Stare grzechy mają długie cienie,
(La isla mínima) - 2014;
- reżyseria: Alberto Rodríguez;
- scenariusz: Rafael Cobos, Alberto Rodríguez;
- wybrana obsada: Raúl Arévalo, Javier Gutiérrez, Antonio de la Torre, Nerea Barros, Jesús Castro, Manolo Solo;
- kategoria: film, hiszpańskie, kryminał, GOYA, Europejska Akademia Filmowa.

Hiszpania, rok 1980. Dwaj policyjni detektywi prowadzą śledztwo w sprawie dwóch zaginionych dziewczyn. Sprawa dosyć szybko zmienia charakter. Już nie zaginięcie a brutalne morderstwo. Detektywom łatwiej byłoby pracować gdyby lokalna społeczność chciała współpracować, ale trudno liczyć na zaufania obywateli kilka lat po upadku dyktatury. Państwowe służby toczył rak korupcji i bezmyślnego wykonywania rozkazów. Nie można też ukrywać, że wśród mundurowych byli też sadyści, którzy w totalitarnym systemi dobrze się czuli.

Moje arcydzieło,
(Mi obra maestra) - 2018;
- reżyseria: Gastón Duprat;
- scenariusz: Andrés Duprat, Gastón Duprat;
- wybrana obsada: Guillermo Francella, Luis Brandoni, Raúl Arévalo, Andrea Frigerio;
- kategoria: film, komedia.

Arturo posiada niezbyt popularną galerię sztuki w Buenos Aires. Wystawia między innymi dzieła swojego przyjaciela Renzo, który kiedyś był bardzo popularnym malarzem, ale obecnie jego prace nie cieszą się uznaniem. Według krytyków Renzo jest przestarzały i nie idzie z duchem czasu. Arturo może postawić na sztukę nowoczesną, ale też wie, że nie ma ona wielkiej wartości. Poza tym chciałby pomóc Renzo, który właśnie traci dach nad głową. Sytuacji nie ułatwia fakt iż Renzo jest osobą bardzo trudną w relacjach, a to nie pomaga w sprzedaży jego prac. Paradoksalnie poważny wypadek samochodowy Renzo sprawia, że na jego prace znów jest zapotrzebowanie. Tylko dlatego, że rozniosła się plotka, iż Renzo jest umierający.

Duchy ze szkolnej ławki
(Promoción fantasma, reżyseria Javier Ruiz Caldera, 2012)

Pozycja w pełni przypadkowa, którą obejrzałem kilka tygodni temu. Niestety mam kilka zaległych notek, a że staram się niczego nie pomijać to wiszą długo na liście do obejrzenia. Jest nauczyciel (Raúl Arévalo), który ma mały problem - widzi duchy. Umiejętność ta niszczy jego życie.. próbuje się leczyć, ale trafia do psychologa kretyna. Zresztą w gabinecie też jest zawsze duch. Nasz bohater co chwilę musi zmieniać pracę - wszędzie go uważają za wariata. W końcu trafia do szkoły, w której spotyka piątkę uczniów z problemami. Nie żyją od dłuższego czasu i na stałe utknęli w murach szkoły.
Film jest lekką i przyjemną komedią familijną, która na dłużej nie zostanie w pamięci. Jeśli będziecie mieli okazję obejrzeć to jest to lepszy wybór od większości amerykańskich współczesnych filmów komediowych.