michael spierig
-
Winchester. Dom duchów - 2018
Winchester. Dom duchów,
(Winchester) - 2018;
- reżyseria: Michael Spierig, Peter Spierig;
- scenariusz: Michael Spierig, Peter Spierig;
- wybrana obsada: Helen Mirren, Jason Clarke, Eamon Farren, Sarah Snook, Bruce Spence;
- kategoria: film, horror.
Fabuła lekko inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Sarah Winchester jest przekonana iż nawiedzają ją duchy ofiar, które zastały zabite za pomocą karabinu Winchester. Każdemu z duchów stara się wybudować pokój w okazałej rezydencji.. a to sprawia, że budynek jest w nieustającej budowie. Jej dźwięki słychać nawet w środku nocy. Współwłaściciele firmy Winchester są przekonani, że Sarah postradała zmysły i naraża firmę na wielkie straty. Zatrudniają lekarza, który ma wydać korzystną dla nich diagnozę. -
Przeznaczenie - 2014
Przeznaczenie
(Predestination, Michael Spierig, Peter Spierig, 2014)Ostatnio jest sporo pozycji, które poruszają kwestię względności czasu. Możliwości zmiany tego co ma być, tego co było.. Oglądając takie pozycje zawsze mam dylemat, na ile przyzwoite są takie podróże.. czy mamy takie prawo (pomijam techniczne możliwości), czy próby podróżowania w czasie nie naruszą porządku świata.. mała przypadkowa zmiana może mieć skutki trudne do przewidzenia.
W Przeznaczeniu zostało postawione kolejne pytanie. Na ile zmiany dokonane w przeszłości wpłyną na decyzje w przyszłości by dokonać zmian w przeszłości... taki dylemat co było pierwsze - kura czy jajko? Jeśli czas jest pętlą to gdzie jest jego początek? Zresztą po Interstellar miałem podobne pytania.
Początek Przeznaczenia był, krótko mówiąc, znakomity... opowiadanie historii przy barmańskim stole. Później było już słabiej.. zapętlenie czasu było zbyt duże. Chociaż nie ukrywam, że ciekawe. Aktorsko też szału nie ma Ethan Hawke, Sarah Snook i Noah Taylor wypadli nieźle, ale bez fajerwerków. Jestem przekonany, że niedługo o tym filmie zapomnę. -
Daybreakers - Świt - 2009
Daybreakers - Świt
(Daybreakers, reżyseria Michael Spierig, Peter Spierig, 2009)Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia dlaczego ten film pojawił się na mojej liście pozycji obowiązkowych do obejrzenia.. ale że był tam dość długo to w końcu przyszła na niego kolej.
Niedaleka przyszłość, na ziemi jest coraz więcej wampirów.. w zasadzie to ludzi została już garstka.. a bez ludzi i zwierząt wampiry też wyginą.. są prace nad sztuczną krwią, ale bez efektu. Konflikt ludzie - wampiry przechodzi w nowy wymiar.. zaczynają się pojawiać obrońcy ludzi... poważnie? Altruistyczne wampiry? Przymykam na to oko - taka wizja scenarzysty. Początkowo film zapowiadał się ciekawie.. miał dziwny klimat, ale z czasem coraz bardziej rażą absurdy i dziwne motywy w fabule.. a antidotum na wampiryzm? Nie kupuję tego.
Daybreakers dostaje cztery. Unikać.