Emile Hirsch
-
Autopsja Jane Doe - 2016
Autopsja Jane Doe,
(The Autopsy of Jane Doe) - 2016;
- reżyseria: André Øvredal;
- scenariusz: Ian Goldberg, Richard Naing;
- wybrana obsada: Emile Hirsch, Brian Cox, Ophelia Lovibond, Michael McElhatton, Olwen Catherine Kelly;
- kategoria: film, horror.
Tommy oraz jego syn Austin prowadzą maly zakład pogrzebowy, a dodatkowo Tommy jest jest miejscowym koronerem. W pewny wieczór szeryf dostarcza im zwłoki młodej kobiety, która została znaleziona w piwnicy domu, w którym spokojni właściciele zginęli śmiercią tragiczną. -
Obywatel Milk - 2008
Obywatel Milk,
(Milk) - 2008;
- reżyseria: Gus Van Sant;
- scenariusz: Dustin Lance Black;
- wybrana obsada: Sean Penn, Emile Hirsch, Josh Brolin, Diego Luna, James Franco, Alison Pill;
- kategoria: polityczny, biograficzny, Oscar, dramat.
Długo nie mogłem się zabrać za ten film.. pamiętam, że kiedyś był (dekadę temu) na mojej krótkiej liście do obejrzenia, ale z czasem o nim zapomniałem. Dopiero lektura San Francisco przypomniała mi o tym tytule. Może to i dobrze - zwłaszcza patrząc na obecne 'dyskusje' na polskiej scenie politycznej.
Obywatel Milk to tytuł opowiadający o życiu Harvey'a Milk'a - geja, który zaangażował się politycznie i po wielu latach starań został miejskim radnym w San Francisco. Był to olbrzymi sukces dla całego ruchu LGBT. Początek zmian, które dawały nadzieję na równe społeczeństwo. Końcówka lat siedemdziesiątych z historycznego punktu widzenia wydaje się być spokojniejsza niż lata sześćdziesiąte, ale to tylko pozory. Dekadę po zabójstwie Martin'a Luther'a King'a Ameryka nadal jest krajem głęboko nietolerancyjnym. Po kilku latach spokoju znów pojawiają się głosy skrajnej prawicy, że dewiantów należy pozbawiać części oczywistych praw. Harvey Milk doprowadził do tego, że kontrowersyjne zmiany w prawie (poprawka nr 6) zostały odrzucone. Był to niewątpliwy sukces, który Milk przypłacił życiem. -
Pewnego razu... w Hollywood - 2019
Pewnego razu w Hollywood,
(Once Upon a Time... in Hollywood) - 2019;
- reżyseria: Quentin Tarantino;
- scenariusz: Quentin Tarantino;
- wybrana obsada: Leonardo DiCaprio, Brad Pitt, Margot Robbie, Al Pacino, Emile Hirsch, Kurt Russell, Margaret Qualley, Rafał Zawierucha, Luke Perry;
- kategoria: kryminał, dramat, unlimited, kasowy.Musiałem odczekać kilka dni zanim cokolwiek napiszę o tym filmie. Tarantino znów zaskoczył i zrobił dzieło, które ciężko zamknąć w kilku zdaniach, a przy okazji za mocno nie zdradzać fabuły.
Druga połowa lat sześćdziesiątych w Hollywood. Złota era bezpowrotnie minęła, ale Hollywood nadal żyje i dzielnie walczy z zalewem telewizyjnych produkcji. Rick Dalton był rozpoznawalnym aktorem, ale w nowych czasach dostaje niezbyt ciekawe propozycje, a jego wierny przyjaciel osobisty kaskader Cliff Booth w zasadzie może żegnać się z pracą. Do obu dociera, że jedyną szansą jest przyjęcie propozycji kontraktu we Włoszech. Tam ex gwiazdy mogą nadal mocno świecić. I może starczy o fabule bo nie ta u Tarantino jest najważniejsza. Skupmy się na pokazanych czasach i dialogach. Ameryka jest krajem skrajnych sprzeczności. W jednej strony dzieci kwiaty i sprzeciw wobec wojny, a z drugiej wielki szacunek do bohaterów wojennych. Takie sprzeczności są możliwe tylko tam. Ukazani hipisi to banda średnio rozgarniętych ludzi, którzy nie mają pomysłu na swoje życie. Większość z nich to bezwolne marionetki, która dają się wykorzystywać przez bardziej rozgarniętych manipulatorów. Są totalnym przeciwieństwem Cliff'a, który nie boi się podejmowania decyzji. Po prostu działa jak trzeba, a jak nie trzeba to odpoczywa. Tylko, że Cliff to człowiek minionego pokolenia - teraz twardziele są mocny głównie w gębie. Najlepiej to pokazuje konfrontacja Cliff'a z Bruce'm Lee. Quentin w swoim filmie pokazał zarówno prawdziwych bohaterów tamtych lat jak i całkiem fikcyjne postacie. Ryzykowny zabieg, który ma swoich wielkich przeciwników. Tarantino bezceremonialnie pozbawił prawdziwe gwiazdy ich popkulturowej pamięci. Lee leży na deskach, a Sharon Tate nie jest skąpana w krwi. Dziewczyna (Margot Robbie) jest pokazana tak jak zasługuje. Pełna życia, wrażliwości i nadziei na piękną przyszłość. Obecnie pamiętamy tylko, że była zamordowaną żoną Polańskiego. -
Ocalony - 2013
Ocalony
(Lone Survivor, reżyseria Peter Berg, 2013)
Lubicie filmy wojenne? Ten przesadzony patos i setki wystrzelonych pocisków? Nie oglądam takich filmów zbyt często, ale przyznaję, że lubię. Przymykam oko na amerykańską flagę i oglądam licząc, że będzie to kino bardzo dobrze zrealizowane. Przeważnie jestem rozczarowany, ale nie tym razem. Ocalony to obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów gatunku. Mały oddział ma niebezpieczne zadanie gdzieś w Afganistanie. Plan akcji się sypie przez przypadkowych cywili. Można by ich poświęcić w imię wyższych celów.. ale to przecież nie jest zgodne z kodeksem wojskowym. Większość filmu to nierówna walka pomiędzy czterema znakomicie wyszkolonymi amerykańskimi żołnierzami i niezliczonymi afgańskimi talibami. Ktoś policzył ilu ich tam było? Walka ma na celu tylko przetrwanie - aż do momentu przybycia wsparcia, które zawsze w końcu przychodzi..
Patos, patos i typowa wojskowa historia. Co wyróżnia ten film? Znakomite ujęcia, dźwięk, a przede wszystkim niezła gra aktorska. Czego chcieć więcej od takiej produkcji?