Wiecie, co najbardziej lubię w filmach przedstawiających jakąś epidemię, zagładę, koniec świata ? Dwie rzeczy : mobilizację armii czy też Gwardii Narodowej oraz widok pustych autostrad. Nic tak na mnie nie działa jak opustoszałe i smutne miasta.
Zabierając się za Contagion - Epidemia Strachu (reż. Steven Soderbergh) spodziewałem się dobrego kina katastroficznego.
Niestety, kolejny raz się rozczarowałem. Film, delikatnie mówiąc, nie porywa. Po kilku dniach całkowicie się zapomina o czym był i kto w nim grał. Obsada była niezła - sprawdziłem na filmwebie ;). Matt Damon, Laurence Fishburne, Gwyneth Paltrow, Kate Winslet - te nazwiska miały gwarantować sukces. Wyszło lipnie.
Contagion opowiada o walce z nowym, zabójczym wirusem, który atakuje kolejne miasta.
Motyw niespecjalnie świeży i wielokrotnie przerabiany przez kulturę masową.
Contagion to zdecydowanie jedna ze słabszych produkcji w tym temacie.
Z mojej strony rozczarowanie, które oceniam na pięć. Mogło być lepiej.
zwiastun