Szostok
Ścinki 15 - socjologiczne
Przypadek (a może celowe działania) sprawił, że trafiłem na spotkanie poświęcone literackim inspiracjom Jacka Kaczmarskiego. O dziwo, nie była to impreza organizowana przez moją instytucję.. może to dlatego, że na luźne kulturalne spotkania wolę miejsca, które mają jakiś bufet.. i w sumie zmierzam do meritum.. spotkanie miało miejsce w miejscu, które wielokrotnie mijałem i zawsze uważałem, że to pustostan.... zastanawiam się ile jest takich miejsc w mieście.. tajemnych, znanych tylko nielicznym, "właściwym" osobom?... Na studiach takim miejscem był "Królik". Zawsze jak tam szliśmy to był ten niepokój - czy dziś będzie otwarte? Czy mocniej łomotać do drzwi? Reguły otwarcia tego miejsca były dla mnie tajemnicą.
Ścinki mają podtytuł socjologiczne z kilku powodów.. mają konotacje, całkiem bezpośrednie, z autorstwem spotkania i okolicznościami zaistnienia, ale dla mnie liczy się inny akcent.. co sprawia, że trafiamy w te miejsca, w których bywamy.. czasem przypadek.. czasem coś więcej.. czasem wydaje się, że coś odkrywamy, a później się okazuje, że wszyscy to znają... w związku z tym mam pytanie związane z pierwszym zdjęciem. Czy ktoś wie (Agata, Patrycja cicho) gdzie to jest?
Zwycięzca może liczyć na nagrodę balkonowo-alkoholową ;)
Poniżej utwór Kaczmarskiego - Korespondencja Klasowa.
Dlaczego ten? Studia zawsze będą mi się kojarzyły z odkrywaniem nowych miejsc, rzeczy, ludzi. Niekonieczne w tej kolejnościŚcinki 14 - dylematy
Nieprzespana noc.. karmienie kotów o 3 w nocy (nie przeszkadzało im to).. a potem poranna kawa.. prasówka w necie (nuda) i próba wyboru jaki pakiet filmowy wybrać do domu.. Cały czas byłem przekonany, że wybiorę HBO, ale od dwóch dni coraz przychylniejszym okiem patrzę na ofertę Canal+. Pobieżna weryfikacja ramówki mówi mi, że jest tu więcej pozycji, które mogą mnie zainteresować.. dzisiejszy ranek przyniósł kolejny argument. Jest to program Marka Niedźwieckiego "W tonacji+". Niemal godzinna produkcja, w której radiowa ikona nie tylko prezentuje muzykę, ale także opowiada, a nikt tak nie potrafi mówić jak on. Dziś odcinek z Grabażem (świetnie wygląda).. świetna muzyka i te rozmowy.. to naprawdę świetny argument by wybrać ten pakiet.. jest to o wiele lepsza rozrywka niż Dzień Dobry TVN....
Świetny niedzielny ranek.Ścinki 13 - telewizyjne, mało pechowe
Co tam Panie w świecie słychać?
W teorii mamy kampanię prezydencką.. ale co to za kampania.. można powiedzieć kampania na miarę kandydatów. Nudna, przewidywalna bez zaangażowania głównych aktorów politycznych.. może obecny prezydent ma rację.. i nie warto robić kampanii wcale. Mam wrażenie, że polską polityką są nie tylko zmęczeni przeciętni ludzie, ale także politycy. Społeczeństwo głupieje do granic.. zamiast programów politycznych ważniejsze są kwestie kto użył photoshopa, kto ładniej śpiewa, czy też kto napisał słaby doktorat (przynajmniej jest).. zero konkretu .. oczywiście sprawy rocznicowe należy wyciągnąć.. i znów podzielić społeczeństwo.. tylko po co angażować w to prokuraturę? Odechciewa się słuchania tych pier... coraz mniej lubię serwisy informacyjne.. mam wrażenie, że robią większe pranie mózgu niż telenowele paradokumentalne, którymi wypchana jest ramówki naszych stacji telewizyjnych... a nam się marzy Netflix - po co? Żeby wysilić szare komórki przy ambitniejszych programach? Włodarze stacji oczywiście będą nam tłumaczyć, że to z myślą o widzach jest taka ramówka, że to ma oglądalność... o pewnych porach dnia nawet ekran kontrolny będzie miał wysoką oglądalność.. całe szczęście, że rynek VOD coraz sprawniej działa.. jeszcze długa droga, ale myślę, że warto czekać.. a w międzyczasie świadomie wyłączyć polskich nadawców telewizyjnych..Ostatnio mniej czasu poświęcam na bloga, filmy.. życie ma inny tryb... ale chcę tu wrócić.. jak tylko skończę zabawę nowymi gadżetami.. w sumie też związane z filmami .. ;)
Chcę też staranniej dobierać sobie repertuar.. szkoda życia na badziewia...
Przypomniałem sobie, że obiecałem nowy cykl.. ciekawostki filmowe.. postaram się niedługo coś w tej materii napisać.. wkrótce..2015-03-21 - wiosna, ach to Ty
... mimo chorobowej aury udało się na minut trzy wyjść na wiosenny ogród.. świat powoli budzi się do życia.. może i ja powinienem.. ale nie o tym dziś.. z wiosny (póki co) największą frajdę mają mendy... chyba im tego brakowało.. a ja - chyba znów polubię robić zdjęcia..
2015-02-21 - nadal w białym klimacie
No i wybrałem się na kolejny weekendowy spacer.. to stało się regularne... spalanie skutków nocnych gier w towarzystwie Zorana jest w pełni absorbujące... ale mimo to udało się zrobić kilka fot... szkoda, że nie zabrałem aparatu.. telefon w żadnym wypadku nie oddaje tego co oczy złapały.. była to też kolejna okazja złapania myśli... może w przyszły weekend też mi się uda taki spacer uskutecznić..
2015-02-14 - Zoranowo biało dość
Kolejny weekendowy spacer.. to się staje fajne i systematyczne.. trochę powietrza.. zebranie myśli i zabawy z mendowatym Zoranem.2015-02-08 - nadal biało dość
mamy nadal genialną zimę.. białą.. śnieżną...
i nawet sanki zaliczone ;p ładowanie baterii w pełni... dobrze spędzony czas ;)2015-02-01 - biało dość
Postanowiłem wybrać się na niedzielny, długi, poranny spacer.. było dosyć biało.. zimno - genialnie.. Ostre słońce przebijało się przez zmarznięte drzewa... dobry czas i miejsce na zebranie myśli...
Sam sobie jestem sterem, żeglarzem, okrętem... coraz cenię sobie swój indywidualizm, samotność i pewnego rodzaju aspołeczność i samodzielność... Nie mam ochoty na uszczęśliwianie ludzi na siłę... bezustanne podporządkowywanie się... czasowe i emocjonalne... coraz bardziej cenię wzajemność relacji... w końcu muszę się nauczyć o pamiętaniu o swoich potrzebach... a dziś miałem ochotę na lizanie śniegu.. ;)
Spacer w taką pogodę polecam.Rok w Zenboxie
Mija dokładnie rok od zmiany firmy hostingowej.. przeważnie po takim czasie zaczynałem się rozglądać za inną usługą. Nie chodzi o to, że mam jakieś wygórowane wymagania jeśli chodzi o obsługę i parametry serwera, ale cenię sobie wygodę i bezawaryjność. Niestety różnie to bywało. Może dlatego, że często wybierałem firmy tanie, ale niekoniecznie stabilne. Po roku prowadzenia stron na ZENBOX mogę śmiało powiedzieć, że dobrze trafiłem. Usługi działają bez zarzutu, a kontakt z BOK (kilka razy szukałem u nich porady) jest niesamowicie szybki - przeważnie odpowiedź jest po kilku minutach. Prowadzenie bloga stało się dużo łatwiejsze, nie ma już tego dreszczyku emocji czy będzie działać, czy może nie? To samo się tyczy zakładania dodatkowych witryn. Stronę można postawić w kilka minut, ale nie o tym chciałem..
Do kołyski
Trudno mi uwierzyć, że Do Kołyski Dżemu ma już dziesięć lat. Pamiętam doskonale jak się pojawił... wielu znawców muzyki, fanów Dżemu wieszało psy na nim.. a ja jak zwykle nie wiedziałem o co chodzi.. utwór zwyczajnie przypadł mi do gustu.. wielokrotnie nim katowałem swoich sąsiadów.. cóż... chyba należą się przeprosiny...
Tak się zastanawiam co się zmieniło przez te dziesięć lat.. ponoć to były najlepsze lata życia? Sporo się działo.. było wiele trudnych zawirowań.. konfliktów.. złych zachowań.. było sporo szaleństwa, ale też czasy wielkiego uspokojenia... było też wielu ważnych ludzi, którzy mi towarzyszyli.. niektórzy są w moim życiu nadal, a inni bezpowrotnie zniknęli. Życie to czasem trudna sztuka wyborów. Czasem bardzo błędnych. Trzeba się tak uczyć.. wyciągać wnioski.. i nie żałować więcej.. nie przepraszać za to, że się jest.
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś."- Stanisław Lem
Mam nadzieję, że kolejne dziesięc lat czegoś więcej mnie nauczy.
Do kołyski
Trudno mi uwierzyć, że Do Kołyski Dżemu ma już dziesięć lat. Pamiętam doskonale jak się pojawił... wielu znawców muzyki, fanów Dżemu wieszało psy na nim.. a ja jak zwykle nie wiedziałem o co chodzi.. utwór zwyczajnie przypadł mi do gustu.. wielokrotnie nim katowałem swoich sąsiadów.. cóż... chyba należą się przeprosiny...
Tak się zastanawiam co się zmieniło przez te dziesięć lat.. ponoć to były najlepsze lata życia? Sporo się działo.. było wiele trudnych zawirowań.. konfliktów.. złych zachowań.. było sporo szaleństwa, ale też czasy wielkiego uspokojenia... było też wielu ważnych ludzi, którzy mi towarzyszyli.. niektórzy są w moim życiu nadal, a inni bezpowrotnie zniknęli. Życie to czasem trudna sztuka wyborów. Czasem bardzo błędnych. Trzeba się tak uczyć.. wyciągać wnioski.. i nie żałować więcej.. nie przepraszać za to, że się jest.
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś."- Stanisław Lem
Mam nadzieję, że kolejne dziesięc lat czegoś więcej mnie nauczy.
Do kołyski
Trudno mi uwierzyć, że Do Kołyski Dżemu ma już dziesięć lat. Pamiętam doskonale jak się pojawił... wielu znawców muzyki, fanów Dżemu wieszało psy na nim.. a ja jak zwykle nie wiedziałem o co chodzi.. utwór zwyczajnie przypadł mi do gustu.. wielokrotnie nim katowałem swoich sąsiadów.. cóż... chyba należą się przeprosiny...
Tak się zastanawiam co się zmieniło przez te dziesięć lat.. ponoć to były najlepsze lata życia? Sporo się działo.. było wiele trudnych zawirowań.. konfliktów.. złych zachowań.. było sporo szaleństwa, ale też czasy wielkiego uspokojenia... było też wielu ważnych ludzi, którzy mi towarzyszyli.. niektórzy są w moim życiu nadal, a inni bezpowrotnie zniknęli. Życie to czasem trudna sztuka wyborów. Czasem bardzo błędnych. Trzeba się tak uczyć.. wyciągać wnioski.. i nie żałować więcej.. nie przepraszać za to, że się jest.
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś."- Stanisław Lem
Mam nadzieję, że kolejne dziesięc lat czegoś więcej mnie nauczy.Zamiast filmowego podsumowania 2014 roku
Wielu blogerów robi podsumowania roku. Zestawienia seriali, filmów, wydarzeń filmowych. U mnie tego nie znajdziecie. Byłoby to krzywdzące dla niektórych filmów. Jak mogę zrobić podsumowanie roku 2014 skoro znakomitej części filmów jeszcze nie widziałem i najprawdopodobniej dotrę do nich dopiero w połowie 2015 roku? Nie wszystko udaje się w kinie zobaczyć.
Życzenia Świąteczne
Karpiowa piosenka po raz 15
Powoli zaczyna się okres świąteczny.. każdemu początek tego czasu sie inaczej kojarzy.. niektórzy mają kalendarze adwentowe, inni szaleństwa zakupowe, jeszcze inni rajdy po rodzinach... a mi się kojarzy od kilku lat z jednym.. karpiową piosenką radiowej trójki.. i właśnia pojawiła się nowa, piętnasta już odsłona..
Hey Hey, My My
Niedługo się skończy Sons of Anarchy.. serial wybitny pod wieloma względami. Serial, który otworzył mnie na całkiem nową muzykę. Tak dobrego soundtracku nie ma żaden z innych tytułów..
Dziś motyw z trzeciego sezonu.. chyba już wiem w jakim kierunku kroczy finał.... jestem pełen obaw.. Obym się mylił...
Nostalgicznie, refleksyjnie....kościuszkowskie (po)widoki - 2014-10-19
przedłużony weekend..
wcześniejszy powrót do Katowic i poranny, ale nie wczesnoporanny, spacer do Parku Kościuszki.. pełnego różnorodności i osobliwości..
był tam Pan, jakieś siedemdziesiąt lat, który wołał wiewiórki.. a te o dziwo przybiegały skuszone nagrodą..
sporo rolkarzy, biegaczy, cyklistów... każdy trochę inny...
pani z psem, która wolała patrzeć w niebo na spadające liście niż przed siebie...
rodzinka z małym husky, który z uporem maniaka łapał swoją smycz..
byli i młodzi grający w kule... kaszkiety obowiązkowe...
i Ci całkiem najmłodsi, oczywiście dziewczynki na różowo, chłopcy na niebiesko..
zmęczony Pan na ławce słuchający radia... mina wskazywała, że raczej nie Maryja..
amatorzy fotografii... łapiący ulotność jesiennych chwil..
no i przede wszystkim spacerowicze.. zamyśleni... rozmarzeni.. uśmiechnięci..
były też ślady po bytności innych... rozegranych, zakochanych.. zmarłych..
i ten kolorowy szelest spadających jesiennych liści...
gdzieś w tym wszystkim byłem też - jedzący śniadanie - ja..
jesiennie... słonecznie... nostalgicznie..katowickie spacerowanie - 2014-10-05
.... spontaniczny spacer po niedzielnych Katowicach, które powoli wychodzą z głębokich remontów i inwestycji.. miasto przez ostatnie lata mocno się zmienia.. część zmian może i jest dyskusyjna... ale niektóre mi się podobają.. miasto idzie w ciekawym kierunku.. można lubić to miejsce.. coraz bardziej...
Zaśmiecanie miasta tuż tuż - czyli ścinki 11
Wielkimi krokami zbliżają się wybory samorządowe.. w mojej ocenie to jedne z najważniejszych wyborów - ich wynik ma bezpośrednie przełożenie na to w jakiej rzeczywistości żyjemy.,. samorząd to podstawa funkcjonowania naszego systemu.. Zanim jednak zagłosujemy rozpocznie się gorąca kampania wyborcza, która zawsze kojarzy mi się tylko z jednym.. zaśmiecaniem naszych ulic, parków, murów... plakaty są wszędzie.. nie tylko w miejscach dozwolonych.. jestem w stanie to przeboleć w okresie kampanii wyborczej jestem w stanie to przeboleć, ale po ogłoszeniu wyników wszystkie te plakaty, ulotki i wlepki powinny zniknąć z naszej przestrzeni.. przypominam, że to na komitetach wyborczych spoczywa obowiązek usunięcia tego wszystkiego, co rozwiesiły... gorąco zachęcam do czynnego udziału w wyborach, ale mam też gorący apel do wszystkich głosujących.. naciskajcie na waszych wybrańców, aby po walce wyborczej oczyścili nasze miasto... wszakże wszyscy startujący twierdzą, że chcą współrządzić, aby lepiej żyło się w naszych małych społecznościach... chcemy lepiej żyć - zacznijmy od sprzątania po sobie.
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada 2014 roku.Nie znam się, ale się wypowiem.... czyli ścinki - 10
świat schodzi na psy... coraz bardziej rośnie we mnie przekonanie, że lepiej (dobrze?) to już było i nie będzie więcej.. pobieżna analiza nagłówków prasowych z ostatnich dni sprawia, że mam ochotę wyjechać gdzieś do wielkiej głuszy i żyć prawdziwymi problemami.. a nie medialnymi zawieruchami, które mają na celu podniesienie popularności własnej, czy też portalu internetowego... nie mówią o mnie? Oj to nie dobrze, wręcz fatalnie... trzeba to zmienić... mhhh to może napiszę o prywatnych zdjęciach znanych aktorek i w komentarzach POZWOLĘ na linki, które do tych zdjęć prowadzą... albo wypowiem się o adopcji dzieci przez osoby homoseksualne (Michalczewski, Jakubik)... problem ważny i wymagający zmian, ale sposób prowadzenia dysputy absolutnie nie przybliża nas do lepszych rozwiązać... Mogę pójść do ZOO i się oburzyć na kopulujące osły.. przecież tak na widoku.. nie po chrześcijańsku... jak można?... swoją drogą to oburzająca jest reakcja władz ogrodu zoologicznego. Mogę też napisać o traktowaniu kobiet pod wpływem alkoholu (wypowiedź Ziemkiewicza). Tylko kto ma pić? Ja ? One? A może wszyscy łykajmy tabletki gwałtu.. nikt nic nie pamięta to i kac mniejszy.... można by zapytać tak zwyczajnie... jak żyć? W tak ogłupiającym się (na własne życzenie) społeczeństwie.. ktoś może powiedzieć.. wyłącz internet, nie oglądaj wiadomości, odetnij się.. niestety to naiwne myślenie... bo wcześniej, czy później ta głupota, ten absurdalny poziom dyskusji i ogłupianie społeczeństwa wcześniej czy później będzie miał na mnie wpływ... dlatego też kolejny raz powtarzam.. z głupotą trzeba walczyć, albo przynajmniej ją wyśmiać... obnażyć, ale pod żadnym pozorem nie można jej ignorować i lekceważyć..
notki celowo nie taguję nazwiskami osób, które obecnie są na topie swoimi wypowiedziami. Nie zamierzam podkręcać ich "sławy"...Nigdy więcej..
no i se wykrakałem jesień... liczyłem, że będzie romantyczna, kasztanowa, szeleszcząca... kolejny raz du..
jest zimno, ponuro i bardzo nieprzyjemnie.. na przekór....
Dziś znów muzycznie... w myślach.. bo na ekranie dokument lat sześćdziesiątych... przypomniali mi się Pudelsi z charyzmatycznym Maleńczukiem.. facet wywołuje u mnie mieszane uczucia... nie znosżę jego manieryzmu, tonu wypowiedzi, ale głos... i jego melodie.. to mi się kurka podoba..
do posłuchania daję utwór "Nigdy więcej".
Teledysk Pudelsi - Nigdy więcejPamiętasz była jesień...
Deszczowy.. prawie jesienny wieczór... oglądam filmy dokumentalne z lat pięćdziesiątych... a w głowie siedzi mi Sława Przybylska i "Pamiętasz była jesień"... taki klimat jesienny we mnie siedzi.. pamiętam pierwsze emocje jak oglądałem ten film pierwszy raz... teraz wracają.. budzą się nowe-stare emocje - w głowie pojawiają się wspomnienia i zapachy z nimi związane.
Mam spory sentyment.
Cztery minuty piosenki i niezapomniane teksty...
"Tylko niech pan się we mnie nie zakocha.. z takimi jak pan to wszystko możliwe"
"Tak pan mówi czasem jak poeta... bez sensu, ale ładnie"Koniec z Hollywood-news.pl
Ten moment w końcu musiał przyjść. Podjęliśmy decyzję o zamknięciu serwisu Hollywood-News.pl.
Przyczyny są banalne - brak czasu na bieżące pisanie o nowinkach filmowych.. jest sentyment i trochę rozczarowanie, że to mimo wszystko nie wypaliło. Szkoda.
Wszystkie archiwalne treści będą dostępne pod adresem holllywood.salomonik.eu. Serdecznie zapraszamy na nasze prywatne blogi (filmowka.blox.pl oraz salomonik.eu).
Na fanpage czasem będą się pojawiać linki do artykułów umieszczonych na wcześniej wymienionych stronach. Z czasem fanpage również zostanie zamknięty - zapraszam do migracji.
Dziękuję wszystkim za wspieranie projektu.Innuendo - Queen
Dziś krótko... zdecydowanie.. chciałoby się rzec - je... poniedziałek, a przecież nie przeklinam na blogu. Są dni takie podczas których tylko się czeka.. na kolejne wydarzenia... i wszystko się wali jak domek z kart... ale jutro.. tak jutro będzie lepiej... inaczej... może konkretniej.
Dziś na tapecie Queen - Innuendo
Dziwne dni odnalazły mnie
Czasem są takie całkiem zwyczajne dni, które niczym się nie wyróżniają, można nazwać je całkiem neutralnymi, ale właśnie przez swą rutynowość sprawiają, że czuję wewnętrzny niepokój, że nie wszystko jest na swoim miejscu, że pora gdzieś się zaszyć... przeczekać.. a może to tylko wewnętrzna intuicja mówi, że pora dokonać jakiejś zmiany? Intensywnej i ostatecznej. Spadek formy sprawia, że banalne wręcz czynności urastają do heroicznych zadań, których żadna ludzka moc nie jest w stanie wykonać.
Dziwne to dni .. znam je... i wiem, że z czasem przemijają...Strange days - The Doors - kiedyś dużo tego słuchałem.