Malcolm X - 1992,
- reżyseria: Spike Lee;
- scenariusz: Spike Lee, Arnold Perl;
- wybrana obsada: Denzel Washington, Angela Bassett, Albert Hall, Al Freeman Jr., Delroy Lindo, Kate Vernon, Christopher Plummer;
- kategoria: film, dramat, polityczny, biograficzny, Berlinale.
Lubię historię Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza okres lat 50-tych i 60-tych. To były przełomowe dekady. Rewolucja kulturalna i wielkie zmiany, wojny w sferze polityczno-społecznej. Ciut tej historii poznałem, ale nadal więcej nie wiem niż wiem. Dlaczego o tym piszę? Wstyd przyznać, ale nie znałem historii Malcolm'a X. Człowieka, który rywalizował z Lutherem King'iem o wpływy wśród czarnoskórych mieszkańców Ameryki. Walczyli o jedną sprawę, ale drastycznie różniły ich poglądy. King stawiał na bierny opór w oparciu o Chrześcijaństwo a Malcolm był bardziej radykalny w poglądach. Twierdził, napastnikowi należy oddać, że bierny opór to za mało.
Przyznałem, że nie znam historii Malcolm'a X więc nie będę się wymądrzać (może się doszkolę w temacie), ale chętnie powiem kilka słów o filmie.