Potwór
- autor: Enki Bilal;
- Egmont Polska, 2020;
- kategoria: komiks, Mistrzowie Komiksu.
Bilal ponoć polecał Metronom'a a więc po lekturze tego ostatniego postanowiłem spróbować Bilal'a, który od dawna grzeje miejsce na moich półkach. Po lekturze albumu zbiorczego mam pewien mętlik w głowie.
Specyficzna kreska wymykająca się konturom idealnie współgra z fabułą, któa również wymyka się prostym schematom. Bo czymże jest Potwór? Dystopijną opowieścią, wariacją o tożsamości, a może próbą poszukiwania istoty ludzkiej egzystencji. W recenzjach mamy tropy kierujące do rozliczeń z historią Jugosławii. Jak dla mnie to wszystko nie wyczerpuje tematu. To tak samo jak z filmami Lynch'a. Każda interpretacja jest zamykająca i w pewien sposób krzywdząca.
Bilal tworzy swoją fabułę z wielu małych elementów, które są rozsypane niczym nowe puzzle. Poszczególne wątki, sceny sąsiadują z sobą, ale to nie znaczy, że w danej chwili tworzą spójny przekaz. Sprawę utrudnia lekko chaotyczna kreska i niezbyt łatwy język. Wydaje mi się, że ten komiks należy przeczytać wiele razy aby lepiej zrozumieć fabułę. Z tego co czytałem nie tylko ja mam z tym problem. Czuję, że album ma ważną treść do przekazania, ale istota mi gdzieś umknęła. Za to wspomnianą kreską można się zachwycić. Poszczególne kadry potrafią na dłużej zapaść w pamięci.
Czy kiedyś wrócę do tego albumu? Nie wiem.. powinienem, muszę, ale czy jestem na to gotów?
