Kowboje i Obcy
(reż. Jon Favreau, 2011) to jeden z najsłabszych filmów jakie widziałem w zeszłym roku.
Niezła obsada (Daniel Craig, Olivia Wilde, Harrison Ford) to za mało, by ten film polecić.
Fabuła jest tak głupia, że aż brak słow.
Sam pomysł połączenia klasycznych gatunków - sci-fi oraz westernu - nie był zły, ale w tym filmie to nie zdało egzaminu. Wszystkiego jest za dużo i wygląda to groteskowo. Nawet nawiązania do innych filmów niewiele tu pomogły.
Efekty specjalne, które technicznie są niezłe, w tym filmie irytują i męczą.
Koszmar
Szkoda czasu na ten film.
Oceniam surowo i nie polecam. Cztery
Zwiastun