Tulsa King,
- twórcy: Taylor Sheridan;
- Paramount, sezon 1, 2022;
- wybrana obsada: Sylvester Stallone, Jay Will, Andrea Savage, Martin Starr, Max Casella, Domenick Lombardozzi, Vincent Piazza, A.C. Peterson;
- kategoria: serial, sezon, kryminał, dramat, gangsterski.
Pewnie jesteście już znudzeni, ale kolejny raz piszę o produkcji Paramount'u sygnowanej przez Sheridan'a. Ten facet ma obecnie znakomitą passę, a szefowie wytwórni mogą liczyć rekordowe zyski. Tym razem serial, który jest na pograniczu gangsterki i dramatu. No i wiadomo z dodatkiem westernu. Nie zapominajmy, że to przecież Sheridan.
Dwight Manfredi jest mafiosem, który spędził w więzieniu ponad dwadzieścia lat. Przez cały ten pobyt był wierny 'rodzinie" a po wyjściu na wolność liczy na odpowiednią gratyfikację. No cóż.. nie został całkiem zapomniany, ale o wielkiej pozycji mowy być nie może. Manfredi dostaje propozycję w zasadzie nie do odrzucenia. Ma rozwinąć działalność "rodziny" w Tulsie. Dla człowieka z wielkiego miasta to jak obelga, ale Dwight ma już dość wojen i pokornie rusza na zesłanie. Nie znaczy to, że będzie spokojnie siedział. Z czasem rozwija całkiem dochodowe interesy, a to sprawia, że dla niektórych staje się coraz bardziej niewygodny. W "rodzinie" szykują się zmiany, a nowa władza może nie chcieć mieć w szeregach człowieka, który ma zasługi i nie pamięta o tym by czasem siedzieć cicho...
Tulsa King zaskakuje jakością scenariusza i naprawdę znakomitym powrotem Stallone'a. Ta rola wydaje się być napisana specjalnie dla niego. Jest niejednoznaczna, pozytywna, ale też bazująca na pewnej "legendzie".
Znakomicie się to ogląda. Z niecierpliwością wyglądam kolejnego sezonu a wiadomo, że będzie się tam działo.
Oceniam na osiem plus.
Poniżej zwiastun