Fargo - 2017;
FX, sezon 3 (10 epizodów);
twórca: Noah Hawley;
- wybrana obsada: Ewan McGregor, Carrie Coon, Mary Elizabeth Winstead, Scoot McNairy, Jim Gaffigan, David Thewlis, Goran Bogdan;
- gatunek: dramat, kryminał.
Trzecia już odsłona Fargo. Czyżby ostatnia? Oby nie. Znów mamy małe miasteczko, w którym pojawia się przemoc. Mniej w tym już przypadku, a więcej zawziętości i wpływów wielkomiejskich. Przypadkowe może być tylko skumulowanie w krótkim czasie, cała reszta jest czystą konsekwencją działań naszych bohaterów. Jeden czyn ciągnie za sobą kolejne. Spiralę można zatrzymać odwracając się na pięcie, ale nikt nie chce tego zrobić.
Osią w tym serialu jest rodzina Stussy, a motorami akcji są: konflikt pomiędzy dwoma braćmi (świetna podwójna rola McGregor'a) oraz pojawienie się tajemniczego biznesmena, który chce z firmy jednego z braci zrobić podatkową wydmuszkę.
Te dwa czynniki wzajemnie się przeplatają i wzajemnie napędzają. Małe pomyłki prowadzą do pierwszych morderstw. Trzeci sezon Fargo ma w sobie coś niepokojącego. Pokazuje, że spokój i szczęście nie są nigdy dane na stałe i wystarczy chwila by to wszystko stracić. Sporo miejsca poświęcono w nim uporowi. Upór jak motywator do działania, ale także wręcz odwrotnie - do braku działania. Hawley kolejny raz stworzył historię, która wciąga na maksa. Trzeci sezon Fargo to też zabawa formą - pojawiła się mądra animacja o robocie, który obserwował życie na Ziemi. Ta animacja może okazać się kluczem do zrozumienia tego sezonu. Drugim elementem, który jest istotny do interpretacji to postać V.M. Varga'sa (fenomenalny David Thewlis). Jest obrzydliwy, skuteczny, ale przede wszystkim niesamowicie inteligentny. Należy z uwagą słuchać tego co mówi - może nas to wkurzać, możemy się z tym nie zgadzać, ale nie pozostawia nas to obojętnym. Varga przy minimalnych środkach perfekcyjnie manipuluje ludźmi i kreuje wydarzenia.
Sezon pomimo chaosu na początku jest bardzo spójny i daje do myślenia.
Oceniam na dziewięć.
Poniżej zwiastun
https://www.youtube.com/watch?v=jbV47R1g_vo