Uznany za niewinnego,
(Presumed Innocent);
- twórcy: David E. Kelley;
- Apple TV+, mini, 2024;
- wybrana obsada: Jake Gyllenhaal, Ruth Negga, Peter Sarsgaard, Bill Camp, O-T Fagbenle, Renate Reinsve, Roberta Bassin;
- kategoria: serial, mini, kryminał, sądowy, ekranizacja.
Witajcie w Chicago, w mieście gdzie zbrodnia goni zbrodnię. Do morderstw społeczeństwo powinno już się przyzwyczaić. Tym razem została brutalnie zamordowana prokurator. Początkowo śledztwo prowadzi Rusty Sabich, jej bliski współpracownik, ale to się zmienia gdy zostaje wybrany nowy prokurator okręgowy. Teraz głównym podejrzanym jest Sabich, który zataił informację o romansie z ofiarą. Zresztą nie tylko o tym zapomniał wspomnieć. Czy Rusty jest winny? A może wręcz przeciwnie? Nowy prowadzący śledztwo nie ma żadnych wątpliwości, ale czy zdoła przekonać do swoich racji ławę przysięgłych?
Uznany za niewinnego to pozycja warta polecenia. Intryga jest wciągająca, ale nie jest największym atutem. Ten serial zachwyca grą aktorską. Oczywiście znakomity Gyllenhaal, ale też sporo fajnych ról w drugim planie (Fagbenle, Negga). Do tego mamy idealnie wyważone tempo narracji. Tęskniłem za serialami, które nie przypominają długich filmów. Sposób emisji serialu mocno wpływa na jego strukturę. Tu odcinki wychodziły co tydzień a to przełożyło się na budowę odcinków. Każdy epizod kończy się sceną, która buduje napięcie, które powinno towarzyszyć widzowi w oczekiwaniu na kolejną część.
Serial oceniam na mocne dziewięć.
Chyba czas nadrobić film z Fordem z 1990 roku - ta sama historia..
Poniżej zwiastun