Ułatwienia dostępu

Wilk z Wall Street 2013

wilk z wall streetWilk z Wall Street
(The Wolf of Wall Street, reżyseria Martin Scorsese, 2013)

Długo się zastanawiałem jakiemu filmowi dać najpierw szansę. Czy iść jak wszyscy na Hobbita, czy też docenić Leonardo i Martina? Wybrałem Wilka i absolutnie nie żałuję.
Wilk opowiada historię brokera (Leonardo DiCaprio), który w krótkim czasie zarobił olbrzymie kwoty pieniędzy, a jego sukces i styl bycia przyciągnęły uwagę służb.
Trzeba dodać, że nie wszystkie działania naszego bohatera były legalne, a w zasadzie to prawo łamał na co dzień. Prowadził bardzo rozwiązły styl życia, codziennie towarzyszyły mu prostytutki, alkohol, duża dawka narkotyków oraz oszustwa giełdowe. Szybka droga na szczyt zawsze kojarzy mi się z jednym - będzie musiał nastąpić upadek. Nie inaczej jest tutaj.. ale nie skupiajmy się na tym.
Idąc na seans w centrum handlowym byłem kilkukrotnie zaczepiany przez hostessy oferujące superatrakcyjną ofertę na coś tam, albo coś innego. Nie wiem nie słucham - z zasady jestem na nie. Dlaczego o tym wspominam? Wilk z Wall Street między innymi traktuje o technikach sprzedaży, o tym, że sprzedawca za każdym razem będzie próbował sprzedać nam swój produkt, nawet jeśli doskonale wie, że sprzedaje "gówno" w pudełku od czekolady. Miałem satysfakcję, że przed seansem nic nie kupiłem, na nic nie dałem się złowić.
Obraz Scorsese to przede wszystkim rzecz o upodleniu pewnej warstwy społecznej, która resztę społeczeństwa traktuje jak debili, którzy są tylko po to by dać się "wydoić". Czyjeś oszczędności życia są przejadane na kosztownych imprezach. Świetnie film podsumowuje ostatnia scena w metrze. Smutny przekaz. na koniec.
Przez większość seansu jednak się bawimy. Porywa nas magia świata elit finansowych, nie myślimy etycznie, bawimy się, a wodzirejem jest fenomenalny DiCaprio. Jeśli facet nie dostanie tym razem Oscara, to nie dostanie go już nigdy. Fenomenalna rola. Nie gorzej wypadli aktorzy w drugim planie. Mamy fenomenalną metamorfozę Jonah'a Hill'a, który z dziwnego sąsiada przeistacza się w finansowego rekina. Ponadto Margot Robbie, Matthew McConaughey, Kyle Chandler, Rob Reiner oraz Jon Bernthal. Absolutnie wszyscy zagrali fenomenalnie.
Wilk jet filmem fenomenalnym, który z początku mocno uderza, a później nie odpuszcza i trzyma wygórowany poziom. Wszystko ze sobą świetnie współgra. Trzeba przyznać, że Scorsese wykonał kawał dobrej roboty.


Film świetnie się sprzedaje, wszystko wskazuje na to, że odniesie spory sukces finansowy. Gratulacje.
Film oceniam na mocne dziesięć.

10

 

Polecam wszystkim i uprzedzam film jest długi. Prawie trzy godziny seansu.

Coraz bardziej wkurzają mnie reklamy w kinie. Nie po to płacę za bilet, żeby je jeszcze oglądać. Na bilecie mam godzinę rozpoczęcia seansu i o tej godzinie chcę już oglądać film, a nie blok promocyjny.

Zwiastun

Wam też ten film przypominał hit internetu 2013 - Jesteś Zwycięzcą?