Ty, krwawe dzieciństwo;
- autor: Michele Mari;
- tłumaczenie: Katarzyna Skórska;
- wydawnictwo: Czarne, 2024;
- kategoria: książka, literatura piękna.
Kiedyś byłem przekonany, że dziecięce wspomnienia całkowicie przepadły. Czasem gdzieś się przebijają jakieś przebłyski, ale na ile to prawdziwe wspomnienia, a na ile wyobrażenie o nich? Nie wiem. Lata lecą, zmienia się życie i nagle te wspomnienia zaczynają się budzić, pojawiać na nowo, a co najważniejsze znów wywołują emocje. Trawa znów ma zapach, krew z kolan smak.
Ty, krwawe dzieciństwo jest zbiorem opowiadań, a w zasadzie rozważań na temat dzieciństwa i jego wpływu na dorosłego człowieka. Autor dzieli się z nami swoimi zachwytami nad literackimi przygodami (te książki przygodowe i komiksy), obserwacjami z placu zabaw, a nawet swoimi analizami żołnierskich pieśni. Mam wrażenie, że te wspominki nie mają w sobie nic z chłopięcej naiwności. To raczej analiza dziecięcych przebłysków przez dojrzałego mężczyznę. Analiza, która w swojej formie wydała mi się dosyć hermetyczna, a przez to trudna w odbiorze.
Chyba zamiast takiej analizy wolę porozkoszować się swoimi nowoodzyskanymi wspomnieniami. Na nowo poczuć te emocje.