"Nigdy nie byłem miły, ale postaram się być uroczy"
Kill Bill

Nowości na stronie

Władca księgi - 1994
Wiedźmun. Tom 2.  Przed wyprawą zbierz drużynę
Batman. Mroczne zwycięstwo
Zadzwoń do Saula - sezon 3
Frantic - 1988
Wiele śmierci Laili Starr
Miki. Szalone przygody
Wielka wyprawa Muppetów - 1979
Parker, Tom 1
Pracownik miesiąca - 2022
Mglisty Billy i Dar Ciemnowidzenia
Biały szum - 2022
Czas wolny w PRL
Terapia bez trzymanki - sezon 1

clint eastwood

  • Bez przebaczenia - 1992

    bez przebaczenia
    Bez przebaczenia
    (Unforgiven) - 1992;
    - reżyseria: Clint Eastwood;
    - scenariusz: David Webb Peoples;
    - wybrana obsada: Clint Eastwood, Gene Hackman, Morgan Freeman, Richard Harris, Jaimz Woolvett, Anna Levine, Frances Fisher;
    - gatunek: western.

    Rozmowy o kinie zawsze są inspirujące. Wychodzi na to, że jestem fanem westernów. Nie tych wszystkich kalek, które zalewały telewizję w niedzielne południa, ale porządnymi fabułami w realiach dzikiego zachodu nie pogardzę.

    William (Clint) był kiedyś lubiącym wypić rewolwerowcem, ale założył rodzinę i postanowił się ustatkować. Przestał pić i zaczął uprawiać ziemię. Żona zmarła, a farmerstwo nie dostarcza wystarczających dochodów by utrzymać dzieci. Dlatego też przyjmuje zlecenie zabójstwa dwóch bandziorów, którzy pokiereszowali nożem prostytutkę. Razem z przyjacielem i z nowo poznanym chłopakiem wyrusza do miasteczka zlecenia.
    Bez przebaczenia jest jednym z najbardziej znanych westernów. Według niektórych jest najlepszym przedstawicielem gatunku. Może jest w tym ziarno prawdy. Przede wszystkim zachwyca obsada. Clinta i Freemana zawsze lubiłem, ale w tym filmie warto zwrócić na świetną rolę Hackman'a. Gra tu szeryfa, którego metody działania są mocno dyskusyjne. W zasadzie trudno rozróżnić kto tutaj przestrzega prawa. Zresztą prawo na Dzikim Zachodzie jest względne. Liczy się przede wszystkim wewnętrzne poczucie moralności i uczciwości. To pozwala zabijać według uznania.

  • Brudny Harry - 1971

    brudny harryBrudny Harry (Dirty Harry, reżyseria Don Siegel, 1971)

    Wstyd przyznać, ale całkowicie nie pamiętałem o czym był Brudny Harry.. samotna majówka to dobry czas by przypomnieć sobie ten tytuł.. być może za nim pójdą kolejne filmy o inspektorze Callahanie. Clint Eastwood to jeden z tych aktorów (reżyserów), których filmografię chcę uzupełnić w stu procentach.
    W mieście pojawia się snajper (Andrew Robinson), który szantażuje policję. Jak nie dostanie okupu to będzie zabijać przypadkowe osoby. Tylko jeden gliniarz go może powstrzymać. Jest to Harry Callahan, który niczym samotny jeździec broni prawa.. jesgo partnerem jest niezapomniane Magnum 44 oraz świeżak (Reni Santoni). Nie muszę nikomu mówić, że to klasyka gatunku? Mimo upływu lat świetnie się to ogląda, a problemy poruszane w filmie (sprawiedliwość, a działanie wymiaru sprawiedliwości) są cały czas aktualne.
    Po premierze film wywołał wiele kontrowersji, były zarzuty o zbytnią brutalność i zbyt dwuznaczne ukazanie stróżów prawa... innymi słowy zarzucano mu to, czym żyje obecne kino policyjne. Clint jako Harry to już mistrzostwo.. jest oryginalny, charyzmatyczny i zapadający w pamięć. Ta rola to jedna z ikon kina.
    Brudny Harry dostaje osiem.

    osiem

  • Dopóki piłka w grze 2012

    dopoki pilka w grzeDopóki piłka w grze
    (Trouble with the Curve, reżyseria Robert Lorenz).
    Clint Eastwood to jeden z niewielu aktotów, który z wiekiem gra coraz lepiej i ma dar do wyboru dobrych filmów. Przeważnie gra u siebie, ale nie tylko, o czym najlepiej świadczy Dopóki piłka w grze.
    Jest to opowieść o dojrzewaniu do starości, o pasji, o miłości, o trudności relacji między córką a ojcem, ale przede wszystkim jest to film o basebollu. Śmiało można porównać ten film z Moneyball, oba filmy opowiadają podobną historię, ale z całkiem z innymi wnioskami - są opozycyjne. Film Lorenza nie jest specjalnie wybitnym dziełem - to zwyczajna opowieść, którą dobrze się ogląda, przy okazji przybliża nam Amerykę. To kolejny obraz, w którym "tradycjonalizm" i przywiązanie do wartości wygrywają z wyścigiem szczurów, które reprezentowane są tu przez korporacje adwokackie i komputery. Może to trochę naiwne, może gdyby nie rola Clinta to nikt by o tym filmie nie mówił, ale mi się podobało - lubię taki obraz Ameryki.

  • Firefox - 1982

    plakat filmowyFirefox - 1982;
    - reżyseria: Clint Eastwood;
    - scenariusz: Wendell Wellman, Alex Lasker;
    - obsada: Clint Eastwood, David Huffman, Freddie Jones;
    - sensacyjny, akcja.

    Wojskowy zostaje wysłany z tajną misją, która ma na celu wykradzenie prototypu supernowoczesnego radzieckiego samolotu. Maszyna pod każdym względem przewyższa amerykańskie konstrukcje, jej istnienie zakłóciłoby równowagę na świecie... Firefox to jeden z najsłabszych filmów Eastwooda jakie widziałem. Lubię kino sensacyjne, kino lat osiemdziesiątych, ale ten film jest zwyczajnie słaby. Przyznam, że przez większość seansu się nudziłem. Było kilka przyzwoitych scen, ale całość nie nadaje się do polecenia. Bondy z tamtych lat mają o niebo lepszy poziom.

  • Gran Torino - 2008

    gran torino

    Gran Torino - 2008;
    - reżyseria: Clint Eastwood;
    - scenariusz: Nick Schenk;
    - wybrana obsada: Clint Eastwood, Christopher Carley, Bee Vang, Ahney Her, Brian Haley;
    - kategoria: dramat, Cezar;

    Walt'a Kowalskiego poznajemy w dniu pogrzebu jego małżonki. To emerytowany, zgorzkniały weteran wojny w Korei. Ma swój poukładany świat, w którym prawdziwi 'rdzenni' amerykanie muszą tolerować napływ skośnookich imigrantów. Świat, a zwłaszcza Ameryka, schodzi na psy. Walt mieszka w podupadającej dzielnicy, gdzie coraz więcej domów podupada, a te, w których jeszcze ktoś mieszka są zasiedlane przez obcych kulturowo ludzi. Nie może na to patrzeć i stara się trzymać dystans od tego świata. Sytuacji nie poprawia fakt, że nastolatek z domu obok próbuje mu ukraść samochód - Gran Torino z 1972 roku. Świat jest zły, ale nawet 'żółtki' nie mogą być atakowani bez wyraźnego powodu. Walt nie ma przyjaciół, ale jego wewnętrzny kodeks bycia poczciwcem sprawia, że lokalna społeczność widzi w nim bohatera, który chętnie im pomaga... nie zapominajmy, że Walt to jednak nie Superman...

  • Invictus - Niepokonany - 2009

    plakat promujący
    Invictus - Niepokonany,
    (Invictus) - 2009;
    - reżyseria: Clint Eastwood;
    - scenariusz: Anthony Peckham;
    - wybrana obsada: Morgan Freeman, Matt Damon, Tony Kgoroge, Julian Lewis Jones;
    - gatunek: biograficzny, dramat, sportowy.

    Wielokrotnie już na tym blogu czytaliście, że Eastwood ma niesamowity talent do doboru tematów swoich filmów. Obejrzany niedawno Invictus tylko utwierdza mnie w opinii, że Clint jest wybitnym reżyserem.
    Invictus opowiada o początkach prezydentury Mandeli oraz o historycznym sukcesie południowoamerykańskiej drużyny rugby. Sportowy sukces okazał się jednym z spoiw, które pomogły budować nowe państwo. Oglądałem ten film i nie mogłem nie odnosić fabuły (opartej na faktach) do naszego polskiego podwórka. Mam wrażenie, że nasze społeczeństwo ulega coraz większej polaryzacji. Póki co odbywa się to w sferze słownej, ale to chyba tylko kwestia czasu zanim poleje się krew. Myślałem, że jesteśmy już rozwiniętą demokracją, w której szanuje się oponentów politycznych. Niektóre publiczne wypowiedzi znanych osób, ale także anonimowych hejterów tworzą klimat wzajemnej wrogości i nienawiści, który będzie trudno w przyszłości zmienić. Sukces sportowy może nie wystarczyć.

  • J. Edgar - 2011

    j edgarJ. Edgar (2011) dowodzi, że współczesne kino amerykańskie ma dwóch wielkich twórców. Reżysera (a także aktora i kompozytora) Clinta Eastwooda oraz Leonardo DiCaprio. Obaj zasługują na największy szacunek.

    Clint w genialny sposób opowiada o historii i nastrojach panujących w Stanach Zjednoczonych, natomiast Leonardo w zasadzie już nie gra, on się staje postaciami, które są mu przypisane. Jest w tym autentyczny i zwyczajnie genialny.

    J. Edgar opowiada historię prawie półwiecznego szefa FBI. Zmieniali się prezydenci, a on cały czas stał na straży. Hoover był jedną z najbardziej intrygujących postaci w historii USA. Jego wielowymiarowość świetnie została ukazana w filmie. Eastwoodowi udało się stworzyć film ciekawy, który jednocześnie nie jest laurką. Na wielki plus muszę zaliczyć też rolę Armiego Hammera, który grał wieloletniego "przyjaciela" i współpracownika Hoovera.
    W filmie brakło mi trochę samego FBI, jego kształtowania się i zmian. Mało głośnych spraw.  Te elementy są trochę niedopracowane.

    Całość oceniam na dziewięć.

  • Jersey Boys - 2014

    jersey boysJersey Boys
    (reżyseria Clint Eastwood, 2014)

    To już niemal tradycja, że filmy Clint'a nie mają w Polsce kinowej dystrybucji. O ile przy poprzednich filmach brak dystrybucji mógł dziwić, to przy Jersey Boys jest to decyzja uzasadniona. Film by na siebie nie zarobił.. zbyt hermetyczny.. sam za ten film zabrałem się tylko z powodu Clinta.. czułem, że to może nie być mój klimat.
    Jersey Boys to historia czwórki dzieciaków, którzy próbują wyrwać się z robotniczej dzielnicy. Mogą to zrobić na trzy sposoby. Wojsko, mafia, albo sława.. wybierają ostatnią ścieżkę. Zakładają zespół i śpiewając próbują zarobić na swoje życie.
    Trudne początki, ciężka praca, sukces, a potem upadek.. - to chyba stała historia wielu zespołów rock'n'rollowych.
    The Four Seasons (tak nazywa się zespół) ma drażniący wokal (Frank Valli grany przez John'a Lloyd'a Young'a) i całkowicie mi nie leży. Mimo to film mnie wciągnął.. i zaciekawił. Podobnie jak La Bamba z 1987 roku. Clint nakręcił kolejny film o Ameryce.. tym razem muzycznej, rockowej lat 50-tych i 60-tych. Film całkiem inny od poprzednich, ale zarazem pasjonujący. Facet z wiekiem jest coraz lepszy. Kręcąc Jersey Boys mocno zaryzykował... wybrał temat, który się nie sprzeda, zatrudnił aktorów, których nikt nie zna (no poza drugoplanowym Christopher'em Walken'em) i wybrał też ciekawy sposób opowiadania historii.. bohaterowie często zwracają się do widza i opowiadają co się dzieje na ekranie. Ryzyko się opłaciło.. powstał kolejny film, który warto polecić..

  • Listy z Iwo Jimy - 2006

    plakat do filmuListy z Iwo Jimy
    (Letters from Iwo Jima) - 2006;
    - reżyseria: Clint Eastwood;
    - scenariusz: Iris Yamashita;
    - wybrana obsada: Ken Watanabe, Kazunari Ninomiya, Tsuyoshi Ihara, Ryô Kase, Shidô Nakamura;
    - dramat, wojenny.

    Pozycję widziałem kilka lat temu, ale zasłużyła na odświeżenie. Na swoje kilka słów na tym blogu. Wielokrotnie podkreślałem, że Eastwood jest wielkim reżyserem, który niesamowicie przybliża mi amerykańską kulturę, historię, momenty chwały, ale też nie boi się opowiadać o sprawach trudnych i niejednoznacznych. Facet jest niesamowity w tym co robi.
    Iwo Jima to niewielka japońska wyspa, która podczas drugiej wojny światowej była istotnym elementem obrony Japonii. Początkiem 1945 roku Amerykanie rozpoczęli zmasowany atak na wyspę. Obrońcy wiedzieli, że nie dostaną wsparcia, ale też honor oraz rozkazy sprawiły, że walczyli do samego końca. Podczas walka zginęło ponad 25 tysięcy żołnierzy. Niewielu Japończyków trafiło do niewoli.
    Film Eastwooda opowiada o tych walkach, ale robi to z perspektywy japońskich żołnierzy. Za to należy mu się wielki szacunek. W swoim filmie pokazuje, że obie strony tak naprawdę niewiele się różnią. To dwie rozwinięte cywilizacje, które wysyłają przestraszonych chłopców na wojnę. Żołnierze walczą, umierają, czasem robią złe rzeczy, ale przede wszystkim się boją. Clint świetnie ukazał beznadziejną sytuację Japończyków. Wiedzieli, że obrona będzie nieskuteczna, że ich poświęcenie będzie ostateczne, ale mimo to większość walczyła do końca, a gdy walka była niemożliwa to nadal umierali z honorem.
    Listy z Iwo Jimy to kawał dobrego kina, którego nie można pominąć.
    Oceniam na osiem i zdecydowanie polecam

  • Medium - 2010 - Europejski Eastwood

    medium
    Wiedziałem, że Clint Eastwood jest zdolnym reżyserem, że kolejne jego filmy są coraz lepsze. Każdy inny, ale wszystkie niesamowite. Właśnie obejrzałem jego Medium (Hereafter, 2010).
    Jestem zaskoczony i wzruszony.
    Clint nakręcił film, który w swoim klimacie jest tak bardzo europejski, że aż dziw, iż jest dziełem amerykańskiego "zabijaki".
    Bardzo mi przypomina filmy Kieślowskiego.

    Wiem,że to porównanie zbyt mocne, ale takie mam odczucia.

    Europejski klimat nadaje też muzyka, która niesamowicie oddaje klimat filmu. Wiecie kto jest jej autorem?

  • Na linii ognia - 1993

    na linii ognia

    Na linii ognia,
    (In the Line of Fire) - 1993;
    - reżyseria: Wolfgang Petersen;
    - scenariusz: Jeff Maguire;
    - wybrana obsada: Clint Eastwood, John Malkovich, Rene Russo, Dylan McDermott, Gary Cole, Fred Dalton Thompson, John Mahoney;
    - muzyka: Ennio Morricone;
    - gatunek: dramat, sensacyjny.

    Frank od dziesięcioleci pracuje w Secret Service. Był jednym z ochroniarzy podczas tragicznych wydarzeń w Dallas, gdzie zginął Kennedy. Pomimo traumy nadal służy kolejnym prezydentom USA. Mija trzydzieści lat. Urzędujący prezydent prowadzi kampanię, a do Secret Service dochodzi informacja, że będzie próba zamachu. Potencjalny zamachowiec nie jest przypadkowym szaleńcem - to doświadczony morderca (Mitch), który potrafi łatwo zmieniać tożsamości. Niebezpieczeństwo jest bardzo realne zwłaszcza, że morderca jasno sygnalizuje, że doskonale zna Franka i chce dać mu się wykazać. Mężczyźni rozpoczynają grę, w której stawką jest życie prezydenta.

  • Nagłe zderzenie - 1983

    nagle zderzenie

    Nagłe zderzenie,

    (Sudden Impact) - 1983;
    - reżyseria: Clint Eastwood;
    - scenariusz: Charles B. Pierce, Joseph Stinson;
    - wybrana obsada: Clint Eastwood, Sondra Locke, Pat Hingle, Bradford Dillman;
    - kategoria: Brudny Harry, kryminał, sensacyjny.

    Po dłuższej przerwie wróciłem do przygód inspektora Callahan'a.

    "Nie pozwolimy wam wyjść.. Smith, Wesson i ja"

    Tym razem niepokorny gliniarz musi udać się do wakacyjnej miejscowości by prowadzić śledztwo w sprawie zabójstwa. Harry uważa, że to zesłanie, które ma go odsunąć od poważnych spraw. Na miejscu dowiaduje się, że morderstw jest więcej, a lokalny szef policji robi wszystko by spraw ze sobą nie łączyć. Harry czuje, że trafił na wielki spisek, a obecne morderstwa są formą zemsty.
    Pierwsze na co zwróciłem uwagę podczas seansu to fakt, że przemoc dotyczyła zarówno mężczyzn jak i kobiet. Wszyscy zdrowo obrywali. Z jednej strony może to szokować, ale w mojej ocenie nadaje filmowi realizmu. Przecież gwałciciele nie proszą swoich ofiar by się grzecznie położyły..

  • Niesamowity jeździec - 1985

    niesamowity jezdziec
    Niesamowity jeździec,
    (Pale Rider) - 1985;
    - reżyseria: Clint Eastwood;
    - scenariusz: Michael Butler, Dennis Shryack;
    - wybrana obsada: Clint Eastwood, Michael Moriarty, Carrie Snodgress, Chris Penn, Sydney Penny, Richard Kiel;
    - gatunek: western.

    Mała osada poszukiwaczy złota. Ludzie biedni, ciężko pracują i liczą na odrobinę szczęścia, które sprawi, że będą bogaci. Na szczęście nie liczy przedsiębiorca, który poszukuje złota metodą przemysłową, dewastując wszystko wokół. Jego działki już są całkowicie wyjałowione więc postanowił przegonić kolejną osadę poszukiwaczy i przejąć ich teren. Praktycznie mu się to udało, ale do osady przybywa tajemniczy kaznodzieja, który znakomicie się bije i strzela. To znacząco komplikuje plany. Przedsiębiorca wie, że pastor może dać ludziom nadzieję, którą tak skutecznie próbował zniszczyć. Wie także, że nie może go zabić bo ludzie zrobią z niego męczennika.

  • Przemytnik - 2018

    przemytnik
    Przemytnik,

    (The Mule) -2018;
    - reżyseria: Clint Eastwood;
    - scenariusz: Nick Schenk;
    - wybrana obsada: Clint Eastwood, Bradley Cooper, Laurence Fishburne, Michael Peña, Dianne Wiest;
    - kategoria: dramat, kryminał.

    Earl Stone całe swoje życie poświęcił swojej pasji, którą były kwiaty. Wygrywał wiele konkursów, był szanowany przez ludzi z branży, ale praca była dla niego ważniejsza od rodziny. Córka i eksżona wolą nie utrzymywać z nim kontaktu. Kwiaty nie przyniosły mu też majątku. U schyłku życia traci wszystko i dlatego zgadza się był kierowcą, który przewozi podejrzane ładunki pomiędzy stanami. Praca za kierownicą daje mu sporą przyjemność, a z czasem też całkiem duże dochody. Earla nie bardzo obchodzi co przewozi, ważne, że może spłacić bank, pomóc wnuczce i przyjaciołom. Earl to dobry człowiek, który tylko zapomina o tym co jest najważniejsze w życiu.
    Eastwood, oczywiście zagrał główną rolę, kolejny raz serwuje nam historię, która jest tylko pretekstem do pokazania zmieniającego się społeczeństwa. Główny bohater używa lekko przestarzałego języka (dowcipy o nazistach, używanie rasistowskich określeń), ale to nie zmienia faktu, że jest bardzo pozytywnym człowiekiem, który potrafi dogadać się z niemal każdym. Czasem musimy tylko odłożyć telefony i wrzucić delikatnie na luz. Motyw telefonu pojawia się w tym filmie nad wyraz często. Przez te urządzenia do rozmawiania ludzie z sobą mniej rozmawiają - taki paradoks.

  • Pula śmierci - 1988

    pula smierci

    Pula śmierci, 
    (The Dead Pool) - 1988;
    - reżyseria: Buddy Van Horn;
    - scenariusz: Steve Sharon;
    - wybrana obsada: Clint Eastwood, Patricia Clarkson, Liam Neeson, David Hunt, Evan C. Kim;
    - kategoria: brudny Harry, sensacyjny, kryminał.

    Piąta (ostatnia) filmowa przygoda Brudnego Harry'ego. Callahan zostaje wezwany do studia filmowego. Pozornie sprawa przedawkowania przez gwiazdę muzyczną nie jest w jego gestii, ale szybko okazuje się, że być może jest to morderstwo. Członkowie ekipy mają dosyć osobliwą grę. Typują osoby, które według nich umrą najpierw. Dziwna zabawa zaczyna przeradzać się w listę ofiar seryjnego mordercy. Kto nim jest? Callahan musi się śpieszyć z wyjaśnieniem bo on sam też się znalazł na owej liście. Ponadto Harry musi starannie dbać o wizerunek policji. Ma być bardzo delikatny i przede wszystkim nie obrażać dziennikarzy. Pomóc ma w tym jego nowy partner. Tym razem przedstawiciel azjatyckiej mniejszości.

  • Siła Magnum - 1973

    sila magnumSiła Magnum (Magnum Force ,reżyseria Ted Post, 1973)

    Jest to druga odsłona przygód komisarza Harrego Callahana (Clint Eastwood). Brudny Harry po poprzednim zadaniu został zdegradowany, a w mieście zaczyna grasować morderca, który eliminuje groźnych przestępców. W imię sprawiedliwości. Sposób działania trochę przypomina strzelaniny Callahana, ale ten nigdy nie strzelał do niewinnych.. inna rzecz, że często prowokował do stawiania oporu. Jest kwestią czasu kiedy Harry będzie poproszony o pomoc w rozwiązaniu sprawy.. fabuła całkiem ciekawa, zwłaszcza, że umiejętnie włączono w nią nastroje społeczeństwa, które ma dość bezradności sądownictwa wobec najbardziej wpływowych przestępców. Akcja, mimo upływu lat, nadal mocno wciąga... ale o wiele bardziej zachwycony byłem ujęciami podczas jazdy autem. Dynamiczna kamera, świetne kadrowanie, akcja w lusterkach samochodu.. broń jako przedłużenie kamery.. trzeba przyznać, że mieli fantazję i świetnie to wykonali.
    W drugim planie: Hal Holbrook, Felton Perry
    Całość oceniam na osiem. Mocna, brutalna rzecz.  

    osiem

  • Snajper - 2014

    snajperSnajper

    (American Sniper, reżyseria Clint Eastwood, 2014)

    Chris Kyle - był jednym z najbardziej skutecznych snajperów amerykańskiej armii. Zastrzelił ponad 250 osób. Wielokrotnie odznaczany był bohaterem i legendą wśród amerykańskich żołnierzy. W Polsce jest znany jako autor autobiograficznej książki "Cel Snajpera". Został zamordowany na amerykańskiej ziemi przez chorego psychicznie weterana. To właśnie o jego historii opowiada film Eastwooda... niestety jest to jego jeden z słabszych filmów. Sama historia Kyle'a (Bradley Cooper) może i jest ciekawa, ale aktorsko i fabularnie film niezbyt mi się spodobał... ale to kwestia gustu.. o wiele bardziej drażniący jest sposób ukazania wojennych przeciwników. W kinie biograficznym nie powinni być przedstawieni jako psychopatyczni zwyrole, którzy tylko marzą o zabijaniu wiertarką. Taki obraz pasuje do filmów sensacyjnych lat osiemdziesiątych. Dobrzy amerykańscy żołnierze i barbarzyńcy.. rozumiem, że Clint chciał stworzyć laurkę, ale mógł to zrobić bardziej subtelnie... wiem, że potrafi. Tolerancja wobec amerykańskiego patriotyzmu ma swoje granice. W tym filmie zostały przekroczone. Scenę z lalką mógłbym przemilczeć.. ale nie będę aż tak miły. Po co w ogóle to było? Nie mamy dzieciaka na planie, to robimy inne ujęcie .. lekka korekta scenariusza i nie ma pośmiewiska.

  • Strażnik prawa - 1976

    straznik prawaStrażnik prawa (The Enforcer, reżyseria James Fargo, 1976)

    Kolejna opowieść o przygodach Brudnego Harry'ego (Clint Eastwood)... tym razem doświadczony gliniarz dostaje pod opiekę nową policjantkę (Tyne Daly).. służba nie drużba, a czasy ciężkie.. miasto terroryzuje szajka terrorystów. Standardowe metody mogą nie wystarczyć.. zwłaszcza, że terroryści żądają okupu w zamian za zaprzestanie przestępczej działalności... przemoc należy zwalczyć przemocą, a Harry wie co to znaczy... trzecia odsłona przygód Callahana ma trochę inny klimat, ale nadal trzyma poziom. Jest trochę słabiej niż w poprzednich odsłonach, ale nadal dobrze się to ogląda.. Jest dużo akcji, świetne ujęcia no i ten Clint.
    Mocna siódemka.
    siedem

  • Sully - 2016

    sully

    Sully - 2016;
    - reżyseria: Clint Eastwood;
    - scenariusz: Todd Komarnicki;
    - wybrana obsada: Tom Hanks, Aaron Eckhart, Laura Linney, Chris Bauer;
    - gatunek: biograficzny, na faktach, dramat.

    Eastwood znów stanął za kamerą. Tym razem postanowił opowiedzieć nam historię pilota, który wylądował awaryjnie na rzece Hudson. Jest to prawdziwa historia, media nazywały pilota bohaterem, ale oficjalne śledztwo i tak musiało się rozpocząć.
    Od pierwszych minut filmu niby wszystko wiadomo, a reżyserowi i tak się udało zbudować napięcie i silne emocje. Clint umiejętnie dawkuje nam emocje, ale co ciekawe, ich kumulacja wcale nie następuje w momencie uderzenia o taflę o wody. Kulminacja jest kilka minut później - podczas ewakuacji z samolotu i akcji ratunkowej. I tu trzeba podkreślić, że Sully to kolejny film, który jest hołdem dla wszystkich Amerykanów, którzy z poświęceniem wykonują swoją pracę. Piloci, strażacy, policjanci, nurkowie, pracownicy wieży lotów - ich doskonałe wyszkolenie i oddanie pracy sprawia, że awaryjne lądowanie skończyło się bez ofiar śmiertelnych. Pod koniec filmu mamy informację, że podczas akcji ratunkowej było zaangażowanych ponad 1200 osób. W filmie nawet członkowie komisji badającej wypadek, którzy podważają umiejętności pilota są pokazani w życzliwym świetle. Przecież oni również doskonale starają się wykonywać najlepiej swoją pracę. Wszystkie okoliczności muszą przecież zostać wyjaśnione. Sully trochę mi przypominał Deepwater Horizon - oba filmy przypominają jak ważna jest odpowiedzialna praca.

  • Ucieczka z Alcatraz - 1979

    ucieczka z alcatraz

    Ucieczka z Alcatraz,
    (Escape from Alcatraz) - 1979;
    - reżyseria: Don Siegel;
    - scenariusz: Richard Tuggle;
    - wybrana obsada: Clint Eastwood, Patrick McGoohan, Roberts Blossom, Fred Ward, Paul Benjamin;
    - gatunek: dramat, thriller.

    Historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
    Alcatraz - przez niemal trzydzieści lat było więzieniem, z którego nie dało się uciec. Tak było do roku 1962 kiedy to trójka zdesperowanych więźniów spróbowała zbiec z więzienia. Czy im się to udało? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Mury więzienia opuścili, ale czy udało im się przeżyć w wodach Zatoki San Francisco? Ciał nigdy nie znaleziono, ale brak też jakichkolwiek dowodów, że uciekinierzy przeżyli.
    Film Don'a Siegel'a opowiada własnie o tej trójce więźniów. Podejrzewam, że gdyby główną rolę zagrał ktoś inny to tytuł byłby już całkowicie zapomniany. To nie znaczy, że jest złym filmem (jest bardzo dobry), ale pamięć widzów jest krótkotrwała. Po starsze filmy sięga coraz mniej osób.

Back to top