Sekretne okno
(Secret Window, reżyseria David Koepp, 2004)
Ekranizacja prozy Stephena Kinga z Johnnym Deppem w roli głównej.
Pisarz po rozpadzie małżeństwa zaszywa się w domu i leczy smutki dużą ilością alkoholu.. czyli intensywnie pracuje nad nową książką. Monotonię "pracy" przerywa mu wizyta nieznajomego (John Turturro), który oskarża go o plagiat..
Dzieło Koeppa jest dobrze zrealizowanę i momentami klimatem przypominało mi Dziewiąte Wrota, ale trochę brakuje w nim napięcia.. intensywności, a przede wszystkim zaskoczenia...
Oceniam na mocne siedem.
Zwiastun
Czy Wam też się wydaje, że zawód pisarza jest w filmach przedstawiany mało optymistycznie? Przważnie to obłąkani ludzie, w dołku twórczym. Zakochani w sobie i w butelce alkoholu ;)
Wracam do filmów, które wiem, że widziałem, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć fabuły.