak ryba w wodzie. Po której stronie barykady stoi? Czy oznaka jednoznacznie stawia go po dobrej stronie barykady?
Dzień próby to bardzo dobre kino policyjne, które nie idzie na skróty. Kino w którym tematem przewodnim są zasady i ich przestrzeganie. -
Pogrzebany 2010
Pogrzebany
(Buried, reżyseria Rodrigo Cortes, 2010)Budzisz się w ciasnym, ciemnym pomieszczeniu.. kilka ruchów i zdajesz sobie, żę jesteś w trumnie.. to jakiś żart? To wcale nie jest śmieszne.. Hallo, wypuście mnie.
Jest telefon, zadzwonię po pomoc. 911 - pomocy, wyciągnijcie mnie ? Gdzie Pan się znajduje. Proszę określić swoją pozycję.. Czy tam pracują sami kretyni?
Tak wygląda początek filmu z Ryan'em Reynolds'em w roli głównej. Świetny pomysł na fabułę. Akcji nie ma za wiele, ale jest przytłaczający, klaustrofobiczny klimat, który się udziela widzowi. Zaskoczenie, niedowierzanie, panika, a na koniec rezygnacje. Jak to się skończy?Interesujące kino, które oceniam na dziewięć.
-
Klub dyskusyjny 2007
Klub dyskusyjny
(The Great Debaters, reżyseria Denzel Washington, 2007)W poprzedniej notce napisałem, że Zniewolony porusza temat nierówności osiągania praw obywatelskich przez czarnoskórych. Podobny problem porusza, również biograficzny, Klub Dyskusyjny. Akcja dzieje się w latach trzydziestych dwudziestego wieku. Szkolny nauczyciel retoryki (Denzel) walczy o zrównanie praw czarnoskórych z prawami białoskórych (dziwnie brzmi prawda?). Nie nawołuje do bezpośredniej walki fizycznej, ale jest zwolennikiem tak zwanego obywatelskiego sprzeciwu. Mimochodem do swojej walki wciąga swoich uczniów, którzy pod jego skrzydłami biorą udział w międzyszkolnych konkursach. Podczas wyjazdów poznają, że dla nich niemalże oczywiste prawa, nie obowiązują w całych Stanach Zjednoczonych. Film świetnie ukazuje problem rasizmu w Ameryce. Przypomina nam też, że cały czas ten kraj mentalnie jest podzielony. To, co było jedną z przyczyn wojny domowej, Amerykanów dzieli do tej pory.
...
Największym atutem filmu jest nie tyle dobre aktorstwo (Forest Whitaker, Nate Parker, Jurnee Smollett-Bell oraz Denzel Whitaker) co położenie nacisku na zawody -
Ray 2004
Ray
...
(reżyseria Taylor Hackford, 2004)
No i pora na ostatnią notkę dziś. Trzeci film biograficzny, który pokazuje jak należy robić takie filmy. Jamie Foxx wciela się w Ray'a Charles'a, niewidomego muzyka, który na lata zdominował amerykańskie listy przebojów. Film niemalże chronologicznie ukazuje początki muzycznej kariery Ray'a. Retrospekcje są rzadkie i mają nam tylko przybliżyć to, co ukształtowało genialnego muzyka. Kolejne filmowe epizody przybliżają nam proces kształtowania się gustu muzycznego, wpływu napotkanych osób i wytwórni, a przede wszystkim wielką historię amerykańskiej obyczajowości. Świetnie też pokazano kwestię narkotyków i ich rosnący wpływ, a następnie kulminacyjny moment odwyku. Ray przedstawiony jest jako osoba niesamowicie charyzmatyczna, silna, nastawiona na na zdobywanie celów, ale z drugiej strony nieufna, podejmująca błędne decyzje i w pewien sposób samotna.
Biografia Charles'a jest jakby odbita od kalki innych wielkich muzyków tamtych lat..
droga z nizin społecznych z uporem maniaka, z pomocą przypadkowych osób aż na szczyt. Później używki, załamanie.. i w tym przypadku udany powrót na piedestał.
Ray to rzecz znakomicie -
Szkoła dla łobuzów 2003
Szkoła dla łobuzów
(Song for a Raggy Boy, reżyseria Aisling Walsh, 2003)
Niedawno pisałem o Siostrach Magdalenkach i przeglądając filmy podobne natrafiłem na ten tytuł, który zresztą i tak był już na liście do obejrzenia.Rok 1939. Świecki nauczyciel William Franklin (Aidan Quinn) zostaje zatrudniony w domu poprawczym, który jest prowadzony przez zakon. Jest jedynym pedagogiem w zakładzie, który nie ma święceń kapłańskich. Sytuacji nie ułatwia fakt, że William brał udział w wojnie domowej w Hiszpanii po stronie socjalistów. Szybko powstaje konflikt między nim a bratem Johnem (Iain Glen), który nie wierzy w resocjalizację. Jest przekonany o tym, że podopieczni są zdemoralizowani i w ryzach może ich utrzymać tylko brutalna dyscyplina. Konfrontacja między mężczyznami jest nieunikniona.
...
Jest to kolejny film, który zakonników ukazuje w ciemnych barwach.
Piętnuje Kościół za pewne zachowania. Zwłaszcza za opieszałość w działaniu, bierność, która jest cichym przyzwoleniem na zachowania, które nie powinny mieć miejsca.
Zarzuca się filmowi, że jest antykatolicki, ale to tylko pobieżna -
Prestiż 2006
Prestiż
(The Prestige, reżyseria Christopher Nolan, 2006)Chciałoby się powiedzieć "w końcu" ten film trafił na swoją kolej. Chciałem go obejrzeć z kilku powodów. Średnia nota, nazwisko reżysera i obsada to główne elementy, które sprawiły, że pozycja ta pojawiła się na samym początku listy filmów do obejrzenia.
Dziewiętnasty wiek, Londyn i dwóch iluzjonistów (Hugh Jackman, Christian Bale), bliskich przyjaciół, których drogi się rozchodzą po śmierci żony jednego z nich. Przyjaźń zamienia się w nienawiść, a współpraca....
Nie mogę nic napisać o przebiegu fabuły, bo każdy jej element ma znaczenie dla budowy zagadki. Pod koniec filmu wiemy, że każda scena miała konkretne znaczenie, wszystko wskakuje na swoje miejsca i tworzy misternie utkaną całość.
Nolan lubi tkać swoje filmy i trzeba przyznać, że wychodzi mu to dosyć niesamowicie. Umiejętnie też łączy fikcyjną fabułę z osobami, które znamy z lekcji historii.
Prestiż to też znakomita obsada. Poza wspomnianymi aktorami na ekranie pojawili się również - Michael Caine, Scarlett Johansson, Rebecca Hall oraz David Bowie jako Tesla.Oceniam na mocne dziewięć.
-
Róża 2011
Róża
(reżyseria Wojciech Smarzowski, 2011)Kolejna zaległa pozycja, którą wypadało obejrzeć przed premierą "Pod Mocnym Aniołem".
Koniec wojny. Marcin Dorociński w roli byłego AK-owca, który opiekuje się wdową po żołnierzu Wehrmachtu (Agata Kulesza). Zmieniająca się rzeczywistość i zezwierzęcenie ludzi po drugiej wojnie światowej. Film ostry i brutalny - twardo przedstawia intensywność tamtych czasów. Liczyło się tylko przeżycie.
Film jest znakomicie zagrany i trzyma w napięciu.
Oceniam na dziewięć -
Krwawy diament 2006
Krwawy Diament
(Blood Diamond, reżyseria Edward Zwick, 2006)Kolejny przykład filmu, o którym się słyszało, ale zawsze nie było chęci by go obejrzeć. W końcu musiałem - głupio tak wyglądał na liście filmów DiCaprio - taki nieobejrzany.
...
Akcja filmu dzieje się w Afryce a jej osią jest tytułowy diament, dla którego warto zabijać. Sierra Leone, lata dziewięćdziesiąte dwudziestego wieku. Przemytnik diamentów (Leonardo DiCarpio) przypadkiem spotyka w więzieniu rybaka Solomona (znany z Gladiatora Djimon Hounsou), który był zmuszony do pracy przy poszukiwaniu diamentów. Wspólnie wyruszają na poszukiwanie dużego kamienia, który został wcześniej ukryty przez Solomona - kamienia, który może zmienić życie.
W tle mamy brutalne bojówki, bogatych ludzi, którzy za nic mają ludzkie życie, dziennikarkę (Jennifer Connelly), która próbuję nagłośnić sytuację w Afryce, ośrodki dla uchodźców, a także dzieci, które zostają siłą wciągnięte do bojówek. Mnóstwo ważnych elementów, które przypominają nam, że w Afryce różowe są tylko diamenty i zachody słońca..
Krwawy Diament polecam nie tylko ze względu na Leo. Jest to kawał -
Wojna guzików 2011
Wojna guzików
(La Nouvelle guerre des boutons, reżyseria Christophe Barratier, 2011)
Czasy drugiej wojny światowej, francuska prowincja i rzeczywistość widziana oczami dzieci, które między sobą również prowadzą poważną wojnę. Wojnę na guziki...
Francuzi mają wielki talent do robienia filmów o dzieciach, wrzucają je w jakieś wydarzenia historyczne i świat od razu ma inny, trochę magiczny wymiar..
Wojna guzików to film, który porusza kilka ważnych kwestii: odwaga, lojalność, miłość, szacunek.. to wszystko tutaj mamy. Nie ma natomiast prób wybielania Francuzów. Każdy naród ma swoich bohaterów i swoje czarne owce.
Film bardzo dobrze się ogląda. Jest to typowe francuskie kino familijne, które wywołuje śmiech, a czasem chwile zadumy.
Podobało mi się i oceniam na dziewięć. -
Agenci 2013
Agenci
(2 Guns, reżyseria Baltasar Kormakur, 2013)
No i pora na najnowszy film z Denzelem i ostatnią notkę dziś.. czyli czas na Agentów.
Nie rozumiem tych wszystkich hejterów, którzy narzekają na ten film. Że niby fabuła do bani, że naciągane, że sceny dziwne, że w ogóle do kitu. I idźcie w diabły ;) Czy Szklana pułapka miała spójną fabułę? Czy ktoś się jej o to czepia? Nie, bo wiemy jaka była wtedy konwencja, że w filmach sensacyjnych z elementami komedii nie liczy się koronkowa fabuła i rozbudowane charaktery bohaterów. Filmy te miały oferować czystą rozrywkę i świetnie to robiły. Nie inaczej jest z Agentami, którzy ewidentnie nawiązują do filmów tamtych lat. Jeśli tak na to spojrzymy to wychodzi na to, że mamy naprawdę przyzwoite kino, które jest dokładnie tym, czym ma być. -
Lot 2012
Lot
(Flight, reżyseria Robert Zemeckis, 2012)Tak jakoś wyszło, że dziś będą notko o filmach z Denzelem - jest to skutek, systematycznego nadrabiania zaległości. Oby tak dalej.
Tym razem mamy historię pilota, który podczas lotu ma poważną awarię samolotu. Cudem udaje mu się awaryjnie wylądować i uratować większość pasażerów.
Media okrzykują go wielkim bohaterem.. jest tylko jedno małe ale.... pilot miał około 2 promili alkoholu we krwi przyprawionego sporą dawką kokainy. Taki drobiazg..
Fenomenalne w tej historii jest to, że niemal wszyscy są w stanie przymknąć na ten fakt oko, byleby tylko uniknąć wypłaty odszkodowań.
Warto ten film obejrzeć a potem się zastanowić czy wszyscy, którym na co dzień powierzamy swoje życie, są trzeźwi? Czy w ogóle ktoś to sprawdza.. -
John Q. - 2002
John Q
(reżyseria Nick Cassavetes, 2002)
Historia ojca (Denzel Washington), którego syn poważnie choruje na serce. Jedynym ratunkiem jest przeszczep. Niestety ubezpieczenie zdrowotne naszego bohatera nie obejmuje takich zabiegów. Zdesperowany ojciec dokonuje terroryzuje szpitalny oddział ratunkowy i próbuje wymusić przeprowadzenie operacji.
Film dużo mówi o amerykańskim systemie opieki zdrowotnej, którym rządzi tylko chłodna kalkulacja i chęć zysku. Systemie, który kiedyś zachwalano, a który obecnie prezydent Obama próbuje reformować. -
Przygody Tintina 2011
Przygody Tintina (The Adventures of Tintin, reżyseria Steven Spielberg, 2011)
Zostaję dziś w klimacie komiksowych inspiracji. Ostatnią pozycją jest obraz Spielberga bazujący na komiksach Herge.
Kiedyś się zabierałem za ten tytuł i miałem problem wytrzymać piętnaście minut. Teraz dałem drugą szansę i mam skrajnie odmienne wrażenia.
Spielberg w formie animacji oferuje na to czym świetnie się zna, czyli perfekcyjne kino przygodowe. Przygody Tintina przypominają mi Indianę Jonesa, dynamiczne tempo akcji, zmienne lokalizacje, a przede wszystkim kawał dobrego humoru. Takie pozycje powinny być skazane na sukces. Przyznaję, że teraz mi brakuje pozycji tego typu. Od strony technicznej animacji też nie można niż zarzucić. Miodnie się to ogląda.. pewnie wrócę jeszcze do tej pozycji. Z filmami Stevena już tak jest, że można je oglądać wiele razy.
Oceniam na mocne dziewięć. -
Wiatr buszujący w jęczmieniu 2006
Wiatr buszujący w jęczmieniu
(The Wind That Shakes the Barley, reżyseria Ken Loach, 2006)
Zabrałem się za ten film z powodu Cillian'a Murphy'ego, do którego mam coraz większą słabość. Seans w ciemno. Nie miałem pojęcia na co się piszę.
Akcja toczy się w latach 20-ych dwudziestego wiek, dwóch braci (Murphy i Padraic Delaney) wstępują do IRA i walczą o wyzwolenie Irlandii. Pierwotnie walczą ramię w ramię, ale z czasem rosną różnicę między nimi. Historia walk o Irlandię jest pełna bratobójczych walk i trudno w niej wskazać jednoznacznie kata czy ofiarę. Obie strony walczyły krwawo, brutalnie i nie do końca fair. W takich wojnach nigdy nie ma zwycięzców.
Ken Loach nie zachowuje obiektywizmu i w niektórych scenach zbyt jednoznacznie wskazuje "sprawiedliwych", ale nie przeszkadzało mi to za bardzo.
Film jest znakomicie zrealizowany i opowiada kawał dobrej historii.
Wiatr... dostaje dziewiątkę. -
Ostatni bastion 2001
Uprzedzam, teraz będzie kilka krótkich zaległych notek. Przypominam, że rzadko piszę o fabule, staram się skupiać na swoich spostrzeżeniach, uczuciach związanych z danym filmem.
Ostatni bastion
(The Last Castle, reżyseria Rod Lurie, 2001)
Nie mam pojęcia dlaczego wcześniej nie widziałem tego filmu. Gdzieś krążył, ale nigdy nie było dobrego dnia na obejrzenie. Tą pozycję należy obejrzeć z trzech powodów. Jest to film o więzieniu, a dobrze wiemy, że to przeważnie jest znakomity materiał na film. Pozostałe dwa powody to aktorzy. Robert Redford w roli niepokornego więźnia oraz James Gandolfini jako naczelnik więzienia, który mocno wierzy, że tylko żelazna dyscyplina może być gwarantem spokoju. Konflikt i ambicja dwóch mężczyzn z czasem przeradza się w otwartą wojnę. W tle amerykański patos, który wielu może przeszkadzać, ale ja mam do tego sentyment i zazdroszczę Amerykanom takich emocji. Kupuję to.
Znakomite kino. -
Siostry Magdalenki 2002
Siostry Magdalenki (The Magdalene Sisters, reżyseria Peter Mullan, 2002)
Film, który przez wielu jest uważany za jeden z najbardziej antykatolickich filmów w historii kinematografii. Film, który spotkał się ostrą krytyką Watykanu, a jednocześnie na festiwalu w Wenecji otrzymał Złote Lwy. Czy to wystarczająca zachęta do obejrzenia tej pozycji?
Akcja rozgrywa się w zakonie Magdalenek, do którego trafiają dziewczyny, które zostały uznane przez rodziny za osoby siejące zgorszenie. Mamy tu osoby ładne, zgwałcone czy też młodociane matki. Wszystkie przyniosły wstyd rodzinie i zostały skierowane do swoistego więzienia. Zakon, za swoimi murami, kryje tysiące ludzkich życiorysów pełnych okrucieństwa, osamotnienia i upokorzenia. Dziewczyny nie wiedzą ile czasu spędzą w tym więzieniu, nie wiedzą czy kiedykolwiek wyjdą na wolność.Próby oporu kończyły się biciem i publicznym ośmieszaniem.
Szokują mnie dwa fakty. Przez mury klasztoru przewinęło się w ten sposób ponad 30 tysięcy dziewczyn. Poza tym proceder ten (trudno odnaleźć mi lepsze słowo) trwał do połowy lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku.
... -
Ale Jazda! 2002
Ale jazda
(Interstate 60: Episodes of the Road, reżyseria Bob Gale, 2002)Scenarzysta powrotów do przyszłości raz stanął za kamerą i nakręcił film, o którym teraz piszę.
Neal (James Marsden), syn prawnika, marzy o karierze malarskiej, ale doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie będzie w stanie z tej pracy się utrzymać. Poza tym takie życie rozczarowałoby jego ojca. Całe życie chłopaka to kompromisy i próby zaspokojenia potrzeb bliskich związanych z jego osobą. Brzmi znajomo? Sytuacja zmienia się gdy spotyka nieznajomego mężczyznę (Gary Oldman), który prosi go o doręczenie tajemniczej przesyłki. Może najwyższa pora samemu podejmować decyzje dotyczące swojego życia?
Film sposobem przedstawiania świata mocno przypomina kino lat osiemdziesiątych, w tym Powroty do przyszłości, już myślałem, że takich filmów się już nie kręci, że ta magia kina zanikła na dobre. Świetni bohaterowie, banalne efekty specjalne, wciągająca akcja i kilka prawd na zakończenie.
Wielkim atutem filmu są też aktorzy drugoplanowi: Michael J. Fox, Wayne Robson, Kurt Russell, Christopher Lloyd, Bill Paxton, Harvey Keitel. Czar wspomnień.
... -
3:10 do Yumy - 2007
3:10 do Yumy
(3:10 to Yuma, reżyseria James Mangold, 2007)
Western umarł w latach siedemdziesiątych.. za dużo było filmów, które wyglądały tak samo. Znudziły się, ale obecnie mamy powrót fascynacji Dzikim Zachodem. Bardzo mnie to cieszy. Kilka słów o filmie.
Bankrutujący farmer (Christian Bale) zostaje wplątany w eksportowanie niebezpiecznego więźnia (Russell Crowe) na stację kolejową. Zadanie jest bardzo niebezpieczne bo w pościg za stróżami prawa rusza banda oprychów pod przywództwem nieobliczalnego towarzysza więźnia (Ben Foster). Czy misja się powiedzie? A może farmer da się przekupić?
3:10 do Yumy to znakomicie zrealizowane kino z dobrą obsadą. Film wciąga od pierwszych minut. Czysta rozrywka w najlepszym wydaniu.
Polecam i oceniam na dziewięć. -
Mary i Max 2009
Mary i Max
(Mary and Max, reżyseria Adam Elliot, 2009)
Nietypowa animacja z bardzo specyficznym humorem, który może się nie podobać. Jest ostry, inteligentny i wisielczy. Powoduje uśmiech, ale tak naprawdę to tylko maska, którą ubieramy by nie widzieć w animacji obrazu swojego życia. Mary i Max mimo ironicznej formy jest porusza ważne tematy. Przyjaźń, lojalność, sens życia, czy też beznadzieja codziennego dnia. Ciężki format, ale po seansie miałem wrażenie, że dobrze spędziłem 2 godziny. Mądra opowieść, która próbuje otworzyć nam oczy na to co ważne w życiu.
Uprzedzam, że nie jest to animacja dla dzieci.
Oceniam na dziewięć. -
Układ zamknięty 2013
Układ zamknięty
(reżyseria Ryszard Bugajski, 2013)
Film przerażający bardziej niż nie jeden horror, a to dlatego, że historia jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Wyobraźcie sobie sytuację, że jakaś grupa państwowych urzędników postanawia odebrać komuś majątek. Wszystko w biały dzień i w majestacie prawa. Zawsze znajdzie się jakiś sposób by człowieka upodlić i spuścić na dno. Takich sytuacji nie trzeba sobie wyobrażać, wystarczy sobie przypomnieć w jakich sposób działało CBA podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości. To tylko namiastka możliwości. Najsłabszym ogniwem wszystkich systemów jest zawsze człowiek. Możemy mieć doskonałe prawo, ale zawsze może być wykorzystane przez nieuczciwych ludzi, którzy powinni być fundamentem Państwa.
W głównych rolach : Janusz Gajos, Kazimierz Kaczor (dawno go nie widziałem na ekranie), Przemysław Sadowski, Magdalena Kumorek.
Układ zamknięty to bardzo dobre, odważne i drapieżne kino, które koniecznie trzeba zobaczyć. Film o prawdziwej Polsce.
Oceniam na dziewięć.