Jesteśmy świeżo po seansie Skrzydlatych Świń (2010, reż. Anna Kazejak). Mam dylemat jak ocenić ten film.. i dlatego wszystko podam w punktach :
elementy na plus -
1. Mamy świetna grę aktorską (Małaszyński, Bołądź, Pazura);
2. Temat kibiców i kibolstwa;
3. Sceny stadionowe;
4. Dialogi (realistyczne i śmieszne);
5. Fabuła;
6. Odejście od "typowej komedii romantycznej.
Mamy plusy, ale żeby nie było za słodko pora pokazać słabe strony filmu :
1. Muzyka, momentami całkowicie niedopasowana;
2. Zakończenie - film stracił u mnie w ostatnich minutach jeden punkt;
3. Temat "stadionowy" został troszkę zbyt wyparty przez wątek miłosny;
4. Po co ten wątek przemiany w księdza ? ;) Czy to było potrzebne?
5. Pominięcie sceny rozstania się z komercyjnym klubem. Czy Oscar sam odszedł, a może został zwolniony ?
Film dostaje solidne siedem.. jest dobrze, ale może być lepiej ;)
Na koniec dodam dwie uwagi:
1. Czy to jest komedia ? Dystrybutor twierdzi, że tak.
2. Ten film powinien powstać z 10 lat temu.
Tradycyjnie zwiastun