Wczoraj, w ramach odpoczynku po sobocie, obejrzeliśmy Tożsamość
(Unknown, 2011 reż. Jaume Collet-Serra).
Film, o którym nic nie wiedziałem.. na który nie czekałem..
temat poznałem dopiero po notce u Quentinha.
Śmiało mogę powiedzieć, że Tożsamość jest jednym z lepszym fimów, które ostatnio widzałem.
Świetny scenariusz.. naprawdę dobre sceny akcji.. zwłaszcza sceny pościgów samochodowych (głośno trzeba oglądać ;))..
fabuła momentami przypominała Tożsamość Bourne'a, ale tylko momentami.. natomiast początkowy klimat kojarzył mi się z Frantic.
Film mocno wciąga i zaskakuje..
Macie wolne popołudnie? Koniecznie obejrzyjcie..
warto dla głównych aktorów (Liam Neeson, Diane Kruger), zresztą drugi plan też jest na poziomie mistrzowskim, ale o tym przeczytace u Quentinha..
Moja ocena ? Bardzo solidna dziewiątka..
Poniżej zwiastun