Dziś jest 30 rocznica śmierci Johna Lennona.
Grzechem byłoby nie wspomnieć o tym na blogu.
Tak się zastanawiam :
a jakby John nie zginął ?
a jakby nagrywał dalej?
Czy byłby coraz lepszy, czy też powoli odchodził na margines kultury. Nie dowiemy się tego.
John Lennon był wielki.
I niech taki zostanie w naszej pamięci.
Zwykle lepiej pamiętamy tych, którzy odeszli tragicznie.
W hołdzie.