Korriganie;
- autorzy: Emmanuel Civiello, Thomas Mosdi;
- wydawnictwo: Studio Lain, 2021;
- kategoria: komiks.
Początek akcji tego fantasy dla dorosłych dzieje się w około 1100 roku. Rodzina małej Luaine zostaje napadnięta przez nieznane stwory i przeniesiona do całkiem innego świata. Ojciec ginie od razu, a matka i dziadek zostają porwani. Luaine natomiast spotyka Korrigan - dziwne stwory będące mieszanką krasnoludów i magów. To z ich pomocą będzie próbowała odszukać zaginionych. Szybko dowiaduje się, że porwanie jest elementem większej sprawy i że będzie musiała zmierzyć się z strasznym Balor'em i jego armią.
Fabularnie Korriganie trochę przypominają mi motywy z Willow. Jest krwawo, brutalnie, ale też pojawia się trochę humoru. Nie będę ukrywał, że ta historia nie specjalnie do mnie trafiła. Za to pod względem wizualnym pełen zachwyt. Przepiękne rysunki pełne detali, skomplikowanych układów i znakomicie dobranych kolorów. Ten świat wydaje się uciekać z kadrów. Co ważne Civiello tworzy bez udziału komputerów - wyobraźcie sobie ileż to pracy musiało kosztować.
Jest to kolejna pozycja Studia Lain na moich półkach, która szybko się wyprzedała. Być może warto traktować ich komiksy jako lokatę kapitału? Oczywiście żartuję. Komiksy należy czytać (oczywiście dbać), a nie tylko trzymać na półkach ;).