"Gdy się śmiejesz świat się śmieje z Tobą
Gdy płaczesz płaczesz sama"
Oldboy - 2003

Nowości na stronie

Zmarszczki
Watcher - 2022
Władca księgi - 1994
Wiedźmun. Tom 2.  Przed wyprawą zbierz drużynę
Batman. Mroczne zwycięstwo
Zadzwoń do Saula - sezon 3
Frantic - 1988
Wiele śmierci Laili Starr
Miki. Szalone przygody
Wielka wyprawa Muppetów - 1979
Parker, Tom 1
Pracownik miesiąca - 2022
Mglisty Billy i Dar Ciemnowidzenia
Biały szum - 2022

Ed Skrein

  • Alita: Battle Angel - 2019

    alita

    Alita: Battle Angel - 2019;
    - reżyseria: Robert Rodriguez;
    - scenariusz: Laeta Kalogridis, Robert Rodriguez;
    - wybrana obsada: Rosa Salazar, Christoph Waltz, Jennifer Connelly, Mahershala Ali, Ed Skrein, Jackie Earle Haley,
    - kategoria: akcja, science - fiction, komiks, ekranizacja.

    Ekranizacja kultowego dla wielu komiksów w końcu trafiła na ekrany. Futurystyczna opowieść o Alicie cyborgu, który cudem został uratowany na złomowisku kosztowała około 170 milionów dolarów i sporą część tej kwoty pochłonęły efekty specjalne. I to faktycznie widać na ekranie. Krótko o fabule. Połowa trzeciego tysiąclecia. Ludzkość niemal upadła. W powietrzu wisi miasto raj, a pod nim Żelazne Miasto gdzie żyją resztki ludzkości. Z miasta na górze czasem trafiają śmieci, w których można czasem znaleźć coś ciekawego. I tak w ręce jednego zbieracza trafia mocno uszkodzony cyborg. Zbieracz, utalentowany monter cyborgów postanawia odrestaurować znalezisko. Jeszcze nie wie, że odbudowuje potężną broń.

  • Deadpool - 2016

    plakat promujący
    Deadpool - 2016
    - reżyseria: Tim Miller;
    - scenariusz: Rhett Reese, Paul Wernick;
    - wybrana obsada: Ryan Reynolds, Morena Baccarin, Ed Skrein, Brianna Hildebrand;
    - gatunek: akcja, science-fiction.

    Ostatnio marvelowskie produkcje zaczęły mnie rozczarowywać. Pojawiają się kolejne tytuły, które są tylko festiwalem efektów specjalnych, coraz słabszych scenariuszy, a seanse coraz bardziej rozczarowują. Dlatego też z dużą rezerwą podchodziłem do Deadpoola. Spodziewałem się kolejnego superbohatera (nie czytuję komiksów), który niewiele się będzie różnił od pozostałych. Walentynkowy, poranny seans mocno mnie zaskoczył. Deadpool okazał się jednym z najlepszych filmów Marvel'a.
    W końcu powstał film, w którym na pierwszym miejscu jest humor. Scenarzyści robią sobie jaja z całego uniwersum Marvela, głównego bohatera, przesadzonych efektów specjalnych, świata popkultury, ale przede wszystkim nabijają się z samych siebie. Jest sporo ciętego humoru, ale także krwawych scen. Deadpoll'owi zdecydowanie bliżej do Tarantino niż do ugrzecznionej serii o superbohaterach. Cały patos, który towarzyszy Avengers'om i X-men'om został obnażony i wyśmiany.
    Aktorsko też jest bardzo dobrze. Ryan Reynolds idealnie wpisał się w Deadpoll'a. Nie wyobrażam sobie by ktoś inny mógłby to lepiej zagrać.
    Soundtrack też zasługuje na słowo uznania. Zabawny i wyrazisty.
    Co tu dużo mówić - na seansie się nieźle bawiłem i mogę go wszystkim polecić. Zwłaszcza tym, którzy lubią się doszukiwać odniesień do innych tytułów. Idealna, prawie walentynkowa rozrywka.

Back to top