Ułatwienia dostępu

Featured

Nowy wspaniały świat. Powieść graficzna

nowy wspanialy swiat

Nowy wspaniały świat. Powieść graficzna
- autorzy: Fred Fordham, Aldous Huxley;
- wydawnictwo: Jaguar, 2022;
- kategoria: komiks, antyutopia, adaptacja.


Pamiętam, że moją pierwszą poważną pracą na studiach była rzecz o antyutopiach. Swoje rozważania oparłem na trzech tytułach, a jednym z nich był Nowy wspaniały świat Huxley'a. Wiedziałem, że pomimo iż szczegóły fabuły wypłowiały, do tego tytułu już nie wrócę. Myślę, że dlatego bardzo się ucieszyłem, że powstała komiksowa adaptacja.
Wyobraźcie sobie społeczeństwo przyszłości. Każdy osobnik jest programowany już podczas wczesnego rozwoju w wielkich fabrykach ludzi. Żyworództwo zostało odrzucone - rodziło zbyt wiele komplikacji. W nowym społeczeństwie nie ma miejsca na zbyt bliskie więzi, a więź rodzicielska może być nieprzewidywalna. W tym społeczeństwie każda jednostka należy do każdego. Państwo zachęca do aktywności seksualnej, ale wskazane jest posiadanie wielu partnerów. Ma to rozładować napięcia, ale zarazem nikt do nikogo się nie przyzwyczaja. Liczy się tylko sprężystość ciał, która może być przydatna dla społeczeństwa.

Co jeszcze? Jednostki poza swoją przynależnością klasową mają również zaprogramowany konsumpcjonizm. Nie naprawiać, nie cerować - rzeczy trzeba wymieniać. Nowe, znaczy lepsze, wszystko co stare i niejasne musi być porzucone. Zniszczone rzeczy, książki, religie, kultura. To wszystko nie jest potrzebne. Jednostka ma tylko dbać o swój zbilansowany rozwój. Gdy jednostka się psuje to psuje się społeczeństwo. Czy w takim świecie jest miejsce na miłość, pragnienia, spontaniczność? Nic poza określonymi elementami stymulującymi jednostkę. A szczęście? Tak, paradoksalnie tak zdominowane jednostki mogą być szczęśliwe. Nie odczuwają braków, a potrzeby są spełniane. Hodowla ludzi.
Ta adaptacja, podobnie jak i Zabić drozda powinna zagościć w każdej szkole. Z jednej strony, w łatwy sposób podaje znakomite klasyki literatury, a może część uczniów sięgnie po źródło. Z drugiej strony - ta antyutopia nic nie traci na swojej aktualności. Mam wrażenie, że coraz bardziej zbliżamy się do świata przedstawionego przez Huxley'a.
Na początku tekstu wspomniałem, że fabuła Nowego wspaniałego świata już w mojej pamięci wypłowiała. Jest w tej ulotności pamięci coś co budzi mój szacunek. Jak wiele ważnych tematów ludzi przemija a skutkiem ubocznym jest to, że wiele rzeczy możemy doświadczać na nowo. To niesamowite, że możemy znów doznawać emocji, których już kiedyś doświadczyliśmy.