Ułatwienia dostępu

Uwikłanie - Zygmunt Miłoszewski

miloszewski uwiklanie

Uwikłanie,
- Zygmunt Miłoszewski; 
- Cykl: Teodor Szacki (tom 1); 
- Wydawnictwo: W.A.B., 2014; 
- Kategoria: thriller/sensacja/kryminał.

Warszawa, kilka lat temu. Na zamkniętym spotkaniu terapeutycznym dochodzi do morderstwa. Obiekt zamknięty i bardzo wąskie grono podejrzanych. Sprawą zajmuje się prokurator Szacki. Jak na prokuratora jest nieźle ubrany. Schludnie, ale bez ekstrawagancji. Z państwowej pensji trudno kupić coś lepszego. Szacki lubi swoją pracę, ale ma też przekonanie, że mógł swoim życiem inaczej pokierować.. ma sporo wewnętrznych wahań, które wpływają na jego decyzje dotyczące śledztwa. Wracając do śledztwa, sprawa jest na tyle niejasna, że tylko cud może sprawić iż nie wyląduje na półce ze sprawami niewyjaśnionymi. Co prawda grono podejrzanych jest wąskie, ale żadna z osób przesłuchiwanych nie miała motywu. Nie zabija się przecież przypadkowych osób, a może się zabija?

uwiklanie cytat
Szacki niemalże desperacko próbuje znaleźć przynajmniej jeden punkt, który pozwoli zbudować mu akt oskarżenia. Błądzi też emocjonalnie. Coraz bardziej przeszkadza mu rutyna dnia codziennego, czuje, że potrzebuje zmiany. Może pozwoliłby sobie na romans, ale przecież na takie życie trzeba mieć czas no i pieniądze.
Sama zagadka kryminalna w Uwikłaniu może nie zachwyca. Wielu będzie widziało w niej zbyt mocną inspirację Morderstwem w Orient Expressie, ale nie ona jest główną zaletą powieści. Osobiście najbardziej podobały mi się początki rozdziałów, które przypominają telewizyjny flesh najważniejszych wydarzeń (autentycznych), które przypominają w jakim kontekście historyczno-obyczajowym dzieje się akcja książki. Ten zabieg zasługuje na uznanie.
Przypadły mi też do gustu przemyślenia Szackiego. Sposób ich formułowania. Może są i trochę szowinistyczne, pełne uprzedzeń i stereotypów... ale w jakiś sposób są (albo raczej wydają mi się) autentyczne.