„Słowa mówią to, czego nie pokazują obrazy, obrazy pokazują to, czego słowa nie mówią”

Perry Nodelman

Nowości na stronie

Zmarszczki
Watcher - 2022
Władca księgi - 1994
Wiedźmun. Tom 2.  Przed wyprawą zbierz drużynę
Batman. Mroczne zwycięstwo
Zadzwoń do Saula - sezon 3
Frantic - 1988
Wiele śmierci Laili Starr
Miki. Szalone przygody
Wielka wyprawa Muppetów - 1979
Parker, Tom 1
Pracownik miesiąca - 2022
Mglisty Billy i Dar Ciemnowidzenia
Biały szum - 2022

tbone burnett

  • Nie wracaj w te strony - 2005

    nie wracaj w te stronyNie wracaj w te strony
    (Don't Come Knocking, reżyseria Win Wenders, 2005)
    Ostatnio mam ochotę nadrabiać filmografię wielkich reżyserów.
    Howard (Sam Shepard) jest podstarzałym aktorem, który pewnego dnia ucieka z planu filmowego. Kiedyś był wielką gwiazdą westernów. Sława, alkohol, władza, seks, i życie w biegu... całkowicie bez bliższych relacji. W pewnym momencie czuje się wypalony, chce uciec, coś zmienić, nadać życiu sens. Gdy odwiedza rodzinne strony dowiaduje się, że gdzieś na świecie na swojego syna. Wędrówka po Stanach to tak naprawdę zgłębianie się w siebie.. im dalej jedzie tym bardziej dowiaduje się, że jest pusty w środku. Że jego życie było bezcelowe. Może przypadkowa kochanka z młodości (genialna Jessica Lange) oraz syn (Gabriel Mann) sprawią, że to wszystko ma sens?
    Może Howard to tak naprawdę amerykański sen, który się budzi w dobie kryzysu? Zderzenie legendy, mitu z rzeczywistością.. Tak to odbieram.. a może to filmoznawcza nadinterpretacja?

    Ciekawa historia opowiedziana w genialny Wendersowski sposób.. film mocno mi przypominał mi Lisbon Story, ale też Truposza... pewnie to za sprawką muzyki T-Bone Burnett'a. Magia - trochę country, ale idealnie pasująca do klimatu filmu.W drugim, a może w trzecim planie zobaczymy także Tim'a Roth'a oraz Marley Shelton.

Back to top