Wieczna wojna,
- autorzy: Joe Haldeman, Bruno Marchland ,Marvano;
- tłumaczenie: Krzysztof Uliszewski, Maria Mosiewicz;
- wydawnictwo: Egmont Polska, 2016;
- kategoria: komiks, adaptacja.
Ten komiks często pojawia się w różnych zestawieniach albumów polecanych przez Tomasza Kołodziejczaka - człowieka, który na komiksie i science-fiction zjadł zęby. Adaptacja kultowej prozy pióra Haldemana.
Akcja dzieje się gdzieś w przyszłości (aczkolwiek z naszej perspektywy - w przeszłości - rok 2010). Ziemski satelita nawiązuje kontakt z pozaziemską cywilizacją i zostaje zniszczony. Tak rozpoczyna się wojna, która ze względu na kosmiczne odległości trwa tysiąc lat. Bohaterem jest Szeregowy Mandella, który jako jeden z pierwszych będzie musiał stawił czoła obcym wojskom. Rozpoczyna się długotrwałe i trudne szkolenie, które najprawdopodobniej nie przyda się w walce, ale przecież jakoś wyszkolić trzeba. Po przeszkoleniu rozpoczyna się misja, która niewiele się różni od samobójczych wypraw.
Oryginał powstał jako krytyka wojny w Wietnamie. Bezsensowna wojna, w miejscu, które jest totalnie obca, za sprawę, której nikt nie rozumie.
Wieczna wojna ma niesamowity klimat i zapewne mocno zyskuje przy kolejnych czytaniach. Na wirtualnej półce postawiłbym obok Planetes. A na fizycznej stoją mega daleko od siebie - komiksy układam formatami. Ciasno na maksa.