Ułatwienia dostępu

Łasuch - Tom 1

lasuch

Łasuch,
- autor: Jeff Lemire;
- cykl: Łasuch, tom 1;
- wydawnictwo: Egmont Polska, 2018.

Łasuch został mi polecony. Po przeczytaniu zarysu fabuły i obejrzeniu przykładowych plansz uznałem, że warto dać temu tytułowi szansę.
Świat przyszłości... może nie tak dalekiej jak się nam wydaje. Ludzkość wymiera, a w zasadzie wymarła. Pozostały jednostki, które próbują przeżyć i niebezpieczne grupy, których głównym celem, poza przeżyciem, jest łupieniem tego co jeszcze nadaje się do użytku. I są oni, dzieci, które zaczęły się rodzić po rozpoczęciu zarazy. Nie są to zwyczajne dzieci - to hybrydy. Częściowo ludzie, częściowo zwierzęta. Jednym z takich dzieci jest Łasuch. Chłopiec, który mieszka ze swoim ojcem w lesie. Jedyne co go wyróżnia to całkiem ładne poroże. Ojciec Łasucha umiera, a chłopiec musi opuścić bezpieczny las. Na zewnątrz nie jest bezpiecznie. Hybrydy są mordowane dla zabawy, a czasem w innych celach.


Łasuch wpada w poważne tarapaty, ale może wielki Jepperd go uratuje.. mówi, że można mu ufać.
Łasuch to powieść postapo, której klimat mocno niepokoi. Mamy wszechogarniającą śmierć i świadomość, że lepiej już nie będzie. Jedyne co się liczy to tu i teraz. Przeżyć dzień, który nieubłaganie zbliża nas do kresu. Ludzie, pomimo iż wyglądają normalnie, są coraz mniej ludzcy. Następuje pełne odhumanizowanie, zezwierzęcenie. To mocno kontrastuje z pokoleniem hybryd. Tu jest zwierzęcy (mniej lub bardziej) wygląd i dziecięca naiwność i ufność.
Tom pierwszy Łasucha to 300 stron świetnych ilustracji i niebanalnej historii. Zdecydowanie polecam fanom postapokaliptycznych klimatów.