Ułatwienia dostępu

Mayday - 2019

mayday

Mayday - 2019;
- reżyseria: Sam Akina;
- scenariusz: Sam Akina, Jules Jones;
- wybrana obsada: Piotr Adamczyk, Anna Dereszowska, Weronika Książkiewicz, Adam Woronowicz, Andrzej Grabowski;
- kategoria: kino polskie, komedia.

Miałem sobie zrobić przerwę od współczesnego polskiego kina, ale nie zawsze dotrzymuję słowa. I proszę się z tym liczyć ;p Na mój ekran trafił Mayday.. No więc tak.. nie polecam.. i na tym mógłbym skończyć notę.. i dopisać, że tylko dla fanów Adamczyka - sam się do nich nie zaliczam.. powiem więcej - cholernie mnie drażni na ekranie.. no i może dla fanów Woronowicza? Aktor kolejny raz pokazał, że potrafi znakomicie zagrać, ale niektórych tytułów nawet Woronowicz nie uratuje.

mayday scena
Przejdźmy do fabuły.
Janek Kowalski (ależ oryginalnie), facet w średnim wieku, ma żonę... a nawet dwie. Umiejętnie lawiruje pomiędzy dwoma domami. Kobiety nic o sobie nie wiedzą, ale obie szaleją za Jankiem. Sielanka trwa aż do wypadku Janka. Biedak ląduje w szpitalu i jego podwójne życie może wyjść na jaw.. Dalszej części się łatwo domyślić.. no poza tym, że w filmie zamiast komedii sytuacji dominują opowieści o wackach i pierdach, no i disco-polo... ano wróć.. to polska komedia więc pierdy i wacki muszą być... żenujące. A disco polo jest modne więc też musi być.
Sam pomysł na film nie był najgorszy.. najlepiej z klimatem lat 50-tych.. byle tylko bez Adamczyków (i tym podobnych) wydzierających się z ekranu aktorów. To już nie da się normalnie rozmawiać?
Innymi słowy mamy kolejną totalnie nie udaną polską komedię.. i to mnie trochę dziwi.. myślałem, że Sam Akina czuje ten klimat.
Oceniam na cztery. I to tylko dzięki Woronowiczowi.
cztery
Poniżej zwiastun