Pierwszy odcinek czwartego sezonu jest świetny.
Trochę czekaliśmy na napisy, ale warto było.
Samcro wychodzi z więzienia i ciasta na powitanie w Charming nie było.
Czy klub da się zepchnąć na margines w zmieniającym się mieście?
Na początku miałem obawy, że tak będzie, ale tylko na początku... później było lepiej i lepiej.. aż do zakończenia odcinka.
Zakończenia, które było naprawdę dobre.
Scenarzyści znów się popisali :)
Przypomniało mi się za co (między innymi) lubię ten serial. Za ścieżkę dźwiękową.. która jest zwyczajnie genialna.
Polecam wszystkim