Zabij albo zgiń,
(Kill Or Be Killed,);
- autorzy: Elisabeth Breitweiser, Ed Brubaker, Sean Phillips;
- Tomy 1-4 Non Stop Comics, 2017-2018;
- kategoria: komiks.
Ta czterotomowa seria długo leżała u mnie na półkach. Jestem fanem twórczości Brubaker'a, ale staram sie go rozsądnie dawkować. Nie chcę odczuć przesytu. Początkowo planowałem czytać po jednym tomie, ale akcja była na tyle wciągająca, że przeczytałem wszystkie cztery w ciągu dwóch dni.
Narracja jest prowadzona jako retrospekcja. Dwudziestokilkuletni Dylan opowiada o tym jak po nieudanej próbie samobójczej zaczął mordować ludzi.. ale może po kolei.
Dylan nie ma udanego życia. Jest cichy, wycofany, a przede wszystkim samotny. Wynajmuje mieszkanie z kolegą, który spotyka się z przyjaciółką Dylana. Muszę pisać, że nasz bohater jest w niej bardzo zakochany? No to jest. Historia jakich wiele, ale Dylan'a to nie obchodzi i skacze z szóstego piętra. I nic. Jakimś cudem przeżył, ale zdarzenie to sprawiło iż odkrył, że tak naprawdę nie chce umierać. No i tu sprawa się komplikuje. Dylan zaczyna widzieć demona, który uratował mu życie W zamian chłopak musi zabić minimum jedną złą osobę miesięcznie. Jak mu się nie uda to umrze... w zasadzie to nie ma wyboru. Dylan zostaje mordercą... Mścicielem w czerwonej masce.
Myślicie, że to prosty akcyjniak z elementami horroru? Nic bardziej mylnego. A teraz zastanówcie się ile demonów widzieliście w życiu? Może istnieją, a może nie...
Znakomite studium psychologiczne bohatera wzbogacone świetną kreską. Niewielu komiksowych twórców potrafi tak snuć fabułę jak Brubaker. Seria wciąga a finał idealnie pasuje do całej historii. Zdecydowanie polecam.