Chicago - 2002;
- reżyseria: Rob Marshall;
- scenariusz: Bill Condon;
- wybrana obsada: Catherine Zeta-Jones, Renée Zellweger, Queen Latifah, Richard Gere, John C. Reilly, Christine Baranski, Lucy Liu, Taye Diggs, Dominic West;
- kategoria: film, musical, Oscar (6), Złote Globy (3).
Przenieśmy się do Ameryki. Końcówka lat dwudziestych dwudziestego wieku. W mieście marzeń jest więzienie, w którym na swój proces czekają kobiety oskarżone o morderstwo. Wśród nich Roxie Hart - skromna dziewczyna marząca o wielkiej karierze. Jej kochanek obiecał wielką karierę, ale okazał się oszustem. Musiała go spotkać kara.. i teraz piszę jakbym był Billy'm Flynn'em - znakomitym adwokatem, który będzie bronił Roxie. Czy ją na niego stać? Nie, ale jej sprawa przyciąga media, a Flynn również kocha sławę.
Czy tu liczy się sprawiedliwość? Skądże. Wymiar sprawiedliwości jest zepsuty tak samo jak miasto. Czego się spodziewać po końcówce wielkiego kryzysu. Liczy się tylko ulotna chwila zabawy i sławy.
O tym filmie pisałem kilka lat temu, ale dawny blog został zniszczony przez moją nieuwagę. Wypadki się zdarzają wszystkim, a z czasem człowiek odkrywa potrzebę posiadania kopii bezpieczeństwa.
Chicago to film mający już dwadzieścia lat, a na mnie cały czas działa. Zachwyca aktorsko, scenariuszowo, a przede wszystkim muzycznie. Soundtrack z tego filmu często mi towarzyszył a i w samochodowej playliście czasem się pojawia. To ten film odkrył we mnie słabość do musicali. Pamiętajcie, że to jeden z tych filmów, które powinno się oglądać dosyć głośno.. to musi wybrzmieć.
Oceniam niezmiennie na dziewięć.
Poniżej zwiastun