"- ma pan problem z kobietami
- nie mam problemu z kobietami, one mnie tylko przerażają"
Przepis na miłość

Nowości na stronie

Władca księgi - 1994
Wiedźmun. Tom 2.  Przed wyprawą zbierz drużynę
Batman. Mroczne zwycięstwo
Zadzwoń do Saula - sezon 3
Frantic - 1988
Wiele śmierci Laili Starr
Miki. Szalone przygody
Wielka wyprawa Muppetów - 1979
Parker, Tom 1
Pracownik miesiąca - 2022
Mglisty Billy i Dar Ciemnowidzenia
Biały szum - 2022
Czas wolny w PRL
Terapia bez trzymanki - sezon 1

american beauty

American Beauty - 1999;
- reżyseria: Sam Mendes;
- scenariusz: Alan Ball;
- wybrana obsada: Kevin Spacey, Annette Bening, Thora Birch, Wes Bentley, Mena Suvari, Peter Gallagher, Chris Cooper;
- kategoria: dramat, komedia., Oscar.

Lester, facet po czterdziestce, który w zasadzie ma wszystko. Piękny dom, ogród, żonę, dziecko, pracę. Standardowy, spełniony przedstawiciel klasy średniej, który nie czuje się spełniony. Praca nie daje satysfakcji, z żoną praktycznie nie rozmawia, a córka traktuje go jak wroga. Wszystko zaczyna przytłaczać i sprawiać, że Lester wybucha. Pretekstem są zmiany kadrowe w pracy, ale doskonale wiemy, że to tylko mały kamyczek, który uruchamia lawinę. Lester dostrzegając beznadzieję swojego życia zaczyna głośno manifestować swoją obecność. Można powiedzieć, że to kryzys wieku średniego i potrzeba odmłodzenia, ale uważam, że to zbytnie spłycenie tematu. Nasz główny bohater zaczyna odczuwać dyskomfort życia w zakłamanym społeczeństwie, w którym każdy ma przyklejony sztuczny uśmiech. Jawnie protestuje, próbuje się wybić na prawdziwość, próbuje naprawdę żyć... z łatwym do przewidzenia efektem. Lester jednak nie jest jedynym bohaterem w tym filmie, nie mniej barwne są postacie drugoplanowe, każda z nich ma swoją maskę, która jest dostosowana do wzorca amerykańskiego snu.

american beauty scena
American Beauty to już kultowy film, który zdobył pięć oskarowych statuetek. W mojej ocenie zdecydowanie za mało. Wiemy, że świetnie zagrał Spacey, ale nie gorzej wypadła Bening - ona też powinna dostać Oscara. Jest to jeden z tych filmów, które się nie starzeją. To tylko dowód na to, że znakomity scenariusz i świetna realizacja się opłacają, że warto robić dobrze przygotowane filmy. Szkoda, że obecnie rzadko powstają takie produkcje. Zbyt wielkie tempo produkcji i bylejakość scenariuszowa to olbrzymie bolączki współczesnego kina.
American Beauty oceniam na maksimum. Zdecydowanie polecam.
dziesięć
Poniżej zwiastun.

Back to top