"Myślisz, że morderstwo to afrodyzjak?"
Śmiertelna pułapka

Nowości na stronie

Batman - Mroczny książę z bajki
Briggs Land, Tom 1-2
Ex Machina. Tom 5
Miły Dom nad jeziorem - Tom 1
Męska skóra
Saga Winlandzka Tom 7
Tina - 1993
Niebezpieczni dżentelmeni - 2022
Siedmiu królów musi zginąć - 2023
Zabójcze wesele - 2023
Justified: Bez przebaczenia sezon 2
Dallas Barr
Czerwony smok - Thomas Harris
Wonder Woman: Tom 2

kino

  • 120 lat kina

    źródło: wikipedia.com
    Nie mogłem o tym nie wspomnieć. Dokładnie 120 lat temu miał miejsce jeden z pierwszych kinowych pokazów. Trzydzieści pięć osób w Salonie Indyjskim Grand Café mogło obejrzeć zestaw krótkich filmów a wśród nich słynny wjazd pociągu na stację. Bracia Lumiere (Auguste i Louis) zapoczątkowali nową erę. Ten seans jest powszechnie uznawany za początek X Muzy. Kino przez te 120 lat mocno się zmieniało i nadal ewoluuje. Powoli wymyka się z jakiejkolwiek kontroli. Kręcić może każdy, ale czy znajdzie odbiorców? Co to za kino bez widza? Dla mnie Film to niesamowity kompromis pomiędzy wizją twórców, wymogami producentów i dystrybutorów, ale także z potrzebami i mentalnością widza. Dobre kino nie może istnieć bez tego ostatniego elementu. To z myślą o widzu powinny powstawać kinowe produkcje. Obecnie kinematografia ma się znakomicie. Dystrybutorzy narzekają, że piractwo okrada ich z zysków, ale fakty przeczą tym słowom. Do kin z roku na rok chodzi coraz więcej osób, filmy zarabiają olbrzymie kwoty. Czasem są spektakularne klapy, ale to ryzyko zawsze jest wpisane w proces tworzenia filmu. Widz stał się bardziej wymagający, staranniej dobiera repertuar, chętnie płaci za kino odpowiedniej jakości (ceny biletów są ciut za wysokie), ale coraz częściej jest oszukiwany. Kupuje bilet i w zamian dostaje pakiet reklam przed seansem, nachalny product placement w filmie, który w ogóle nie powinien trafić do kin. Oglądając niektóre produkcje ma się wrażenie, że podczas produkcji ekipie filmowej przestano płacić. Uważam, że największym problemem obecnej kinematografii jest brak szacunku do widza. To może się brutalnie zemścić na całej branży.
    Przypadek sprawił, że dziś kupiłem abonament roczny do kina. Całkiem zgrabna (niezamierzona) forma świętowania.

  • 35 mm do Hollywood - MegaGiga Tom 21

    35mm do hollywood  

    35 mm do Hollywood,
    - autorzy: Staff di IF, Massimo De Vita, Jose Maria Manrique, Giorgio Pezzin, Francois Corteggiani, Giorgio Cavazzano, Caterina Mognato, Giuseppe dalla Santa, Silvano Mezzavilla, Gian Giacomo Dalmasso, Romano Scarpa, SMario Volta, Roberto Marini, Carlo Gentina, Sandro Dossi, Piero Degli Antoni;
    - seria: MegaGiga, tom 21; 
    - Egmont Polska, 2009; 
    - kategoria: komiks, Kaczogród.

    Słowem wstępu. Seria MegaGiga to cykl komiksów o Kaczogrodzie wydawane byle jak, ale za to bardzo tanio. Jest wielu autorów, a historyjki w poszczególnych tomach są dobierane tematycznie. Mam kilka albumików, a lekturę zacząłem od tomu 21, którego tematyka jest mi bliska. Bowiem tom opowiada o Hollywood. Warto tu wspomnieć, że Disney zawsze dobrze żył z Hollywood i zdobył rekordową ilość Oscarów (jako producent).

  • Aktorki. Portrety - Łukasz Maciejewski

    aktorki portrety

    Aktorki. Portrety
    - autor: Łukasz Maciejewski
    - Świat Książki, 2015;
    kategoria: kino, literatura polska.

    Na okładce tej książki możemy przeczytać, że mamy tutaj "zapis niepublikowanych wcześniej rozmów, które Łukasz Maciejewski przeprowadził z każdą bohaterek".
    No i mam z tym mały problem. Znaczna część tej książki to przedstawianie dorobku artystycznego przedstawionych aktorek. W mojej ocenie autor na siłę próbuje wstawić za dużo dat i nazwisk. Sporą część zajmują też cytaty z innych wywiadów, z różnych źródeł. To sprawia, że te wszystkie Portrety i wywiady są takie poszatkowane. Myślę, że o wiele fajniej sprawdziłaby się formuła wywiadu rzeki.

  • Aktorki. Spotkania - Łukasz Maciejewski

    aktorki spotkania

    Aktorki. Spotkania
    - autor: Łukasz Maciejewski
    - Świat Książki, 2012;
    kategoria: kino, literatura polska.

    To jedna z tych pozycji, które od lat leżą na moich półkach. Zakupione z myślą o (nie)przeczytaniu. Głupi nawyk zbieractwa ma swoje konsekwencje. Sam się zaskoczyłem, że sięgnąłem po ten tytuł.. może podświadomie próbowałem sobie uzasadnić potrzebę kolejnych zakupów.. przecież czytam to co mam?
    Ta cegła to prezentacja dwudziestu polskich, zasłużonych aktorek. Nie są to stricte wywiady, to raczej próba ukazania dorobku artystycznego przez pryzmat wspomnień tych wspaniałych kobiet.
    Czyta się to całkiem sprawnie, ale momentami było zbyt duże skupienie tytułów przedstawień teatralnych, filmów.. taka beznamiętna wyliczanka do której brak ukazania szerszego kontekstu.. tradycyjnie też mogę ponarzekać na brak zdjęć.. w książce każda z aktorek zasłużyła tylko na jedno portretowe.

  • Ave, Cezar! - 2016

    plakat promujący
    Ave, Cezar!;
    (Hail, Caesar!) - 2016;
    - reżyseria: Joel Coen, Ethan Coen;
    - scenariusz: Joel Coen, Ethan Coen;
    - wybrana obsada: Josh Brolin, George Clooney, Alden Ehrenreich, Ralph Fiennes, Scarlett Johansson, Tilda Swinton, Channing Tatum, Jonah Hill;
    - gatunek: komedia, dramat.

    Nie jestem wielkim fanem twórczości braci Coen. Mam wrażenie, że często ich filmy są mocno przekombinowane, a fabuły niezbyt pociągające. Nie inne wrażenie mam po seansie Ave, Cezar!. Główny wątek fabularny mógłby dla mnie nie istnieć - był to tylko pretekst (może niezbyt dopracowany) do pokazania fascynującego świata Hollywood lat pięćdziesiątych. Olbrzymie hale produkcyjne, filmy produkowane niemal taśmowo - nie bez powodu mówimy o Fabryce Snów. Były też gwiazdy, które wierzyły w swoją wielkość, ale tak naprawdę były pełną własnością wytwórni filmowych. To one decydowały czy ktoś będzie popularny, jaki będzie miał wizerunek oraz jak często będzie występować na ekranie. Władza wytwórni nie ograniczała się tylko do kwestii zawodowych - w pełni panowali również nad życiem prywatnym swoich podopiecznych. W latach pięćdziesiątych ten system już zaczynał się kruszyć, ale nadal był wyczuwalny.
    W tamtym latach trwała też bezpardonowa wojna pomiędzy prawymi obywatelami, a komunistami, tymi prawdziwymi, ale także wymyślonymi przez system. Był to też czas obowiązywania Kodeksu Hays'a, który mocno wpływał na to jakie filmy są produkowane. Nie zapominajmy też, że w tamtych latach filmy były jasno podzielone na gatunki, które rzadko się przeplatały. Widz oglądając Ave, Cezar! z jednej strony dowie się jak będzie jak wyglądał świat Hollywood kilkadziesiąt lat temu, ale także będzie miał możliwość doszukiwania się mnóstwa odwołań do historii kinematografii. Bracia Coen musieli mieć sporo frajdy pisząc scenariusz, szkoda tylko, że nie dopracowali warstwy fabularnej. Sprytnie wpleciono też wątek scenarzystów w Hollywood, nadal walczą o docenienie w branży filmowej.

  • Babilon - 2022

    babilon

    Babilon,
    (Babylon) - 2022;
    - reżyseria: Damien Chazelle;
    - scenariusz: Damien Chazelle;
    - wybrana obsada: Margot Robbie, Brad Pitt, Diego Calva, Jean Smart, Jovan Adepo, Li Jun Li, Tobey Maguire;
    - kategoria: film, kino, Złoty Glob, dramat.


    Historia opowiadająca o wczesnych latach Hollywood. Zaczynamy od lat dwudziestych, gdy nagle rozwinęła się wielka produkcja filmowa. Studia filmowe zdobywały wielkie majątki, wielu aktorów zyskało status gwiazd, a wielu cały czas będzie marzyło o karierze. Olbrzymie pieniądze, zabawa i śmierci (wypadki, egzekucje). Początki Hollywood były niczy Baśnie z Tysiąca i Jednej Nocy. Kilka lat później nastąpiła kolejna rewolucja. Do filmów wkroczył dźwięk, a co za tym idzie zmienił się sposób opowiadania, a także sposób kręcenia. Na tym etapie wiele gwiazd Hollywood musiało się pożegnać ze sławą. O wielu z nich już pamiętają tylko studenci filmoznawstwa. To była wielka rewolucja, a u progu stały kolejne...

  • Birdman - 2014

    birdman Birdman
    (reżyseria Alejandro González Iñárritu, 2014)

    W końcu na tapetę trafił film, który ma multum Oscarowych nominacji i dobre opinie wśród moich znajomych.. moja ocena nie będzie aż tak wysoka.
    Tytuł opowiada o aktorze (świetny Michael Keaton), który kiedyś zasłynął z roli superbohatera, a obecnie próbuje się odnaleźć na deskach teatralnych.. ale ta historia jest tylko pretekstem do pokazania sporu kulturalnego pomiędzy zwolennikami tradycyjnej sztuki scenicznej a orędownikami nowego kina rozrywkowego. Kina, które ma szokować, zachwycać wizualnie i wyzbyć wszelakiego myślenia i wrażliwości. To maszynki do robienia pieniędzy. Ten świat powoli przenika do świata teatru. Od sposobu gry, poprzez recenzje krytyków, aż po oczekiwania widza, który pragnie być cały czas szokowany.
    Fabularnie Birdman mnie nie zachwycił - za mało szokowania (oczywiście żartuję). Czegoś mi w nim brakło, pewnej drapieżności w dialogach dopracowania relacji między bohaterami. Za to aktorsko Birdman to najwyższa półka. Już pomijam Keatona, ale w drugim planie też jest bardzo interesująco. Edward Norton i Emma Stone zagrali na najwyższym poziomie. Cała trójka jest nominowana do Oscara - w sumie nominacji jest aż dziewięć.. niektóre w mojej ocenie ciut nad wyrost. Myślę, że Hollywood lubi filmy opowiadające trochę o branży filmowej. Ciekawe na ilu statuetkach się skończy?

  • Bulwar Zachodzącego Słońca - 1950

    bulwar zachodzacego slonca

    Bulwar zachodzącego słońca,
    (Sunset Boulevard) - 1950;
    - reżyseria: Billy Wilder;
    - scenariusz: Charles Brackett, Billy Wilder;
    - wybrana obsada: William Holden, Gloria Swanson, Erich von Stroheim, Nancy Olson, Fred Clark;
    -gatunek: noir, dramat,

    Hollywood, rezydencja, zbliżenie na basen, a w nim pływający trup z ranami postrzałowymi. Szybko dowiadujemy się, że tak właśnie poznaliśmy narratora, a zarazem głównego bohatera opowieści. Następnie mamy retrospekcję wydarzeń, które doprowadziły do tak tragicznego końca.
    Narratorem jest scenarzysta Joe, który pomimo iż pisze dwa scenariusze tygodniowo, ledwo wiąże koniec z końcem. Jego twórczość niespecjalnie podoba się włodarzom wielkich studiów filmowych. Uciekając przed wierzycielami trafia do mocno zaniedbanej rezydencji w której mieszka Norma Desmond - wielka gwiazda kina niemego. Kobieta żyje w osamotnieniu i cały czas wierzy, że świat jej nigdy nie zapomniał. Postanawia wrócić na wielki ekran i w tym ma jej pomóc Joe. Wspólnie napiszą scenariusz, który na nowo skieruje blask reflektorów na Normę.
    Norma wygląda i zachowuje się niczym upiór z przeszłości. Przerysowana, nazbyt dramatyczna, kompletnie nie rozumiejąca, że czasy wielkich gwiazd przeminęły bezpowrotnie. Jej wariactwo, nieprzystosowanie do współczesności jest starannie pielęgnowane przez Max'a - lokaja (i nie tylko), który jako jedyny cały czas ją uwielbia. Nieźle to kontrastuje z zalewem młodych ambitnych ludzi, którzy za wszelką cenę próbują zrobić hollywoodzką karierę. Może dlatego Joe pomimo odrazy do Normy zgadza się u niej zamieszkać i być jej partnerem. Wie, że to może pomóc mu otworzyć drzwi do kariery. Te cyniczne zachowanie przez pewien czas wszystkich zadowala. Jednak próba opuszczenia tego toksycznego związku dla Joe kończy się tragicznie. Wielkich gwiazd przecież się nie zostawia.

  • Bulwar Zachodzącego Słońca w Chorzowie

    bulwar zachodzacego slonca

     

    Bulwar Zachodzącego Słońca;
    - Teatr Rozrywki w Chorzowie;
    - reżyseria: Michał Znaniecki;
    - scenografia: Luigi Scoglio;
    - wybrana obsada: Maria Meyer, Marek Chudziński, Wioletta Białk;
    -
    Na deskach chorzowskiego Teatru Rozrywki od 2017 roku gości Bulwar Zachodzącego Słońca. Adaptacja świetnego filmu z 1950 roku (tu o nim piszę) została zrealizowana z dużym rozmachem.
    Historia jest dosyć przewrotna. Zaczyna się od zwłok znalezionych w basenie. Natomiast później poznajemy ciąg wydarzeń, które zmierzają do tragicznego finału. Narratorem jest cierpiący na brak zleceń scenarzysta, który musi uciekać przed wierzycielami. Podczas ucieczki trafia na wielką, niemal opuszczoną rezydencję. Mieszka w niej wielka sława kina niemego Norma Desmond oraz jej wierny lokaj Max. Norma wierzy, że świat nadal o niej pamięta i liczy na jej wielki powrót. Napisała nawet scenariusz, który idealnie podkreśli jej talent. Norma, pomimo swojego szaleństwa wie, że scenariusz wymaga poprawek - a przypadkowy, bezrobotny, przystojny scenarzysta wydaje się być idealną osobą, która pomoże Normie powrócić do kina.
    Bulwar to niesamowita, wielowątkowa historia, która przypomina nam złote czasy Hollywood i głęboką zmianę jaka tam się dokonała po wprowadzeniu dźwięku. Jest opowieść o marzeniach, sławie, a później nieuchronnym upadku. Nie wszyscy pamiętają, że Hollywood spełnia marzenia niewielu, a ich spełnienie ma krótki termin ważności.

  • Chaplin - 1992

    chaplin Chaplin (reżyseria Richard Attenborough, scenariusz William Goldman, 1992)
    Za ten film się zabierałem od dłuższego czasu, ale wiedziałem, że muszę go obejrzeć. Motywacją były ostatnie doniesienia, że Robert Downey Jr. jest jednym z najlepiej zarabiających aktorów. Byłem ciekaw jak się spisał, ponad dwadzieścia lat temu,
    w roli legendarnego Charliego Chaplina?
    Seans przypomniał mi zajęcia z historii filmu na kulturoznawstwie. Każda niemal scena to przypomnienie jak wyglądały początki kinematografii... jak działała ówczesna fabryka filmowa.. to chyba najlepsze określenie.. produkowano filmiki krótkie, ale w ilości porażającej. Nawet w tym filmie Sennett (grany przez Dan'a Aykroyd'a) mówi "zależy mi na jakości, dlatego nie robię więcej niż dwa filmy tygodniowo" - jak to się ma do współczesnej produkcji?
    Chaplin to nie tylko film o kinie i jego początkach, ale także film o wielkich wydarzeniach w amerykańskiej kulturze i historii. Biografia jednego z największych komików wydaje się być tylko katalizatorem dla przypomnienia jak to kiedyś było..
    a jak się spisał Robert? Fenomenalnie. Śmiało można powiedzieć, że to jego jedna z lepszych kreacji. Brawo, ale nie tylko dla niego. Świetnie spisał się też drugi, trzeci plan (np. Anthony Hopkins, Dan Aykroyd, Milla Jovovich, David Duchovny, Kevin Kline). Na słowo uznania zasługuje też charakteryzacja i scenografia.. np taki mały szczegół jak napis HOLLLYWOODLAND na wzgórzach Los Angeles.
    Chaplin to kino znakomite, które każdy kinomaniak powinien obejrzeć.
    Oceniam na dziesięć.
    dziesięć

  • Chip i Dale: Brygada RR - 2022

    chip i dale brygada rr

    Chip i Dale: Brygada RR;
    (Chip 'n' Dale Rescue Rangers) - 2022;
    - reżyseria: Akiva Schaffer;
    - scenariusz: Dan Gregor, Doug Mand;
    - wybrana obsada: Will Arnett, J.K. Simmons, Andy Samberg, John Mulaney, Dennis Haysbert, KiKi Layne;
    - kategoria: film, animacja, przygodowy, komedia, kino, Disney.

    Wszyscy, którz mnie znają wiedzą, że darzę sporym sentymentem Brygadę RR, a to sprawiło, że Chip i Dale: Brygada RR w końcu musiało zawitać na moim ekranie.
    Początki filmu były mega ciężkie, miałem ochotę miotać przekleństwa i wyłączyć telewizor - na szczęście staram się oglądać filmy do końca.. i to nawet te słabe. Po kilku słabych minutach film porządnie się rozkręca, a co najważniejsze, zapewnia niezłą zabawę.

  • Cinema Paradiso - 1988

    cinema paradiso Cinema Paradiso to jeden z najlepszych filmów o historii kina,

    która została tu ukazana przez pryzmat dorastającego chłopaka.

    Film bardzo dobry. Widziałem już go z 10 razy. Swietny na długie wieczory.

    Za właśnie takie filmy lubię G. Tornatore.

    Kocham ten film.

  • Człowiek, który zabił Don Kichota - 2018

    czlowiek ktory zabil don kichota

     

    Człowiek, który zabił Don Kichota,
    (The Man Who Killed Don Quixote) - 2018;
    - reżyseria: Terry Gilliam;
    - scenariusz: Terry Gilliam, Tony Grisoni;
    - wybrana obsada: Adam Driver, Jonathan Pryce, Stellan Skarsgård, Olga Kurylenko, Joana Ribeiro;
    - gatunek: komedia, przygodowy.

    Która to już ekranizacja/adaptacja przygód wielkiego rycerza z La Manchy? Nie wiem czy ktoś to zliczy. Wydawałoby się, że temat jest już całkiem wyczerpany, ale skoro bierze się za niego Terry Gilliam to znak, że jest jeszcze wiele do pokazania. Przygody Don Kichota, rycerza o bogatej wyobraźni ekranizuje reżyser, którego umysł i fantazja nie znoszą żadnych granic.
    Toby jest reżyserem, który przez wielu jest uznawany za bardzo zdolnego. Ma otwarty umysł, talent i piekielnie trudny charakter, ale kto artyście zabroni. Toby na studiach zrobił film o Don Kichocie, teraz wraca do miejsca, w którym kręcił debiutanckie dzieło. Spotyka tu aktora, naturszczyka, któremu powierzył główną rolę w swoim pierwszym filmie. Aktor uwierzył, że naprawdę jest Don Kichotem, a w Toby'm widzi Sancho Pansę. Protesty na nic się zdadzą. Czy coś więcej? Ano są przygody no i poszukiwania ukochanej Dulcynei. a wszystko to okraszone niesamowitą ilością świetnej gry aktorskiej.

  • Ed Wood - 1994

    plakat promujący
    Ed Wood - 1994;
    - reżyseria: Tim Burton;
    - scenariusz: Scott Alexander, Larry Karaszewski;
    - wybrana obsada: Johnny Depp, Martin Landau, Sarah Jessica Parker, Bill Murray, Lisa Marie, Max Casella;
    - gatunek: biograficzny, dramat, komedia.

    Ed Wood to ponoć jeden z najgorszych reżyserów w historii kina. Nie wiem czy to prawda, ale na pewno z tych złych reżyserów jest najbardziej rozpoznawalny, a to już świadczy o pewnym sukcesie. Życie bywa przewrotne. Za biografię tego niby artysty zabrał się Tim Burton i stworzył (jak zwykle) film, w którym główny temat jest tylko pretekstem do zabawy formą. Tym razem w czarno-białych ujęciach mamy nie tyle historię beznadziejnego reżysera, ale przede wszystkim kawał opowieści o Hollywood, którego nikt już nie pamięta. Filmy kręcono niemal taśmowo w wielkich hangarach. Aktorzy, reżyserzy, scenarzyści - to wszystko były małe trybiki zatrudniane do konkretnych zadań.. wizja? Autorskie podejście? Nie, to nie ten czas.. te lata w amerykańskiej kinematografii to przede wszystkim wielki przemysł.
    Jeśli w jakimkolwiek stopniu interesujecie się kinem, to ten film powinien być dla Was pozycją obowiązkową. W fabule pojawia się Bela Lugosi, Orson Welles - chyba nie muszę przypominać kim byli?
    Ed Wood to przede wszystkim genialna (brawurowa) rola Depp'a, niesamowity klimat, ale liczy się również wspomnienie tego świata, o którym coraz więcej ludzi zapomina. A sam Ed Wood był fenomenem tamtych czasów. Niepoprawny optymista, który niemal zawsze improwizował.. aż dziw, że aż tak długo mu na to pozwalano. Obecnie Ed Wood dla mnie jest przede wszystkim pierwowzorem tych wszystkich youtubowych twórców.

  • Gracz - 1992

    gracz 1992

    Gracz,
    (The Player) - 1992;
    - reżyseria: Robert Altman;
    - scenariusz: Michael Tolkin;
    - wybrana obsada: Tim Robbins, Greta Scacchi, Fred Ward, Whoopi Goldberg, Peter Gallagher, Brion James, Vincent D'Onofrio;
    - kategoria: kino, dramat, satyra, Złoty Glob.

    Griffin Mill jest znanym, dobrze zarabiającym producentem filmowym. Jest jednym z wielu trybików rządzących Hollywood. Griffin zaczyna otrzymywać anonimowe kartki, w których nadawca grozi mu śmiercią. I teraz pytanie komu Griffin mógł podpaść? A raczej komu nie. Mill jest znienawidzony przez większość scenarzystów, którym obiecuje kontakt, a następnie konsekwentnie milczy. Gdy już udaje mu się zlokalizować podejrzanego pisarza, który ma stać za tymi kartkami dochodzi do przepychanki, która kończy się śmiercią. Teraz Mill jest producentem i mordercą... i nadal szantażowanym człowiekiem.

  • Gwiezdne Wojny. Jak podbiły wszechświat?

    gwiezdne wojny

    Gwiezdne Wojny. Jak podbiły wszechświat?
    - autor: Chris Taylor;
    - wydawnictwo: Znak - 2015;
    - kategoria: kino, książka, literatura faktu, Gwiezdne Wojny.

    Nie jestem wielkim fanem Star Wars. Jeszcze kilka lat temu deklarowałem, że nie widziałem klasycznej trylogii w całości. Oczywiście znajomy postanowił naprawić ten błąd i zaproponował wspólny seans z wydania Blu-Ray. No i zacząłemv bardziej świadomie podchodzić do tematu. To był też mój pierwszy kontakt z takim miłośnikiem serii. Wcześniej dla mnie to były jedne z wielu filmów science-fiction. Jakże się myliłem. Nadrobiłem wszystkie filmy i zacząłem dostrzegać szerszy wpływ Star Wars na otoczenie. Aby bardziej zrozumieć ten fenomen zakupiłem książkę o Gwiezdnych Wojnach i odłożyłem na półkę. I tak minęło kilka lat. Dopiero przesunięcie tej pozycji na półce (ścieranie kurzy ;p) sprawiło, że wyrwałem ją z niebytu i rozpocząłem lekturę.

  • Hitchcock 2012

    hitchcock Hitchcock
    (reżyseria Sacha Gervasi, 2012).

    Mam słabość do filmów które opowiadają o produkcji filmowej. Hitchcock przedstawia nam skomplikowane relacje miedzy mistrzem suspensu (Anthony Hopkins) a jego żoną (Helen Mirren) podczas kręcenia Psychozy. Przez większość seansu miałem wrażenie, że jest to film o nieprzemijającej obsesji, którą można różnie interpretować, która towarzyszy każdemu z nas.  Pod koniec filmu uczucie to wyparowało, ale nie pozostawiło niedosytu. Film nie oszałamia efektami, ani tanimi, a raczej drogimi, sztuczkami. Nacisk położono na charakteryzację i grę aktorską. Hopkins zagrał fenomenalnie - ten sposób mówienia i poruszania się - widać ogrom pracy włożony w rolę. W Hitchcocku zagrała też Scarlett Johansson (Janet Leigh), która wypadła jak zwykle bardzo dobrze. Zwłaszcza w scenie, w której prowadziła samochód, ale to nie jest moja ulubiona scena w tym filmie. Najbardziej podobał mi się fragment, w którym trwały prace nad montażem. Świetna scena - czułem tu, jak autorskie kiedyś było robienie filmów.
    Jeśli mnie zapytacie o czym jest Hitchcock, to odpowiedź może być tylko jedna.. jest to film o miłości - dojrzałej, czasem niedocenianej, czasem zapomnianej, o miłości, która rodzi się z pasji i przyjaźni. O miłości, która potrafi wszystko przetrwać. Może t banał, ale film jest naprawdę dobry.

  • Judy - 2019

    judy

     

    Judy - 2019;
    - reżyseria: Rupert Goold;
    - scenariusz: Tom Edge;
    - wybrana obsada: Renée Zellweger, Jessie Buckley, Finn Wittrock, Rufus Sewell, Richard Cordery, Michael Gambon;
    - kategoria: biograficzny, dramat, musical, Złoty Glob, brytyjskie, kino.

    Pozycja obejrzana we wrocławskim DCF (Dolnośląskie Centrum Filmowe) - byłem zaskoczony jak ciekawie mogą wyglądać kina studyjne. Katowice mają jeszcze pole manewru do ewolucji.
    Judy opowiada o Judy Garland, aktorce, która zagrała między innymi Dorotkę w Czarnoksiężniku z Oz. Fabuła skupia się wokół ostatnich wydarzeń jej życia, ale jest sporo retrospekcji pokazujących jak wyglądało Hollywood i kształtowanie dziecięcych aktorek w Złotej Erze Hollywood.
    Tytułową rolę zagrała fenomenalna Zellweger i jestem przekonany, że dostanie za ten film Oskara. Jak będziecie czytać ten wpis to będzie już po gali i jestem ciekaw czy moje typowanie się sprawdzi.

  • Królowa XXX - 2013

    krolowa xxx Królowa XXX
    (Lovelace, reżyseria Jeffrey Friedman, Rob Epstein, 2013)

    Film opowiadający o Lindzie Lovelace, która zasłynęła w branży filmowej z roli w filmie Głębokie gardło. Pozycji, która była pewną rewolucją w pornobiznesie. Opowieść Lindy (Amanda Seyfried) jest opowiedziana dwukrotnie. Najpierw w sposób romantyczny. Młoda dziewczyna się zakochuje i wychodzi za mąż za wspaniałego faceta (Peter Sarsgaard), który odkrywa przed nią oblicza seksu, a następnie namawia na udział w kontrowersyjnym projekcie. Druga wersja tej samej historii ukazuje bitą, zastraszaną dziewczynę, która siłą jest zmuszona do roli. Dwie skrajnie różne opowieści.
    Uwielbiam pozycje biograficzne, które opowiadają o aktorach, reżyserach i kontekście powstawania filmów, które zaistniały w światowej kinematografii. Królowa XXX, mimo dobrej roli Amandy, rozczarowuje. Owszem mamy opowieść o kobiecie, która miała zarazem ciężkie jak i ciekawe życie, ale brakło mi w tym wszystkim odniesienia do szerszej perspektywy. Zwłaszcza do kulisów działania branży filmów pornograficznych. Większość bohaterów też rozczarowuje.. cały świat wydaje się być zbyt płaski i jednowymiarowy. Szkoda, bo materiał był na całkiem dobre kino.

  • Lisbon Story

    lisbon story Zwykle jest tak, że ekscytujemy się nowymi filmami, oglądamy ich zwiastuny (och to słowo), czekamy na nie. Czy życie zwiastunów musi się kończyć po premierze kinowej ? Taki marny ich los ? Szkoda by było, niektóre z nich są naprawdę ładne. Co jakiś czas będę Wam przypominał jakiś starszy film i jego zapowiedź ;)

Back to top