Pan i Pani Kiler
(Killers-2010 reż. Robert Luketic). Po tym filmie spodziewałem się czegoś lepszego. Niby jest akcja (momentami całkiem żwawa), niby jest romans, niby są jakieś śmieszne wstawki, ale czegoś temu filmowi brakło. Wyszło trochę słabo. Film ma dwa słabe punkty. Pierwszym jest scenariusz. Cała zabójcza akcja rozgrywa się przez pomyłkę.. no tak się nie robi ;) Drugim słabym elementem filmu jest Ashton Kutcher, który w tym filmie mi się zupełnie nie podoba.
Całość jakoś się broni, ale to Pana i Pani Smith wiele brakuje.
W filmie gra też Catherine O'Hara. Pewnie wielu to nazwisko nic nie mówi. Aktorka ta zasłynęła z filmu Kevin sam w domu, gdzie grała matkę Kevina.
W tym filmie gra matkę Jen (Katherine Heigl). Ta kobieta idealnie się nadaje na takie role. Zresztą podobną kreację miała w Penelope (2006), którą obejrzeliśmy wczoraj.
Pan i Pani Kiler-obejrzeć można, ale nie oczekujmy zbyt wiele.