The Last Ship (TNT, Sezon 1, 2014)
Zastanawiałem się jaki tytuł zastąpi mi Burn Notice, który serial będzie lekką odskocznią od pozycji które debiutują jesienią. Dałem szansę The Last Ship, który nie ma zbyt wysokiej noty, ale mnie zaintrygował.
Okręt wojenny (w roli charyzmatycznego kapitana wystąpił Eric Dane) przyjmuje na swój pokład biolożkę, która ma robić niezbyt pasjonujące badania ptaków. Po czasie okazuje się, że rzeczywistość jest dużo bardziej skomplikowana. Nie ma już normalnego świata. Szerzy się pandemia, zginęło kilka miliardów ludzi, a biolożka (Rhona Mitra) jest jedyną nadzieją na przeżycie... do tego dorzucimy jeszcze motyw rosyjskiego okrętu atomowego, walkę z siłami natury i wychodzi nam standardowe kino katastroficzne. Jest przepełnione amerykańskim patriotyzmem, ale przecież nie będziemy udawać, że nam to przeszkadza.. - przecież o to chodzi w takich tytułach. Niektóre sceny przypominały mi inne seriale sci-fi o zagładzie ludzkości (V, Falling Skies, The Walking Dead) - nie traktuje tęgo jako wady, wręcz przeciwnie.. pewne stałe elementy zaliczam do formuły gatunku.
Początkowo sezon pierwszy miałem ocenić na mocne siedem.. i byłem przekonany, że formuła wyczerpie się po dziesięciu odcinkach Epizod finałowy podniósł poprzeczkę i sprawił, że The Last Ship może na stałe zagościć w moim serialowym repertuarze. Zapowiada się intrygująco.
Oceniam na osiem.
Zwiastun