Macaulay Culkin
-
Władca księgi - 1994
Władca księgi,
(The Pagemaster) - 1994;
- reżyseria: Joe Johnston, Maurice Hunt;
- scenariusz: David Kirschner, David Casci;
- wybrana obsada: Macaulay Culkin, Christopher Lloyd, Whoopi Goldberg, Robert Picardo, Frank Welker;
- kategoria: film, animacja, przygodowy, familijny, baśń.
Richard jest chłopcem, który wszystkiego się boi. Nie chce się w angażować w żadne zabawy, prace bo może wg statystyk może się zranić. Ten "tchórzem podszyty" chłopak pewnego dnia ucieka przed burzą i trafia go wielkiego gmachu biblioteki. Otrzumuje tam bilet do krainy przygód i emocji - potocznie mówiąc "kartę bilbioteczną". W niewyjaśniony sposób zostaje przeniesiony do magicznego świata, gdzie musi odnaleźć drogę do domu. Towarzyszą mu trzy napotkane postacie (książki): horror, awanturnik i bajeczka. Razem z nimi walczy z przeciwnościami losu i odkrywa, że w życiu nie można się wszystkiego bać. -
Kevin sam w domu - 1990
Kevin sam w domu (Home Alone) - 1990;
- reżyseria: Chris Columbus;
- scenariusz: John Hughes;
- wybrana obsada: Macaulay Culkin, Joe Pesci, Catherine O'Hara, Daniel Stern;
- gatunek: komedia, familijny.Nie mogłem się powstrzymać. Co roku w mediach i w żartach jest jeden temat. Czy podczas świąt będzie puszczany Kevin sam w domu? Na szczęście świat ma stabilne podstawy i film niemal zawsze gości na antenie. Może śniegu nie być, ale Kevin to podstawa. Mnóstwo osób się śmieje, że to kolejna powtórka z rozrywki, że film nie jest wart uwagi, ale mam całkiem odmienne zdanie. Jest mnóstwo świątecznych filmów, ale żaden z nich (no poza Listami do M) nie ma gwarantowanego miejsca w ramówce telewizyjnej w okresie Świąt. Skąd ten fenomen Kevina? Myślę, że wynika on z prostego faktu, iż jest to dobrze zrealizowana komedia. Jest dużo akcji, wyraziści bohaterowie, a także świąteczny morał. Możecie się śmiać i skrytykować to co piszę, ale jestem przekonany, że film na trwale wpisał się w historię popkultury. W krótkim czasie doczekał się kontynuacji, ale także różnych remake'ów - istny fenomen. Do świątecznej ramówki nadaje się też z innego powodu. Nie skupia uwagi widza - może lecieć w telewizorze, ale jednocześnie można się udzielać rodzinnie. Idealne rozwiązanie. Nie ukrywam, że w tym roku świadomie nie wyłączałem tego filmu, świąteczne tradycje muszą być ;p . Można śpiewać kolędy, ale lepiej dla wszystkich będzie jak zamiast śpiewać będę oglądać Kevina.