The Wrong Mans (BBC, mini serial, 2013)
Dziś kolejna notka dotycząca brytyjskiego mini serialu. Kolejna pozycja z 2013 roku, kolejna znakomita, chociaż całkiem inna niż Run. Do rzeczy. Produkcja trochę przypomina mi Człowieka, który wiedział za mało, o którym pisałem kilka dni temu. Jednak tutaj mamy dużo ostrzejszy humor. Do rzeczy. Samuel (Mathew Baynton) jest przeciętnym chłopakiem, który nie specjalnie sobie radzi w życiu.. dziewczyna go rzuciła, pracę ma do bani, a poza pracą nie ma nic. Pewnego dnia jest świadkiem wypadku drogowego. Na miejscu zdarzenia znajduje telefon i odbiera połączenie. Rozmówca grozi właścicielowi aparatu, że jeśli się nie pojawi do 17ej to zabije jego żonę. Samuel chce z tym iść na policję, ale kolega z pracy namawia go, by wspólnie poszli na miejsce spotkania. Kilka słów o koledze - Philip (James Corden) jest jeszcze większym nieudacznikiem niż Samuel. Mieszka z mamą, ma nadwagę, nigdy nie miał dziewczyny, a życie zna tylko z filmów. Innymi słowy - dwie sieroty idą na spotkanie z gangsterami. Początkowo spokojny serial zaczyna się rozkręcać w zawrotnym tempie.. gwałtowne zwiększenie niewiadomych, akcji, dziwnych bohaterów, a przede wszystkim znakomity humor gwarantują świetną rozrywkę. Oceniam na dziewięć i szukam kolejnych brytyjskich mini seriali.
Możecie coś polecić?