Literatura piękna
-
Lincoln Highway - Amor Towles
Lincoln Highway;
- autor: Amor Towles;
- Znak, 2022;
- kategoria: literatura piękna, droga, książka.Emmett właśnie opuścił poprawczak. Wraca na chwilę do rodzinnego miasteczka by zaopiekować się bratem i załatwić sprawy związane ze śmiercią ojca. Chłopcy chcą wyruszyć w daleką drogę w poszukiwaniu matki, która ich opuściła wiele lat wcześniej. Przynajmniej tego chce ośmioletni Billy. Emmett chce po prostu wyjechać.. opuścić miejsce, w którym nie spotkało go nic dobrego. Najwyższy czas zacząć od nowa. Bez bagaży, przeszłości, uprzedzeń.. taki był plan, ale do chłopaków dołącza dwójka uciekinierów z poprawczaka..
-
A jeszcze wczoraj było jutro - Arkadiusz Borowik
A jeszcze wczoraj było jutro;
- autor: Arkadiusz Borowik,
- Zysk, 2022;
- kategoria: książka, literatura polska, literatura piękna.
Andrzej Stroba pięćdziesięcioletni nauczyciel w przeciętnej szkole. Na koncie dwa małżeństwa i dwójka dzieci. Mieszkanie na kredyt i w sumie nieźle ułożone życie. Nic nadzwyczajnego, ale też Stroba nie narzeka. Nie oczekuje wiele i to co ma całkowicie mu wystarcza. Andrzej jest mężczyzną skromnym nie lubiącym ryzykownych działań. To taki facet jak wielu obok. Taki jak ja.
Przypadkowe pobicie wiele zmienia w życiu nauczyciela. Po badaniach dowiaduje się, że ma tętniaka mózgu. W zasadzie to wyrok śmierci. Tylko rubryka z datą nie została jeszcze wypełniona, ale raczej biżej niż dalej. Początkowo Stroba nie przyjmuje tej wiadomości a następnie ucieka od swojego życia, rodziny i próbuje sobie pewne sprawy poukładać. Do jakich wniosków dojdzie? Jak głęboko się zmieni? Jak na zmianę zareaguje otoczenie? -
Kult - Łukasz Orbitowski
Kult;
- autor: Łukasz Orbitowski;
- Świat Książki, 2019;
- kategoria: literatura piękna, literatura polska, książka
Powieść Orbitowskiego jest inspirowana objawieniami Oławskimi. W latach osiemdziesiątych do tego małego miasta zaczęły ściągać liczne pielgrzymi ludzi, którzy chcieli zostać uzdrowieni przez pana Kazimierza. Ten, wierząc w swoją moc oraz w prawdziwość swoich objawień postanowił w Oławie wybudować sanktuarium dla pielgrzymów. Tak bez udziału władz i Kościoła. Ten ostatni nie znosi wszystkich działań, które mogą popsuć interesy. No bo jakie cuda? Tak bez pozwolenia?
Łukasz Orbitowski snuje fabułę w formie rozmowy. Brat objawionego rozmawia z autorem i opowiada o tym co się tak naprawdę wydarzyło w Oławie. Większość danych została zmieniona, zanonimizowana, ale ta żywa opowieść jest świetnym źródłem informacji o ówczesnej małomiasteczkowej Polsce a także o ludziach. O tych wierzących, rządzących, tych pracujących i tych kombinujących. O ludziach, o ich relacjach, marzeniach i także o codzienności. O tym, że wszystko ulotne i że polskość do niekoniecznie coś dobrego. O tym, że jedno mówimy a coś innego robimy, że w konsekwencji liczy się tylko prywatny interes. W tej Polsce na przełomie epok w zasadzie nie ma miejsca dla ludzi prostych, otwartych, szczerych.. to naiwniacy co nie wiedzą jak się w życiu ustawić. Wszystko to opowiedziane barwnym, bezpośrednim językiem. -
Jaroslav Rudiš - Czeski Raj
Czeski Raj,
(Český ráj);
- autor: Jaroslav Rudiš;
- seria: Czeskie Klimaty;
- wydawnictwo: Książkowe Klimaty, 2020;
- kategoria: literatura czeska, literatura piękna.
Przychodzą panowie do miejskiej sauny. Ten co stracił żonę, ten co idzie na emeryturę, ten co rzyga danymi i inni. Nie zawsze są wszyscy - jak to w saunie. Idzie się jak jest czas, potrzeba. Imiona nie są potrzebne... są tu tylko by się wypocić, no i i głupio porozmawiać.. trochę o kobietach, związkach, seksie, trochę o tym co za oknem, o piciu (lakierowanie i amortyzowanie), ciut o chorobach i leczących właściwościach piwa, a najlepiej trzech (oczywiście Pilsnerach)... krótkie, bardzo powtarzalne rozmowy, które urozmaicają czas spędzony w saunie. Milkną czasem by posłuchać z czego się śmieją kobiety za ścianą... -
Horyzont - Jakub Małecki
Horyzont,
- autor: Jakub Małecki;
- wydawnictwo: Sine Qua Non, 2019;
- kategoria: literatura polska, literatura piękna."Atrapy rozmów prowadzone palcem po ekranie"
Maniek i Zuza mieszkają na jednym piętrze. Są w podobnym wieku, ale różni ich niemal wszystko. On jest po wojennych przejściach, ona dziewczyna, która próbuje żyć z dala od rodzinnego domu. Oboje uczą się nowej rzeczywistości. Maniek próbuje napisać książkę o wspomnieniach z Afganistanu, a ona próbuje rozwikłać rodzinną tajemnicę. Codzienność jest monotonna i wypełniona beznadziejnością. Oboje mają jakby zakodowane pesymistyczne spojrzenie na świat, które sprawia, że zanurzeni w swoich 'problemach' nie mają chęci do działania. Wszystko jest powierzchowne i na odczep się. Każde z nich widzi świat tylko przez pryzmat własnego ego. Dopiero wzajemne poznawanie pozwala im odkryć, że Horyzont się przemieszcza.
-
Truman Capote - Śniadanie u Tiffany'ego
Śniadanie u Tiffany'ego,
(Breakfast at Tiffany's);
- autor: Truman Capote;
- seria: Kolekcja Gazety Wyborczej - XX wiek;
- wydawnictwo: Mediasat Poland - 2004
- kategoria: literatura piękna.Odkrywanie zawartości swojej biblioteczki trwa w najlepsze. Tym razem trafiło na pozycję z Kolekcji Gazety Wyborczej - XX wiek. Uważam, że ta kolekcja to znakomity pomysł i cieszę się, że z czasem udało mi się ją prawie całą skompletować. Teraz powoli ją odkrywam na nowo (znaczną część już kiedyś czytałem). Ty razem potrzebowałem oddechu od kryminałów i wziąłem Capote. Chyba mi po drodze ostatnio z amerykańskimi pisarzami.
Powieść została wydana w 1958 roku i od razu zdobyła wielką popularność. Krótko po premierze doczekała się kultowej już ekranizacji (1961 rok), której nie wdziałem nigdy w całości. O co tyle zamieszania?
Jak nie wiadomo o co to musi chodzić o kobietę, albo o pieniądze. A może to i to? -
Amerykańskie apetyty - Joyce Carol Oates
Amerykańskie apetyty,
(American Appetites);
- autor: Joyce Carol Oates;
- seria: Proza;
- Wydawnictwo: Znak, 2002;
- kategoria: literatura piękna.Odkrywanie książek w prywatnej biblioteczce trwa w najlepsze.
Tym razem wylosowałem Oates.
Amerykańska klasa średnia. Ian i Glynnis tworzą udane, wieloletnie małżeństwo. Oboje odnoszą sukcesy zawodowe i prowadzą bardzo bogate życie towarzyskie. Sielanka zostaje rozbita przez jedną awanturę, która kończy się dla Glynnis tragicznie. Ian pielęgnuje pamięć o wzorowym małżeństwie, ale jednocześnie musi zmierzyć z faktem, że zabił i wszystko uległo przemianie. Nagle poukładany świat wali się a Ian próbuje się dostosować do nowej rzeczywistości.. a czytelnik przy tym nudzi się niemiłosiernie. Zderzenie prawdy z amerykańskim snem jest bolesne i mogłoby być materiałem na znakomitą powieść, ale Oates nadmiernie rozwodzi się nad detalami, które do rozwoju fabuły niewiele wnoszą. Widzimy, że wokół wszystko jest plastikowe i funkcjonuje tylko dlatego, że nikomu nie zależy na zmianie. Uwielbiamy żyć w swoich wyobrażeniach o świecie i nas samych. Bez nich okazujemy się egoistycznymi jednostkami korzystającymi życia. -
Powiem Ci coś - Piotr Adamczyk
Powiem Ci coś
- autor: Piotr Adamczyk;
- Wydawnictwo: Dobra Literatura - 2018;Na wstępie muszę zaznaczyć, że autor opisywanej książki nie ma nic wspólnego z pewnym popularnym aktorem. Jest to typowa zbieżność nazwisk.
Piotr Adamczyk z wykształcenia jest filozofem, a z wyboru dziennikarzem, pisarzem i trochę poetą. Po jego powieść sięgnąłem po tym jak jego nazwisko kilkakrotnie przewinęło mi się podczas lektury internetu. Im więcej czytam tym więcej mam do przeczytania - jest to w pewien sposób niesprawiedliwe. -
Ostatni seans filmowy - Larry McMurtry
Ostatni seans filmowy
(The Last Picture Show)
- autor: Larry McMurtry;
- wydawnictwo: Da Capo - 1995.Pozycję znalazłem w bibliotecznym antykwariacie. Moją uwagę przyciągnęła okładką, która wydała mi się całkiem znajoma. Pamiętam z lat szkolnych, że brat przyjaciela miał kolekcję książek z takimi okładkami. Czasem je pożyczałem, ale szczegółów fabuł już nie pamiętam. Nie samymi nowościami człowiek żyje więc postanowiłem zapoznać się z Ostatnim seansem filmowym.
Lata pięćdziesiąte, małe amerykańskie, prowincjonalne miasteczko leżące gdzieś w Teksasie. Miasteczko, z którego wszędzie daleko, ale niewielu to wie bo większość mieszkańców nigdy nie opuszczała rodzinnych stron. Jest to opowieść o nastolatkach, którzy niepewnie, ale z nadzieją wkraczają w dorosłe życie. Pierwsze prace, dziewczyny i przeświadczenie, że świat stoi otworem. Wyidealizowaną wizję rzeczywistości życie urealnia z niezbyt wyszukaną brutalnością. Najpiękniejsze dziewczyny wcale nie są idealnymi kandydatkami na żony, kultowe miejsca są prowincjonalnymi dziurami, a sława związana ze szkolną drużyną szybko przemija. Jedyne co jest prawdziwe to uczucia i przeżycia. Nie są one tak oryginalne jakby życzyli sobie tego sami zainteresowani, ale dla nich są najważniejsze. Pierwszy raz (nie istotne w jakiej materii) na długo pozostaje w pamięci. Tak jak kino, które jest symbolem tego co przemija.
Po lekturze zdałem sobie sprawę, że oczywiście czytałem już to wcześniej. Może wtedy, gdy miałem naście lat, czytałem z wypiekami na twarzy? Pewnie tak. Teraz tą powieść odbieram bardziej pesymistycznie. Bardziej smutno. Piękne przeżycia są warte pamiętania, ale gdybyśmy mogli cofać czas, pewne rzeczy zrobić inaczej - to może wtedy docenilibyśmy istotność codziennej prozy życia. Może byłoby bardziej odważnie, świadomie.