Jestem wielkim fanem Transportera z Jasonem Stathamem, jak się dowiedziałem, że ma powstać serial bazujący na filmie, to się ucieszyłem. Potem przyszły obawy, a jak to spieprzą? Czy Chris Vance w roli Franka będzie irytował? Teraz jestem po pierwszym epizodzie i mogę co nieco napisać o tym.
Vance nie jeste Stathamem, ale szczerze mówiąc jakoś mnie nie razi. Jest trochę sztywny, ale taki właśnie powinien być.
Sceny akcji - można im zarzucić brak realizmu, błędy, widoczne zabiegi komputerowe, ale nie ukrywajmy poziomu filmu to oni nie osiągną. Krytyka będzie zawsze, ale mi się to nawet podobało. Pościgi miały "europejski" charakter. Mimo sporych wad i niedociągnięć - na plus.
Fabuła - tu jest słabo. Niestety pierwszy odcinek fabularnie nie porywa, a czarny charakter jest nijaki. Większość dialogów jest sztuczna i wymaga poprawy. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Ps Transporter 3 miał ten sam problem.