" Nie ma nic gorszego niż mały człowiek obdarzony odrobiną władzy"
Kult - Łukasz Orbitowski

Nowości na stronie

Władca księgi - 1994
Wiedźmun. Tom 2.  Przed wyprawą zbierz drużynę
Batman. Mroczne zwycięstwo
Zadzwoń do Saula - sezon 3
Frantic - 1988
Wiele śmierci Laili Starr
Miki. Szalone przygody
Wielka wyprawa Muppetów - 1979
Parker, Tom 1
Pracownik miesiąca - 2022
Mglisty Billy i Dar Ciemnowidzenia
Biały szum - 2022
Czas wolny w PRL
Terapia bez trzymanki - sezon 1

Ślemień

  • ...is coming

    gruszkówka
    Powoli czuć jesień w powietrzu. Jesiennieje temperatura, powietrze, liście są mojego ulubionego, niejednoznacznego koloru. Nie ukrywam, że to moja ulubiona pora roku. Tradycją już jest, że jesień witam na wsi, urodziny Taty są idealną do tego okazją plus kilka dni urlopu. Jakieś drobne prace w ogrodzie i mnóstwo zwierzaków. W tym roku nawet sobie ognisko zrobiłem.. ale pal licho ognicho.. mamy mega wysyp gruszek, a owoc nie może się marnować.. winter is coming - trzeba zrobić zapasy.. i nie mam na myśli kompotu :D:D:D.. te jesienno-zimowe, długie wieczory.. trzeba być przygotowanym.. nie tylko w wyborze planszówek....
    Jak Wy jak się szykujecie na ten czas?

  • 2012-12-27

    1

    Najpopularniejsze zdanie po świętach? Święta, święta i po świętach. Banał.

    Postanowiłem ruszyć trochę tyłek i zobaczyć co w Ślemieniu na polach słychać. Zimy nie znalazłem. Był jedynie silny wiatr - jakaś odmiana ślemieńskiego halnego...

    znalazłem też ścieżkę rowerową.. miała to być normalna droga, ale podobno na asfalcie nie powinna trawa rosnąć to przerobili na ścieżkę rowerową i wszystko gra... kto by się przejmował.. 

    odpowiedzi na pytania, które w głowie się kręcą nie znalazłem.. trzeba więcej spacerować..

    poniżej przedstawiam kilka spacerowych fotek..

  • 2015-02-14 - Zoranowo biało dość

    zoran
    Kolejny weekendowy spacer.. to się staje fajne i systematyczne.. trochę powietrza.. zebranie myśli i zabawy z mendowatym Zoranem. 

  • 2015-02-21 - nadal w białym klimacie

    panorama


    No i wybrałem się na kolejny weekendowy spacer.. to stało się regularne... spalanie skutków nocnych gier w towarzystwie Zorana jest w pełni absorbujące... ale mimo to udało się zrobić kilka fot... szkoda, że nie zabrałem aparatu.. telefon w żadnym wypadku nie oddaje tego co oczy złapały.. była to też kolejna okazja złapania myśli... może w przyszły weekend też mi się uda taki spacer uskutecznić..

  • 2015-03-21 - wiosna, ach to Ty

    wiosna... mimo chorobowej aury udało się na minut trzy wyjść na wiosenny ogród.. świat powoli budzi się do życia.. może i ja powinienem.. ale nie o  tym dziś.. z wiosny (póki co) największą frajdę mają mendy... chyba im tego brakowało..  a ja - chyba znów polubię robić zdjęcia.. 

  • 2015-06-05 - Idąc, skacząc po pagórkach

    20150605 093056 Pano


    Możecie mi wierzyć lub nie, ale kiedyś lubiłem chodzić po Beskidach. To było dawno temu, ale postanowiłem sobie przypomnieć jak to było. Wybrałem delikatną trasę na Leskowiec (Beskid Niski). Kilka godzin marszu, masa wspomnień i... obolałe stopy. Obuwie odpowiednie to jednak podstawa. Może też nie należało wbiegać na szczyt.. cóż.. człowiek się starzeje, ale wcale nie staje się mądrzejszy. Skoro już byłem na szlaku to postanowiłem zboczyć z szlaku i poszukać Groty Komonieckiego i niby największego wodospadu w Beskidzie Niskim... obiekty znalazłem, ale zachwytu nimi nie było. O wiele bardziej na mnie działał szelest lasu, pogoda i piękne widoki.. tymi ostatnimi się Wami podzielę.
    Ps- buty odpowiednie już zakupione.
    Ps2- mam ochotę na kolejne wyjścia.

  • Mistrz frisbee

    Moje rzucanie frisbeee przeważnie kończy się w ten sposób :D jestem mistrzem.. przynajmniej tym razem nie wylądowało na dachu...

     frisbee

  • Moja Lista #7

    comfortably numb
    Kurz opadł.. życie powoli się uspokoiło.. pewne sprawy się rozwiązały... a pewne nie... to dobra okazja do kolejnej odsłony mojej listy. Listy, która przedstawia stan umysłu w jakim się znajduję. Kondycji.
    Na listę nie możecie głosować, ale zawsze jestem otwarty na nowe doznania muzyczne, filmowe i sugestie. Komentarze też są mile widziane.
    Kolejność jest przypadkowa. Każy utwór na liście ma słowo komentarza..

     

  • Nick Cave - ( Are You ) The One That I've Been Waiting For

    okładka płytyNick Cave - ( Are You ) The One That I've Been Waiting For

    Jesienią robię się sentymentalny... mam słabość do tych długich, chłodnych wieczorów, gdzie dzień ustępuje nocy. To świetny czas na realizację swoich domowych zainteresowań.. nawet późne wychodzenie na miasto wnosi coś fajnego.. wtedy się bardziej docenia codzienne ciepło domu, bliskość ludzi, futrzaków.
    Był rok, gdzieś w latach dziewięćdziesiątych, że większość jesiennych wieczorów spędzałem w domu robiąc gadżety z drutu i słuchając między nimi Boatman's Call Nick'a Cave'a. Po latach dochodzę do wniosku, że to jest jedna z moich ulubionych płyt Nick'a.. Ma w sobie coś, co na mnie działa, wprowadza w refleksyjny, ale mimo wszystko w pozytywny nastrój... często do niej wracam i za każdym razem przywołuje wspomnienia tamtej jesieni.. i tych stert drutu, pociętych dłoni i wizyt w Lasie (wioska obok Ślemienia).. zdecydowanie jestem zbyt sentymentalny..

  • Zwierzyniec na wagarach

    kompletny zwierzyniecZrobiłem sobie dzień wagarowicza. Wolne w pracy - wyjazd na wieś i pogoda jakby na zamówienie. Wszystko fajnie gdyby nie ten zwierzyniec. Dwa katowickie koty, Mort, zwany Czarnym Złem, Zoran co wszystko tłamsi i podgryza i Podróbka - kot, który postanowił zamieszkać w ogrodzie..  można zapomnieć o spokoju.. ale zwierzaki przynajmniej miały niezłą frajdę. Zresztą na zdjęciach widać. Podróbka uciekła w żywopłot, Charlinka nie chciała wyjść, Chaplin non stop zjeżony a Zoran.. jak to Zoran - on ze wszystkimi chce się bawić..  po swojemu..

Back to top