Zadzwoń do Saula,
(Better Call Saul);
- twórcy: Vince Gilligan, Peter Gould;
- AMC, sezon 1, 2015;
- wybrana obsada: Bob Odenkirk Jonathan Banks, Michael McKean, Patrick Fabian, Rhea Seehorn, Michael Mando, Brandon K. Hampton, Julie Ann Emery, Jeremy Shamos;
- kategoria: serial, sezon, kryminał, dramat, komedia, prawniczy.
Kilka miesięcy temu zakończyła się emisja tego serialu. Dla mnie to dobra okazja by rozpocząć przygodę z tym tytułem. Zwłaszcza, że premiera pierwszego sezonu nastąpiła w czasie, w którym już nie byłem na bieżaco z amerykańskimi produkcjami.
Saul Goodman nie miał łatwego życia. Przez lata utrzymywał się z drobnych przekrętów, ale z czasem zmienił nastawienie do życia i postanowił skończyć zaocznie prawo. Jednak zdobyty dyplom nie otworzył mu wszystkich drzwi. Saul zderzył się z rzeczywistością. Dla wielu nadal jest małym krętaczem, bratem znanego adwokata, a dla innych jednym z tysięcy prawników bez szans na karierę. Studia korespondencyjne nie gwarantują dobrej pracy.
Nasz bohater musi zacząć karierę jako obrońca z urzędu a to znaczy, że dosyć szybko nawiązuje kontakty ze środowiskiem przestępczym. Nie specjalnie ich szuka, ale też wie, że z czegoś musi żyć. Inną stałą grupą klientów są seniorzy i spisywanie testamentów. Nie jest to zbyt ambitne, ale z czasem Saul natrafia na wielką sprawę. Firma prowadząca domy opieki znacząco zawyża koszty otrzymania swoich klientów. To może być sprawa, która wpuści Saula na salony. Saul niby stoi po stronie prawa, ale gdy jest potrzeba to nie waha się przed lekkim jego przekraczeniem. Byle tylko nie był złapany.
Akcja Zadzwoń do Saula dzieje się w świecie Breaking Bad, który również czeka na przypomnienie i nadrobienie. Czy warto? Tak, to znakomita pozycja dla tych, którzy lubią znakomicie napisanych bohaterów. Wielowymiarowych i niejednoznacznych moralnie.
Zwiastun
Sezon pierwszy oceniam na osiem.