Pretty Woman - 1990;
- reżyseria: Garry Marshall;
- scenariusz: J.F. Lawton;
- wybrana obsada: Julia Roberts, Richard Gere, Ralph Bellamy, Jason Alexander, Laura San Giacomo, Hector Elizondo;
- kategoria: komedia romantyczna, kasowy, Złoty Glob, kultowy.
Święta to u mnie czas dziwny.. niby cały czas leci telewizja w tle, ale przeważnie nie oglądam całego filmu. Niby władca pilota, ale tak naprawdę tylko pstrykacz.. a to jednak jest różnica. W minione święta udało się obejrzeć jeden cały film, a co ważne nie ja go wybrałem.. więc jest zaskoczenie.
Mowa o Pretty Woman znanej komedii romantycznej z 1990 roku.
Ona, początkująca prostytutka przypadkiem spotyka bogatego biznesmena. Ten zauroczony dziewczyną proponuje jej wspólny tydzień - oczywiście w pełni płatny. Kilka wspólnie spędzonych dni sprawia, że para, pomimo różnic społecznych, kulturowych, zakochuje się w sobie. Powiecie, że to przewidywalne, że to już było, że nic świeżego.. a ja Wam na to powiem, że jest koniec lat osiemdziesiątych (czas kręcenia), dziwna moda, świat, który już przeminął, soundtrack i ta para.. czyli przystojny Richard Gere oraz piękna Julia Roberts (nadal twierdzę, że nikt nie ma tylu zębów co Julia w trakcie uśmiechu).