W końcu zaliczyliśmy Miłość o smaku orientu (Ramen Girl-2008).
Długo się za to zabieraliśmy, ale warto było.
Film posiada dobry klimat, wolna akcja, zero broni. Nawet miłość jest nieśpieszna. Nastrojem przypominał mi Między Słowami S. Coppoli.
To chyba kwestia japońskiego klimatu. W filmie zobaczymy zmarłą już (atak serca w wieku 32 lat) Brittany Murphy.
Warto obejrzeć.
PS-kwestię polskiego tytułu tym razem przemilczę.
Ocena
Zwiastun