„Słowa mówią to, czego nie pokazują obrazy, obrazy pokazują to, czego słowa nie mówią”

Perry Nodelman

Nowości na stronie

Batman. Mroczne zwycięstwo
Zadzwoń do Saula - sezon 3
Frantic - 1988
Wiele śmierci Laili Starr
Miki. Szalone przygody
Wielka wyprawa Muppetów - 1979
Parker, Tom 1
Pracownik miesiąca - 2022
Mglisty Billy i Dar Ciemnowidzenia
Biały szum - 2022
Czas wolny w PRL
Terapia bez trzymanki - sezon 1
Cabaret w Rozrywce
Asteriks i Obeliks: Imperium Smoka - 2023

birdmanBirdman
(reżyseria Alejandro González Iñárritu, 2014)

W końcu na tapetę trafił film, który ma multum Oscarowych nominacji i dobre opinie wśród moich znajomych.. moja ocena nie będzie aż tak wysoka.
Tytuł opowiada o aktorze (świetny Michael Keaton), który kiedyś zasłynął z roli superbohatera, a obecnie próbuje się odnaleźć na deskach teatralnych.. ale ta historia jest tylko pretekstem do pokazania sporu kulturalnego pomiędzy zwolennikami tradycyjnej sztuki scenicznej a orędownikami nowego kina rozrywkowego. Kina, które ma szokować, zachwycać wizualnie i wyzbyć wszelakiego myślenia i wrażliwości. To maszynki do robienia pieniędzy. Ten świat powoli przenika do świata teatru. Od sposobu gry, poprzez recenzje krytyków, aż po oczekiwania widza, który pragnie być cały czas szokowany.
Fabularnie Birdman mnie nie zachwycił - za mało szokowania (oczywiście żartuję). Czegoś mi w nim brakło, pewnej drapieżności w dialogach dopracowania relacji między bohaterami. Za to aktorsko Birdman to najwyższa półka. Już pomijam Keatona, ale w drugim planie też jest bardzo interesująco. Edward Norton i Emma Stone zagrali na najwyższym poziomie. Cała trójka jest nominowana do Oscara - w sumie nominacji jest aż dziewięć.. niektóre w mojej ocenie ciut nad wyrost. Myślę, że Hollywood lubi filmy opowiadające trochę o branży filmowej. Ciekawe na ilu statuetkach się skończy?


Całość dostaje ode mnie mocne siedem.
siedem

Zwiastun

Back to top