Szostok
Dzieciak 5
Play chyba bawi się ze mną w kotka i myszkę... Kończy mi się umowa i mogę podpisać nową.. teoretycznie. Kusiła mnie wymiana telefonu. Obecny jeszcze jest całkiem ładny, ale pracuje pod kontrolą mało znanej Bady, która od wielu miesięcy jest systemem bez wsparcia.. zero nowych aplikacji, zero nowych romów. Czyli trochę nuda. Więc pomyślałem sobie, że pora w androida zainwestować, którego praktycznie nie znam.
2012-12-27
Najpopularniejsze zdanie po świętach? Święta, święta i po świętach. Banał.
Postanowiłem ruszyć trochę tyłek i zobaczyć co w Ślemieniu na polach słychać. Zimy nie znalazłem. Był jedynie silny wiatr - jakaś odmiana ślemieńskiego halnego...
znalazłem też ścieżkę rowerową.. miała to być normalna droga, ale podobno na asfalcie nie powinna trawa rosnąć to przerobili na ścieżkę rowerową i wszystko gra... kto by się przejmował..
odpowiedzi na pytania, które w głowie się kręcą nie znalazłem.. trzeba więcej spacerować..
poniżej przedstawiam kilka spacerowych fotek..
Perfect day (dream)
Czasem marzenia są tak piękne i realne, że myślimy, że są rzeczywistością. Sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi. Gdy musimy o nich zapomnieć, to nie czujemy bólu i pustki.. czujemy, że spotkało nas coś wyjątkowego, niepowtarzalnego i wartego wspomnienia. Te wszystkie wspólne chwile sprawiły, że czuję się szczęśliwy. Jestem lepszym człowiekiem i wiem jakie wartości są najważniejsze w życiu. Wiem kim być. Dziękuję.
Moja lista #4
Nowe tygodnie przedświąteczne skutkują nowymi pozycjami na mojej liście. Nie bójcie się.. nie będzie Wham.
Życie zaskakuje.. boję się, czy stanę na wysokości zadania. Wierzę, że dokonuję słusznych decyzji, że to ma sens, że tak należy. Czy jest możliwy kompromis między sercem a rozumem? Próbuję.
Czujecie klimat świąt?
Na liście małe przetasowania. Nowe utwory pojawiły się w tym tygodniu.
Kalendarz
Moja lista #3
Pracowity tydzień, ale może to i lepiej. Myśli skupiają się na tym. Okazuje się, że budowana stabilność ma cały czas pływające fundamenty. Trzeba nad tym popracować.
Pora na trzecią odsłonę mojej listy, na którą nie macie prawa głosować. Zawsze możecie coś proponować. Sugerować na piwie czy coś. Możecie też pisać o swoich skojarzeniach, wspomnieniach związanych z tymi kawałkami.
Pięć utworów, które były (są) w ostatnich dniach w mojej głowie. Kolejność tym razem nie ma znaczenia. Wszystkie przyciągnęły moją uwagę.
Magiczne Lato 2012
Wstępniak.
Ostatnio urosły mi zaległości filmowe. Postanowiłem to troszkę zmienić. Weekend poświęciłem na kilka tytułów. Co więcej, okazało się, że i tak się znalazł czas na wyjście na piwo. Może zwyczajnie mam złą organizację czasu? Powoli, na nowo przyzwyczajam się do dłuższych fabuł. Mam nadzieję, że zostanie mi to na dłużej.
Magiczne Lato (Magic of Belle Isle, The, reżyseria Rob Reiner, 2012)
Nikt tak pięknie nie opowiada o życiu jak głos Morgna Freemana z offu. Ten aktor już nic nie musi, a z każdym filmem dowodzi, że jest genialny.
Magiczne lato to ciepła opowieść o przekraczaniu granic. Pierwszą granicą jest granica przyjaźni, która może połączyć przypadkowe osoby - starszego sąsiada i dziesięcioletnią dziewczynkę.
Kolejną granicą jest granica wyobraźni. W szarej, smutnej rzeczywistości, to ona nadaje blasku naszemu życiu. Dzięki niej sparaliżowany starzec potrafi tańczyć. Przesłanie filmu jest proste - niech każdy próbuje cieszyć się życiem, brać je jakim jest i nie narzekać, a przede wszystkim otworzyć się na drugiego człowieka.
Magiczne Lato to pozycja idealna na rodzinne, spokojne seanse.Bez fajerwerków - zwyczajna, ciepła opowieść.
Oceniam na ósemkę.Moja lista #2
Druga odsłona mojej listy. Listy, która nie rzadzi się żadnymi prawami. Dziś są to utwory, które przewijają się przez moją głowę.. zostawiają ślad.. które w ostatnich dniach wywołują jakąś refleksję i wspomnienia. Utwory, które zaistniały w ostatnich dniach w mojej rzeczywistości. Przedstawiam pięć kawałków. Kolejność prawie przypadkowa. Klimat niekoniecznie. Miłego słuchania.
Moja lista #1
Czasem jestem muzyczny, nostalgiczny. Zacznę się tym z Wami dzielić. I tak powstaje moja subiektywna, cykliczna w zamierzeniu, nieregularna z natury lista przebojów. Pięć utworów, które jakoś mi towarzyszą w moim życiu. W danej chwili. W komentarzach możecie dodawać sugestie, które ja mam prawo w pełni zignorować. Nie ma głosowania, nie ma topu.. dzieje się samo.
Kolejność niekoniecznie coś znaczy.
TEDxRawaRiver
Miałem przyjemność być w sobotę na TEDxRawaRiver. Konferencja odbyła się pod hasłem Miasto 2.0.
Część propozycji, poglądów była bardzo ciekawa, pokazała, że myślenie poza schematami potrafi przynieść niesamowite korzyści. To mi się bardzo podobało.
Niestety były też wystąpienia słabsze, miałem wrażenie, że częśc z nich została wrzucona do programu w ramach wypełnienia ramówki. Miejmy nadzieję, że kolejna edycja TEDxRawaRiver będzie bardziej udana.
Poniżej przedstawiam Wam wystąpienie (niestety nie na żywo, a z nagrania), które najbardziej wbiło mi się w pamięć.Ścinki 5
Kilka małych refleksji. Wczoraj w radiowej trójce była audycja o lewych zwolnieniach lekarskich, o tym, że ZUS stara się kontrolować itp. Dziś rano wiele pociągów Przewozów Regionalnych nie wyjechało w trasę. 20 kolejarzy nagle zachorowało i zgłosiło L4. Nikt nie ma wątpliwości, że to lewe zwolnienia i że jest to forma protestu. Gdzie są kontrolerzy ZUS? Do roboty panowie.
Wczoraj też miała miejsce mała awaria Facebooka.. uświadomiła mi, że naprawdę mam syndrom uzależnienia. Co tu robić jak fb nie ma ?
Takie awarie powinny częściej się zdarzać.. tak minimum raz na tydzień.. i może zacznę więcej czytać ;)
Wczoraj też miała premiera spektaklu o Danucie Wałęsowej. Podobno Janda odwaliła kawał dobrej roboty. Nie przepadam za Lechem, ale teraz facetowi współczuję. Żona lansuje się na książce, w której męża zmieszała z błotem.
To ja bym wolał by o mnie nikt nie pisał.. Dziwnie się to życie układaBez sensu
Wejście. Pełna sala - poszukiwanie wolnych miejsc. Atmosfera oczekiwania - przecież jest już 17a. W końcu jest. Marek Niedźwiecki pewnie wchodzi na scenę. Gdy zaczyna mówić to mam ochotę zamknąć oczy i czuć się jak w radiu. Mówi dużo, interesująco i zabawnie - opowiada o swojej młodości, wywiadach, przeszłości, ale przede wszystkim o swoich pasjach. Marek pasje ma trzy. Radio, muzyka i podróże. Słucha się tego z dużą przyjemnością. Siedzi o sobie facet w dzinsowej koszuli i nawija. Zwyczajny gość - z niezwyczajnym głosem, który już nic nie musi udowadniać.
Spotkanie bardzo udane.
Dlaczego tytułem wpisu jest "bez sensu" ? Otóż spotkanie prowadziła Pani Rena Rolewicz-Jurasz, która miała skłonność do nadużywania tego określenia.
To też zapadło w pamięć.
Spotkanie z Markiem Niedźwieckim odbyło się Miejskim Domu Kultury Koszutka.
Nowy hosting
Wczoraj znów hosting nawalił. Moja cierpliwość się wyczerpała. Od dziś salomonik.eu i hollywood-news.pl będą działały u nowego dostawcy. Mam nadzieję, że zmiana pozytywnie wpłynie na czas wczytywania się witryn.
Hollywood-News.pl rusza
Ostatnio mało pisałem na blogu. Cały swój czas poświęciłem na robienie nowego serwisu, w którym znajdziecie świeże informacje ze świata filmów i seriali.
Serwis działa pod TYM adresem
Witanie jesieni 2012
Nosi mną od jakiegoś czasu.. niemalże ściany gryzę, to dobry pretekst by sobie zrobić małą wycieczkę rowerową. Chyba pierwszy raz w tym roku. Otwarcie i zamknięcie sezonu. Tym razem trafiło na park chorzowski, który mam niedaleko.Trochę mi przypomina mnie samego. Z jednej strony, mimo sentymentów, zerwanie z przeszłością, z drugiej, natomiast, wiara w lepsze jutro.
W chwili obecnej zawieszenie i brak wizji.
Jesień znalazłem - jest chłodno, kolorowo i bardzo szeleszcząco..
Strona w nowej odsłonie
Lato się kończy i jesień nadchodzi. To świetny moment na nową odsłonę mojego bloga.
Większość zmian dla czytelników nie jest widoczna, ale mi zagwarantuje stabilniejsze działanie.
Zmieniłem też layout strony.
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.Kate Bush - Wuthering Heights
Dziwnie się czasem życie plecie. Planujesz jedno - wychodzi drugie..
czasem może lepiej już nic nie planować.. pozwolić sprawom lecieć swoim torem i zwyczajnie się cieszyć tym, co jest.. opuścić gardę, przestać się szarpać i zwyczajnie lecieć przez życie.. w zgodzie z sobą.. .
Tylko na przyjaźni i szczerości można w pełni polegać. Za to dziękuję.
Kate Bush - Wuthering Heights
Wyczekiwanie...
Zostało już tak niewiele do wyjazdu..
nastrajania ciąg dalszy.. :)
Bieszczadzkie anioły- Stare Dobre Małżeństwo
W planach
Oczekiwanie na wyjazd rozpoczęte..
Jacek Kaczmarski - Bieszczady
24 07 2012 Ślemień
No i urlop rozpoczęty. Pierwsza część w Ślemieniu
Tego było mi trzeba
Dzieciak 4
Dzieciak, który we mnie tkwi, przez jakiś czas zastanawiał się nad sensem kupna tabletu.
Były argumenty za : mobilność, multimedialność, długi czas na baterii, bezustanny dostęp do sieci (adapter aero 2 i 3G).
Były też przeciw : zbędny bajer, dobry tablet to kosztuje minimum 1700 zeta, irytująca klawiatura ekranowa, brak pełnego wsparcia dla flasha, android ;p, za cenę dobrego tabletu ma się nowego kompa i takie inne minusy.
Teraz uzmysłowiłem sobie, że tablet do jednego może genialnie się przydać.
Robienie zakupów :D
Idziesz sobie na zakupki, oglądasz, przymierzasz, a jak się coś spodoba to tablecik, internet i sprawdzamy czy cena jest odpowiednia, a jak na necie jest taniej to kupujemy :D
Tak to sobie wymyśliłem.
Mimo wszystko tablet i tak się wydaje zbędnym i zbyt drogim bajerem. Bajerem zdecydowanie nie dla mnie :)
Ps- Dzieciak zamiast tabletu ma nowy zestaw trekkingowy :D i to lubimy ;)
Nic tylko w góry ;)
2012 07 12
No i zachciało mi się wyprawy do sklepu.. blisko jest.. pogoda piękna.. przejdę się...
w jedną stronę szło się super.. ale potem... cóż...
delikatnie przemoczony wróciłem ;p
Ścinki 4 - wczesnowakacyjne.
No to Euro nam się skończyło, zostawiając po sobie mieszankę uczuć. Będzie mi brakowało tej codziennej radości, spontaniczności, życzliwości. Będzie mi brakowało milczenia polityków. Okazało się, że można sobie nie skakać do gardeł.
Jeśli chodzi o Euro, to pal licho stadiony, które i tak będą na minusie. Już mamy przykład gospodarności PZPN : najbliższy mecz będzie w Bygdoszczy.. znów polityka ze sportem się miesza..
Największym sukcesem Euro było to wspólne doświadczenie, że można eksponować patriotyzm na wesoło, bez tej całej martyrologii. Bez cmentarzy, katastrof, smutku.. mam szczerą nadzieję, że uda nam się w przyszłości wspólnie świętować. Najlepszym przykładem był wielki sukces stref kibica. Szczytem marzeń by była wspólna zabawa bez wydawania dziesiątek miliardów, których i tak nie mamy ;) mimo wszystko uważam, że warto było.Dostawca mojego serwera znów ma problemy, także przepraszam za czasowe utrudnienia w dostępie do bloga.. może to znak ? Nie siedźcie przed komputerami - uciekajcie nad wodę, do lasu. Gdziekolwiek.
Mnie ostatnio góry kuszą i to coraz intensywniej.. chyba pora coś z tym zrobić.
Mam sentymentalne humory ostatnio, co pewnie skończy się nową odsłoną galerii. Będzie chyba wyglądała tak samo, ale będzie dużo starych zdjęć.. wydarzeń.
Zastanawiam się tylko, czy wprowadzić możliwość komentowania zdjęć.. biję się z myślami.
Podsumowanie wpisu..
Lato właśnie ogłosił, iż Euro sukcesem było i to jego zasługa :) i zamierza znów startować na szefa PZPN :D
Zakończę wpis muzycznieŚcinki 2
Ciężki był ten tydzień. Całkowicie nas rozłożył na łopatki, a z planowanego wyjazdu do Krakowa nic nie wyszło. Dobrze, że finał był udany, a to za sprawą imprezy urodzinowej Sary.
Jak zwykle było przepysznie. Dziękujemy.Artur Rojek opuścił Myslovitz. Czy kogoś ta decyzja zaskoczyła? Owszem zespół będzie mocno osłabiony, ale przynajmniej chłopaki wiedzą na czym stoją, Rojek od kilku lat coraz więcej bierze na swoje barki i z czegoś musiał zrezygnować.
Myślę, że Rojek dobrze wybrał.
Trójkowa lista ma już 1000 notowań. Ta ilość robi wrażenie, to 30 lat historii muzyki.
Z tej okazji odbył się koncert Edyty Bartosiewicz - był naprawdę dobry. Oby tak dalej.
Trójce życzę kolejnego tysiąca wydań.
Na scenie politycznej bez zmian.Kraj i tak zwane elity nadal dryfują ku nieznanej, nieplanowanej przyszłości, a czas urozmaicają sobie wzajemnymi oskarżeniami i wyzwiskami.
Najgorsze jest to, że nikogo to już nie dziwi.Jeden z moich ulubionych kawałków Myslovitz.
To nie był film.Ścinki
Myślałem, że ta forma komunikacji w dzisiejszych czasach całkowicie zamarła, a tu taki wysyp.
Najpierw Tusku pisze do Jarosława, że bardzo kocha i chce się spotkać. Jarek w głebokim poważaniu ma miłość Donka i tak mu też odpisał.
Nie pierwsza to korespondencja między tymi panami. Ciąg dalszy pewnie nastąpi. Jedno pytanie tylko mi się ciśnie na usta: czy muszę o tym wiedzieć?
Listy pisze też Radziu Sikorski. Wielki miłośnik Tweetera napisał do dyrektora hotelu Adler w Berlinie. Powodem korespondencji był brak polskiej telewizji w hotelu. Dyrektor się zreflektował i obecnie można tam oglądać TVP Info.
Mamy pierwszy wielki sukces naszego MSZ. Gratulacje!Wszystkich, których listy mało obchodzą, informuję, że mamy już wiosnę.