Snowpiercer: Arka przyszłości,
(Snowpiercer) - 2013;
- reżyseria: Joon-ho Bong;
- scenariusz: Joon-ho Bong, Kelly Masterson;
- wybrana obsada: Chris Evans, Kang-ho Song, Ed Harris, John Hurt, Tilda Swinton, Jamie Bell, Octavia Spencer, Ewen Bremner, Ah-sung Ko, Alison Pill;
- kategoria: science - fiction, akcja, antyutopia, postapo.
Snowpiercer atakuje mnie z różnych stron. Jest emitowany serial, a na polskim rynku komiksowym pojawiła się pierwsza część tej historii. Czy to nie idealny momenty by nadrobić kontrowersyjny film Joon-ho Bong'a?
Kontrowersyjny gdyż wzbudza skrajne emocje. Od zachwytów po totalną krytykę.
Nastąpiło ocieplenie klimatu. Jedynym ratunkiem wg naukowców jest wprowadzenie chłodziwa do atmosfery. Efekt jest natychmiastowy i wszystko zamarza. Jedynymi ocalałymi są pasażerowie pociągu, który został stworzony by łączyć kontynenty.
"Pociąg jest światem, a my ludzkością"
Skład bez przystanku jedzie prawie dwadzieścia lat. Pociąg to świat/społeczeństwo w miniaturze. Początkowe wagony to zapasy i klasa wyższa. Później są wagony produkujące zapasy, a na samym końcu miejsca dla biedoty. Oczywiście taki niesprawiedliwy podział miejsc i zasobów sprawia, że co jakiś czas wybuchają bunty. Fabuła filmu opowiada o jednym z nich. Większość fabuły to walka o kolejne wagony, ale nie brak w nim również poważnych tematów. Sens życia, podział klasowy, poświęcenie, przetrwanie to tylko kilka z nich.
Fabuła nie jest zachwycająca i brakuje porządnego wejścia. Większa ekspozycja postaci wyszłaby produkcji na dobre (to ponoć nadrabia serial). Za dużo tu też samych scen walk. Niektóre 'wagony' zajmują zbyt wiele miejsca w fabule, a finał z kolei zbyt mało. W historii był olbrzymi potencjał, a mam wrażenie, że twórcy nie do końca go wykorzystali.
Pomimo niedoskonałej fabuły film się dobrze ogląda. Jest znakomity klimat, który prowadzi nas od ciemnych, tłocznych przestrzeni w stronę wizualnego przesytu. Totalny kontrast, który idealnie pasuje do fabuły. To znakomicie oddziałuje na widza, szkoda tylko, że efekt psują średniej jakości efekty specjalne.
Snowpiercer budzi moje mieszane uczucia. Wiele brakuje do doskonałości, ale też seansu nie żałuję. Teraz wiem, że bez wahania sięgnę po serial oraz komiks.. a miałem się ograniczać...
Oceniam na siedem.
Poniżej zwiastun