Person of interest to jedna z najbardziej udanych serialowych premier sezonu 2011-2012.
Pomysł na scenariusz był prosty. Skoro wszędzie są kamery i mikrofony, to czy może istnieć maszyna, która wszystko interpretuje i analizuje, a następnie próbuje wyłowić znamiona przestępstwa ? Taki WIelki Brat. W serialu ta maszyna jest, stworzył ją zdolny informatyk, którego budowa ciała i kondycja nie pozwalają mu walczyć z przestępcami. Do tego celu wynajmuje człowieka z nieprzeciętnymi umiejętnościami walki i przetrwania. Obaj panowie cenią sobie prywatność i mają swoje skrywane tajemnice. Mamy klasyczny duet bohaterów i pojedyńcze sytuacje kryminalne. Do tego warto dodać specyficzny klimat produkcji i mamy całkiem udany serial. Takie solidne siedem. W połowie sezonu scenarzyści zmienili trochę front. Początkowo fabułę dominowały niezwiązane ze sobą epizody, które w drugiej połowie serialu ustępują pola spójnej fabule. To bardzo przypadło mi do gustu, a finał tylko zachęcił do oczekiwania na drugi sezon..
W głównych rolach wystąpili Michael Emerson oraz Jim Caviezel.
Person of interest dostaje u mnie dziewiątkę.
Polecam
PS-kto wymyślił tytuł Impersonalni ? Co to ma być ?
Zwiastun