Zaułek koszmarów,
(Nightmare Alley) - 2021;
- reżyseria: Guillermo del Toro;
- scenariusz: Kim Morgan, Guillermo del Toro;
- wybrana obsada: Bradley Cooper, Rooney Mara, Cate Blanchett, Richard Jenkins, Willem Dafoe, Toni Collette, Mary Steenburgen, Ron Perlman, David Strathairn;
- kategoria: film, kryminał, thriller,
Są takie filmy, po które sięgam nie kierując się opisem fabuły. Czasem dobór obsady i reżyser wystarczają by obejrzeć w ciemno. Często są to udane seanse, ale bywają też sytuacje, że znane nazwiska mają tylko odciągnąć uwagę od niezbyt przemyślanego scenariusza. Dobry reżyser powinien sobie poradzić nawet ze słabym materiałem, ale sytuacja jest trudniejsza gdy to reżyser jest współtwórcą scenariusza.
Stanton, chłopak znikąd, trochę przypadkiem trafia do wędrownej trupy cyrkowej. Szybko zyskuje przyjaciół, a jeden z doświadczonych cyrkowców zaczyna uczyć Stanton'a trudnej sztuki telepatii. Oczywiście nie mówimy o prawdziwych zdolnościach. Cyrk to przede wszystkim sztuka iluzji - wystarczy perfekcyjny warsztat by oglądający uwierzyli we wszystko co im się mówi.
Stanton szybko się uczy, ale też wie, że nie chce robić kariery w cyrku. Nie chce całe życie zarabiać groszy śpiąc na walizkach. Bierze los w swoje ręce i opuszcza trupę rozpoczynając solową karierę. Pięknie kłamie i zarabia coraz większe pieniądze, aż do czasu, aż na swojej drodze spotka piękną panią doktor, która wykorzystując nowinki technologiczne, nagrywa wszystkie rozmowy ze swoimi pacjentami. Czyżbyt miał powstać układ idealny pozwalający na zarabianie naprawdę dużych pieniędzy? Stantot nie może odpuścić takiej okazji...
Mocną stroną tego filmu niewątpliwie jest wspomniana obsda oraz piękne charakteryzacje. Szkoda tylko, że fabuła niespecjalnie porywa. Owszem początek jest świetny, ale wyczuwam zbyt duże podobieństwa do Carnivale. Później fabuła za wolno się rozwija i klimat trochę umyka, pojawiają się dłużyzny i niezbyt trafne zakończenie. Niby spina film jak klamra dodając głębi, ale wydaje się być wtłoczone na siłę. Może zabrakło kilku scen by to dobrze wkomponować?
Kolejny raz to muszę napisać. To mógł być genialny film, ale czegoś zabrakło.
Oceniam na słabe siedem. Pomimo wad i tak polecam. Cate jak zawsze boska ;)
Poniżej zwiastun