Bones (Kości)
- Fox, sezon 8, 2012-2013;
- twórcy: Hart Hanson;
- wybrana obsada: Emily Deschanel, David Boreanaz, Michaela Conlin, T.J. Thyne, Tamara Taylor, John Francis Daley, Patricia Belcher, Ryan O'Neal;
- kategoria: serial, Bones, sezon, kryminał, dramat.
Po kilku latach przerwy wróciłem do tego serialu (pewnie niewielu z Was jeszcze kojarzy ten tytuł).
Zaczyna się od motywu Pelanta, który wrobił Bones w morderstwo.. Po lekko naciąganym wyjaśnieniu sprawy okazuje się, że Pelant znów był sprytniejszy. Jajogłowi mogą wrócić do pracy w Jeffersonian, Booth do swojej pracy w FBI. Sprawa Pelanta pojawia się jeszcze sporadycznie w całym sezonie, a w finałowym epizodzie jego postać znów wraca na pierwszy plan. Nie samym Pelantem człowiek żyje i warto podkreślić, że w ósmym sezonie dzieje się całkiem sporo.
Zagadki kryminalne mają urozmaicony charakter i dają satysfakcjonującą rozrywkę, zwłaszcza, że twórcy trochę eksperymentowali z formą (np punkt widzenia martwego chłopca). Po seansie zdałem sobie sprawę, że najmocniejszą stroną tej produkcji zawsze byli świetnie wykreowani główni bohaterowie. Booth, Brennan, Hodgins i jego żona Angela, dr Sweets oraz dr Saroyan - każde z nich posiada dobrze rozbudowaną historię, osobowość, które stanowią idealne tło dla rozwiązywanych spraw. W ósmym sezonie dowiemy się, że Saroyan lubi poezję, Sweets boi się związków, a Brennan potrafi być nieludzko męcząca.. inni też dostali swoje należne miejsce w poszczególnych epizodach, a przecież są też stażyści, którzy zapewniają odpowiednie urozmaicenie na ekranie. Jest ich wielu i pojawiają się całkiem przypadkowo. Ma to swoje zalety i daje spore pole manewru dla scenarzystów.
Serial po latach nadal mi się podoba, ale zdałem sobie sprawę, że czasy procedurali w telewizji odchodzą na drugi plan. Teraz dominują rozwleczone fabuły, które powinny być filmami. Rynek cały czas ewoluuje - czy w dobrym kierunku?
Sezon ósmy oceniam na siedem i chcę wierzyć, że twórcy serialu będą go potrafili w sensowny sposób zamknąć.
Poniżej zwiastun