Fargo - 2015
FX, sezon 2 (10 epizodów);
- wybrana obsada: Kirsten Dunst, Jesse Plemons, Patrick Wilson, Ted Danson, Jean Smart, Jeffrey Donovan, Angus Sampson, Bokeem Woodbine;
- gatunek: dramat, kryminał.
Drugi sezon Fargo za mną. Akcja serii dzieje się w latach siedemdziesiątych. To wtedy przez Fargo pierwszy raz przelała się fala przemocy, która niosła z sobą krwawe żniwo. Tym razem osią wydarzeń jest wojna o terytorium pomiędzy rodziną Gerhardt'ów oraz mafią z dużego miasta. Sprawy przybierają ostry obrót za sprawą kilku przypadkowych zdarzeń, których nikt nie mógł przewidzieć, a rozpędzonej machiny nie da się łatwo zatrzymać. Przemoc rodzi przemoc, a każdy ma swoje interesy, które stara się zrealizować. Ginie coraz więcej osób, a w tle polityczne zmiany w Ameryce oraz strach przed ufo. Ten ostatni element był całkowicie zbędny - kompletnie nie pasował do konwencji serialu. Minęło też trochę czasu zanim przyzwyczaiłem się do obsady. Pierwszy sezon pod tym względem wyglądał o niebo lepiej, ale i tak słowa uznania należą się dla niesamowitej Kirsten Dunst (dawno tej aktorki nie widziałem na ekranie) oraz dla J. Donovan'a, którego polubiłem w serialu Burn Notice. Na plus trzeba też zaliczyć niesamowity klimat lat siedemdziesiątych oraz świetną charakteryzację i scenografię.
Sezon dostaje naciągane dziewięć.
Jest bardzo dobrze, ale ciut słabiej niż w pierwszej serii. Rozczarowuje finałowy epizod, w którym jest tylko jeden interesujący motyw - "awans" Milligan'a - czy coś Wam to przypomina? The Shield?
Na następny sezon musimy zaczekać do 2017 roku.
Poniżej tradycyjnie zwiastun